-
11. Data: 2018-03-04 09:25:43
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
news:5a9ba5bd$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 04.03.2018 o 00:16, Kierwnik pisze:
>>
>> Zielone światło zezwala na wjazd za sygnalizator i nic wiecej.
>>
>> Wjeżdzam na skrzyzowanie mając zielone i dochodzi do zderzenia, bo ktoś
>> z ulicy poprzecznej po prawej stronie też wjechał.
>> On miał pierwszeństwo bo był po mojej prawej.
>
> Ty masz pierwszeństwo bo masz zielone światło.
> --
> Czarek
Zielone światło nie daje pierwszeństwa.
Zielone światło tylko zezwala na wjazd za sygnalizator.
O pierwszeństwie decyduje zasada prawej strony.
-
12. Data: 2018-03-04 09:34:12
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 04.03.2018 o 09:25, Kierwnik pisze:
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:5a9ba5bd$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 04.03.2018 o 00:16, Kierwnik pisze:
>>>
>>> Zielone światło zezwala na wjazd za sygnalizator i nic wiecej.
>>>
>>> Wjeżdzam na skrzyzowanie mając zielone i dochodzi do zderzenia, bo ktoś
>>> z ulicy poprzecznej po prawej stronie też wjechał.
>>> On miał pierwszeństwo bo był po mojej prawej.
>>
>> Ty masz pierwszeństwo bo masz zielone światło.
>> --
>> Czarek
>
> Zielone światło nie daje pierwszeństwa.
> Zielone światło tylko zezwala na wjazd za sygnalizator.
Tak, może nieprecyzyjnie napisałem.
> O pierwszeństwie decyduje zasada prawej strony.
Na skrzyżowaniu z ruchem kierowanym (w tym przypadku sygnalizacją
świetlną) do tego skrzyżowanie jest najbardziej chyba typowe "+" może z
drogi z prawej strony wjechać jadąc na wprost gdy ty masz zielone i
sygnalizacja na całym skrzyżowaniu działa prawidłowo?
--
Czarek
-
13. Data: 2018-03-04 09:49:13
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
news:5a9baf92$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Na skrzyżowaniu z ruchem kierowanym (w tym przypadku sygnalizacją
> świetlną) do tego skrzyżowanie jest najbardziej chyba typowe "+" może z
> drogi z prawej strony wjechać jadąc na wprost gdy ty masz zielone i
> sygnalizacja na całym skrzyżowaniu działa prawidłowo?
> --
> Czarek
Na skrzyżowaniu to można zrobić duzo rzeczy.
Inną sprawą jest czy to będzie zgodne z prawem.
Teraz mówimy o pierwszenstwie na skrzyżowaniu.
To czy komuś wolno było wjechac, czy nie, to jest inne zagadnienie
i nie dotyczy pierwszeństwa.
-
14. Data: 2018-03-04 09:55:22
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
news:5a9bab68$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 04.03.2018 o 09:07, Trybun pisze:
>>
>> Dobrze pisze - chcesz się przekonać to wjedź w Poznaniu na skrzyżowanie
>> Kazimierza Wielkiego z Grabarami, albo na rondo Śródka od strony
>> Warszawy.
>>
> Bzdury pisze.
> Przeczytaj jego post z 7:57
> --
> Czarek
A co jest bzdurnego w tym poście z 7:57 ?
-
15. Data: 2018-03-04 10:03:44
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "Kierwnik" <j...@l...pl>
Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
news:5a9babe6$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 04.03.2018 o 09:15, Jacek Maciejewski pisze:
>> Natomiast
>> ten co miał zielone i doprowadził do zderzenia właśnie "wymusił"
>> pierwszeństwo.
>
> Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
> --
> Czarek
Na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym.
Nalezy udzielić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony.
-
16. Data: 2018-03-04 10:12:33
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2018-03-04 o 00:16, Kierwnik pisze:
>
> Zielone światło zezwala na wjazd za sygnalizator i nic wiecej.
>
> Wjeżdzam na skrzyzowanie mając zielone i dochodzi do zderzenia, bo ktoś
> z ulicy poprzecznej po prawej stronie też wjechał.
> On miał pierwszeństwo bo był po mojej prawej.
> Moja wina, bo nie udzieliłem pierwszeństwa.
>
> Wniosek : na zielonym jechać z niedużą prędkością
> i uważnie obserwować czy ktoś nie nadjeżdża z prawej.
Dam przykład mniej oczywisty - niech się grupa wypowie.
Skręcam w lewo i wjeżdżam w jadącego z naprzeciwka, który miał czerwone
światło (powiedzmy, że wjechał na "późnym żółtym"). Kto winien? Z
obserwacji spraw wynika, że winnym jest skręcający, czyli rzeczywiście
jest tak, że światło (czerwone, zielone) nie decyduje o pierwszeństwie.
Przykład podany przez Kierwnika jest oczywiście prawidłowy, tylko że
niestosowany w praktyce. Do czasu?
--
Liwiusz
-
17. Data: 2018-03-04 10:30:35
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2018-03-04 o 10:03, Kierwnik pisze:
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:5a9babe6$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 04.03.2018 o 09:15, Jacek Maciejewski pisze:
>
>>> Natomiast
>>> ten co miał zielone i doprowadził do zderzenia właśnie "wymusił"
>>> pierwszeństwo.
>>
>> Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
>> --
>> Czarek
>
> Na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym.
> Nalezy udzielić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony.
>
Bzdura, na skrzyżowaniu ze światłami o pierwszeństwu przejazdu decydują
tylko i wyłącznie światła.
--
Pozdr
Janusz
-
18. Data: 2018-03-04 10:38:28
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 04.03.2018 o 09:55, Kierwnik pisze:
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:5a9bab68$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 04.03.2018 o 09:07, Trybun pisze:
>>>
>>> Dobrze pisze - chcesz się przekonać to wjedź w Poznaniu na
>>> skrzyżowanie Kazimierza Wielkiego z Grabarami, albo na rondo Śródka
>>> od strony Warszawy.
>>>
>> Bzdury pisze.
>> Przeczytaj jego post z 7:57
>> --
>> Czarek
>
> A co jest bzdurnego w tym poście z 7:57 ?
>
W tym 7:57 wszystko jest ok. Napisałem o nim jako wyjaśnienie, jakiego
skrzyżowania to dotyczy a nie jakiegoś w Poznaniu.
--
Czarek
-
19. Data: 2018-03-04 10:45:02
Temat: Re: Zielone światło.
Od: Czarek <c...@n...fm>
W dniu 04.03.2018 o 10:03, Kierwnik pisze:
> Użytkownik "Czarek" <c...@n...fm> napisał w wiadomości
> news:5a9babe6$0$664$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 04.03.2018 o 09:15, Jacek Maciejewski pisze:
>
>>> Natomiast
>>> ten co miał zielone i doprowadził do zderzenia właśnie "wymusił"
>>> pierwszeństwo.
>>
>> Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
>> --
>> Czarek
>
> Na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym.
> Nalezy udzielić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony.
>
Taaaa... Czyli np. stoję na światłach, zapala się zielone, wjeżdżam na
puste skrzyżowanie i na nim mi z prawej, ze swojego czerwonego wpada
jakiś gostek - jeśli we mnie wyrżnie, to jestem winny spowodowania
stłuczki/wypadku (no bo gostka z prawej nie wpuściłem)?
--
Czarek
-
20. Data: 2018-03-04 10:56:05
Temat: Re: Zielone światło.
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 4 Mar 2018 10:12:33 +0100, Liwiusz napisał(a):
> Dam przykład mniej oczywisty - niech się grupa wypowie.
> Skręcam w lewo i wjeżdżam w jadącego z naprzeciwka, który miał czerwone
> światło (powiedzmy, że wjechał na "późnym żółtym"). Kto winien? Z
> obserwacji spraw wynika, że winnym jest skręcający, czyli rzeczywiście
> jest tak, że światło (czerwone, zielone) nie decyduje o pierwszeństwie.
Jak skrecasz w lewo, to nawet na swiatlach masz obowiazek ustapic
pojazdom jadacym z przeciwka. Bo im sie tez pali zielone.
Nawet jak jedziesz pasem do jazdy tylko w lewo z osobnym
sygnalizatorem.
Wyjatkiem jest, gdy jest to sygnalizator S3, informujacy cie, ze masz
bezkolizyjny tor ruchu, i innym pali sie czerwone.
> Przykład podany przez Kierwnika jest oczywiście prawidłowy, tylko że
> niestosowany w praktyce. Do czasu?
Czy taki prawidlowy ... sygnaly sygnalizatora maja "pierwszenstwo"
przed przepisami ogolnymi ustawy. No ale jak cytowano, nic nie
zapisano, ze zielone daje pierwszenstwo.
sygnaly swietlne maja pierwszenstwo nad znakami regulujacymi
pierwszenstwo ... ale kolega pisal o zasadzie ogolnej, nie o znakach.
Jakby jednak z prawej strony dochodzila droga glowna (z
pierwszenstwem), o, to byloby prosciej :-)
Pozostaje mniec nadzieje, ze sady nie beda dywagowac, tylko
"wszyscy wiedza jak nalezy jezdzic, i ktos kto wjezdza na czerwonym
jest winny wypadku" (sprawdzic, czy nie sedzia).
Ewentualnie policja/prokurator wysle dwa wnioski, obaj beda winni,
jeden nauczy sie ostrozniej wjezdzac na zielone, drugi oduczy sie
wjezdzac na czerwonym.
P.S. Jak wyglada wyplata z OC przy obopolnej winie ?
Albo jak wina jest obopolna, ale nierowna ?
U nas sady chyba nie orzekaja w procentach winy ?
J.