eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZdumiewający problem z metodą fotochemicznąRe: Zdumiewający problem z metodą fotochemiczną
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!wsisiz.edu.pl!.POSTED.s188.iem.pw.edu.p
    l!not-for-mail
    From: __Maciek <i...@c...org>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: Zdumiewający problem z metodą fotochemiczną
    Date: Fri, 28 Jul 2017 18:29:41 +0200
    Organization: http://www.wit.edu.pl
    Message-ID: <u...@4...com>
    References: <olaf15$7ii$1@node1.news.atman.pl>
    <m...@4...com>
    <olf5j8$ovp$1@node1.news.atman.pl>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Info: portraits.wsisiz.edu.pl;
    posting-host="s188.iem.pw.edu.pl:194.29.147.188";
    logging-data="25741"; mail-complaints-to="a...@w...edu.pl"
    X-Newsreader: Forte Agent 1.93/32.576 English (American)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:721441
    [ ukryj nagłówki ]

    Fri, 28 Jul 2017 13:01:57 +0200 Marek S <p...@s...com> napisał:

    >26.06 rozpocząłem wątek na temat wywoływacza AGT 087. Kolega Maciek
    >napisał, że zlewa taki wywoływacz i stosuje go z powodzeniem nawet po
    >kilku dniach.

    Nie śledzę grupy regularnie. Nie chciałoby mi się bawić w zlewanie
    wywoływacza. Wolę za każdym razem rozrobić nowy. NaOH za mało kosztuje
    żeby się tak bawić i ryzykować zniszczenie roboty.


    >zamierzałem NaOH wykorzystać. Kret zawiera nierozpuszczalne
    >zanieczyszczenia, które mocno przyklejają się do ścianek naczynia.

    Nie spotkałem się z tym, ale różnych Kretów jest jak psów :-) Ja
    kupiłem kiedyś taki bez dodatków - zawierał tylko NaOH, w drobnych
    granulkach (nie takich grubych jak NaOH ze sklepu chemicznego).


    >> Naświetlanie - halogen budowlany 400W z odległości ok 0,5m.
    >> Czas 12 minut.
    >
    >Wow! To hardcore istny! :-D
    >Taki halogen niewiele UV generuje bo ma filtry w szkle kwarcowym. Stąd
    >masz taki długi czas naświetlania przy tak ogromnej mocy w dodatku :-D

    Wiem. Ale poprzednio używałem małej świetlóweczki UV (chyba 8W) i czas
    był podobny, jednak halogenem można bardziej równomiernie oświetlić
    większą powierzchnię. Jakoś się nie przejmuję tym "piecykiem" :-) Sita
    do sitodruku też tak naświetlam. Działa :-)


    >Tu z kolei ja Ci doradzę, jeśli mogę. Zwykła skrzynka plus jarzeniówki
    >UV, najlepiej oddalone ile się da od PCB

    Miałem budować naświetlarkę, nawet kolega mi podarował oprawy do
    świetlówek, ale jakoś nie mam do tego weny. Halogen też dobrze działa.


    >bez niego naświetlanie idealnie wychodzi. Grunt to film o bardzo dużym
    >kontraście.

    Jasne. Jak chcę mieć dobrą jakość to zamawiam kliszę w naświetlarni,
    ale do "bele czego" to i kalka techniczna z wydrukiem z laserówki daje
    radę. Niestety naświetlarnie CTF się zwijają i teraz mam do takiej
    trochę dalej.


    >Stosowałem dawno dawno temu. Nie mam odniesienia do współczesnych
    >płytek, ale w chlorku leciały mi detale zawsze. Podpytam: czy dasz radę
    >zrobić ścieżkę np. 6 milsów na chlorku?

    8 mils wychodzą bez problemu. 6 pewnie by też wyszło, najważniejsze
    żeby warstwa lakieru była równomierna.


    >które kiedyś kupiłem i żal wyrzucać. Czy możesz dokładnie opisać jaki
    >lakier stosujesz i krok po kroku, co z nim robisz? Czy płytki wychodzą
    >idealnie?

