Dnia (Fri, 02 Nov 2012 11:43:13 +0100) ktos podajacy sie za Piotr Rezmer
wyklawiaturowal co nastepuje:

>> Ja do DT założyłem drugi raz bezoringowy RK za około 70zł, poprzedni dał
>> radę przejechać około 2000km w błocie. Łańcuch ma zapinkę, więc wymiana to
>> 5 minut roboty a przynajmniej nie przejmuję się widząc w jakich warunkach
>> pracuje. Nie sądzę żeby oringowy przejechał 4 razy więcej kilometrów.
>
> U mnie jest teraz tak że jeśli przed jazdą ustawię łańcuch na prawidłowy
> luz, to po przejechaniu 100 km w ciągu dnia wisi jak psu jaja :) Wygląda
> to tak niefajnie że aż obawiam się czy kiedyś mi nie spadnie z zębatek i
> nie zablokuje tyłu.

Ja też dość często muszę korygować naciąg.

> Znalazłem jeszcze PDFa DIDa który przedstawia porównanie żywotności
> łańcuchów, ale wiadomo to marketing
>
> http://www.motor-land.com.pl/did/files/did.pdf

Kup oringowy i daj znać czy faktycznie różnica w cenie jest adekwatna do
ceny. Jednak patrząc na to co się dzieje z łańcuchem po tym jak się
zakopiesz po osie to nie wróżę długiego czasu życia uszczelnieniom.

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3, Yamaha DT125R
http://bikepics.com/members/piko/