    Positiv 20, trzeba się trochę nauczyć tym malować, ale wychodzi
    powtarzalnie. Najlepiej jak laminat jest trochę większy od docelowej
    płytki, bo przy brzegach lakier siłą rzeczy układa się nieco inaczej.
    Przy mniej precyzyjnych płytkach to nie ma aż takiego znaczenia.

    Jako ochronę przed pomalowaniem podłogi, polecam dużą, plastikową
    miskę. W przeciwieństwie do tekturowego pudełka, można ją przed robotą
    umyć wodą z detergentem, żeby nie było kurzu. Można też zmyć acetonem
    resztki lakieru (miska powinna być z polipropylenu). Kurz jest
    największym wrogiem, bo jak gdzieś siądzie, to lakier układa się wokół
    niego inaczej, może to na małych ścieżkach powodować przerwy albo
    zwarcia. Jak wyjdzie płytka z takim defektem to można oczywiście
    odpowiednio celować kliszą żeby nie narobił on kłoptoów. W
    rzeczywistości nie jest z tym aż tak strasznie.

    Ważne jest dobre umycie laminatu przed malowaniem, ja używam proszku
    do szorowania Ajax i zwykłej gąbki do zmywania naczyń (strona
    szorstka). Laminat po myciu należy od razu wytrzeć ręcznikiem
    papierowym, nie dopuszczając do wyschnięcia kranówki na miedzi
    (zostawi zacieki (kamień), które będą przeszkadzały w położeniu
    lakieru).

    Następnie czysty i suchy laminat układam płasko w misce, celuję dyszą
    puszki obok niego i naciskam. Ważne jest żeby nie zaczynać i nie
    kończyć "dmuchu" z dyszą wycelowaną w laminat. Maluję całość
    "wężykiem" za jednym naciśnięciem przycisku puszki. Za każdym
    przejazdem lewo-prawo wyjeżdżam trochę poza laminat.
    Trzeba położyć równomierną, niezbyt cienką (ale i niezbyt grubą)
    warstwę. Jeżeli położysz za mało, to mogą być miejsca nie pokryte
    lakierem, a dodatku nie rozlewa się on należycie po płytce.
    Trzeba pamiętać o oczyszczeniu dyszy puszki - odwrócić puszkę do góry
    nogami, wycelować w bezpiecznym kierunku i nacisnąć na jakieś 2s.

    Po malowaniu zostawiam płytkę na jakieś 20-30 sekund żeby lakier się
    rozlał równomiernie. Przy odpowiedniej grubości warstwy, ma on pewne
    zdolności "samopoziomujące". Jeżeli spływa na jedną stronę to
    odpowiednio przechylam w drugą. Jeżeli słabo się rozlewa, to można
    bardzo delikatnie chuchnąć na lakier. Jeżeli chuchniesz za mocno to
    pozbija się w takie krople. Gdy się rozleje, delikatnie biorę laminat
    za brzegi i przenoszę do piecyka. W instrukcji od Positivu piszą żeby
    nie przekraczać 70 stopni przy suszeniu, ale płytka wysuszona w 100
    stopniach działa tak samo dobrze - mój piecyk (Severin TO2023 - dobry
    też do lutowania rozpływowego :-) ) ma regulację od 100 stopni.
    Termostat na pewno działa dobrze, sprawdzałem z termometrem.
    Czas suszenia ok. 15 minut.


    >Czy lakier w trakcie suszenia nie naświetla się? (piekarnik ze szklanym
    >frontem).

    Zakrywam fartuchem warsztatowym, takim niebieskim :-) Jeszcze się
    nigdy nie zapalił :-)


    >Pytam, bo jak czytałem fora, to ludzie często fuckami rzucali gdy mieli
    >samodzielnie lakierować i zazwyczaj przechodzili na fabrycznie lakierowane.

    Trening czyni mistrza :-)


    >> Kret jest czysty, tzn, bez
    >> tego aktywatora aluminiowego?
    >Kret chyba nigdy czysty nie jest.

    A ja miałem czysty, patrz wyżej.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: