-
1. Data: 2013-07-14 11:38:54
Temat: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "TheGuru" <t...@w...pl>
Cześć,
pojechałem na krótka wycieczkę z alfą 700. Przed pierwszym zdjęciem
zauważyłem, że zgłasza mi brak prądu. Pomimo tego zrobiłem ok 10 zdjęć ale
niestety większość nie daje się otworzyć a te, które się otwierają
potrzebują baaaardzo dużo czasu żeby się otworzyć.
Te które otwierają się w irfanview po wywołaniu raw mają utracone obszary
wypełnione kolorowym szumem.
Ponadto próba zapisania otwartego zdjęcia do nowego pliku tez trwa bardzo
długo.
Nic ważnego nie fotografowałem, mogę to powtórzyć ale może na przyszłość
poradzicie jak takie zdjęcia otworzyć.
pozdrawiam
robert
-
2. Data: 2013-07-14 18:28:15
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"TheGuru" <t...@w...pl> wrote:
[...]
> niestety większość nie daje się otworzyć a te, które się otwierają
> potrzebują baaaardzo dużo czasu żeby się otworzyć.
Ba, żebym to ja miał takie problemy... :) (w życiu nie utraciłem
nawet jednego cyfrowego zdjęcia, za to na wspomnienie dwóch spalonych
negatywów wciąż mnie otrzepuje).
W ciągu ostatniego roku-dwóch temat był na grupie mocno poruszany co
najmniej dwa razy - chodziło właśnie o progsy próbujące naprawiać
uszkodzone jpg-i. Ale raczej zaufałbym wyszukiwarce - ograniczyć zakres
do ostatniego roku i wpisać odpowiednie stringi (z ewentualnym
wykluczaniem słów, które zamulają nam listę trafień).
Oblig.:
test jpg best corrupted files...
Fakultatywne:
comparison worse poor failure recreate regenerate...
itd., uzupełniając do wyekstrahowania samej esencji.
Teoretycznie to prawie niemożliwe, żeby nie było progsa, który
dawałby najlepsze wyniki (bo np. konieczne są dopiero dwa, gdyż każdy
daje coś innego), chociaż nie! Teoretycznie nieopłacony shareware mógłby
być najlepszy, ale nakładać np. znak wodny. :) Ale z tym już można
działać - np. utracone obszary zaczernić, a z grupy zdjęć zrobić
sumowanie z opcją "bierz jaśniejszy piksel" (albo odwrotnie, wycinać
światła, bo może technika poszła już tak do przodu, że któryś potrafi
już zwalczyć przepały? Czasem warto dać się miło zaskoczyć. ;).
> Ponadto próba zapisania otwartego zdjęcia do nowego pliku tez trwa
> bardzo długo.
Zrobić PrintScreen?
Oczywiście daj tu później znać, jak znajdziesz coś sensownego (sam
pamiętam takie defekty z czasów starych dyskietek 1.44).
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
3. Data: 2013-07-14 18:39:12
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
TheGuru wrote:
> Cześć,
> pojechałem na krótka wycieczkę z alfą 700. Przed pierwszym zdjęciem
> zauważyłem, że zgłasza mi brak prądu. Pomimo tego zrobiłem ok 10
> zdjęć ale niestety większość nie daje się otworzyć a te, które się
> otwierają potrzebują baaaardzo dużo czasu żeby się otworzyć.
> Te które otwierają się w irfanview po wywołaniu raw mają utracone
> obszary wypełnione kolorowym szumem.
> Ponadto próba zapisania otwartego zdjęcia do nowego pliku tez trwa
> bardzo długo.
>
> Nic ważnego nie fotografowałem, mogę to powtórzyć ale może na
> przyszłość poradzicie jak takie zdjęcia otworzyć.
imho to coś jest nie tak z aparatem... skoro zgłasza brak zasilania to nie
powinien zrobić żadnych zdjęć.
-
4. Data: 2013-07-14 18:57:44
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>> pojechałem na krótka wycieczkę z alfą 700. Przed pierwszym zdjęciem
>> zauważyłem, że zgłasza mi brak prądu. Pomimo tego zrobiłem ok 10
>> zdjęć ale niestety większość nie daje się otworzyć a te, które się
>> otwierają potrzebują baaaardzo dużo czasu żeby się otworzyć. Te które
>> otwierają się w irfanview po wywołaniu raw mają utracone obszary
>> wypełnione kolorowym szumem. Ponadto próba zapisania otwartego
>> zdjęcia do nowego pliku tez trwa bardzo długo.
>>
[...]
> imho to coś jest nie tak z aparatem... skoro zgłasza brak zasilania
> to nie powinien zrobić żadnych zdjęć.
Skoro zgłasza brak zasilania, to znaczy, że aku żyje! :))
Dla mnie scenariusz całkiem prawdopodobny i dość oczywisty:
wyczerpany aku odrobinę "odżywa" po pewnym czasie nieużywania. Tej
odrobiny prądu wystarczało na odpalenie aparatu, jeszcze wykonanie
zdjęcia, ale już nie na zapisanie pliku (zasilenie karty pamięci) - w
trakcie zapisywania napięcie siadało na tyle, że zapis był przerywany.
Po każdym wyłączeniu aku "odżywał" i pozwalał na powtórzenie
scenariusza (z coraz gorszym skutkiem).
O ciekawostka! Tydzień temu testowo właśnie ładowałem aku li-ion
niemal bezpośrednio z zapalniczki samochodowej (tzn. z pośrednictwem
takiego kupnego najprostszego reduktora napięcia [oporniki???] z 12V na
9V, bo w sumie nie wiem, jakim napięciem są ładowane li-iony.
Ktoś wie?
No i jeszcze uprzedzę, że taki system ładowania na ślepo grozi
przeładowaniem, o co normalnie dba ładowarka. Najlepiej właśnie gdyby
aku był rozładowany "do zera" - ja swój ładowałem ledwie pół godziny,
więc żadnych problemów nie było.
I znowu - jeśli ktoś ma bardziej fachową wiedzę: jak to wygląda z
tym przeładowywaniem, gdzie są granice niszczenia aku?
pozdrawiam
Mariusz [mr.]
-
5. Data: 2013-07-14 19:10:10
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
I od razu kolejna ciekawostka - pytanie:
Jakiś miesiąc temu Lidl sprzedawał takie uniwersalne ładowarki m.in.
samochodowo-litowo-ionowe:
http://img.najdislevu.cz/letaky/lidl/letak6757/stran
a11.jpg
(nie kupiłem, bo w rękach sprawiało to bardzo szmelcowate wrażenie
[ale stąd później ten test z ładowaniem aku z zapalniczki.] :)
Ma ktoś coś podobnego? Dba to o li-iony przed przeładowaniem?
Ładowane z zapalniczki? I w ogóle - sprawdza się?
Mariusz [mr.]
-
6. Data: 2013-07-14 20:02:16
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "TheGuru" <t...@w...pl>
// Skoro zgłasza brak zasilania, to znaczy, że aku żyje! :))
po ładowaniu robię nim kilkaset zdjęć przez tydzień, bez ładowania więc
chyba jest ok (a aku ma już swoje lata).
//wyczerpany aku odrobinę "odżywa" po pewnym czasie nieużywania. Tej
//odrobiny prądu wystarczało na odpalenie aparatu, jeszcze wykonanie
pewnie właśnie tak było
-
7. Data: 2013-07-14 20:03:08
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "TheGuru" <t...@w...pl>
// Oblig.:
//test jpg best corrupted files...
robiłem z rawach.
-
8. Data: 2013-07-14 20:17:24
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "Mariusz [mr.]" <l...@i...wp.pl>
"TheGuru" <t...@w...pl> wrote:
> // Oblig.:
> //test jpg best corrupted files...
>
> robiłem z rawach.
No to gorzej (tym bardziej, że chyba Sony nie używają zawodowcy,
którzy byliby klientami na drogie progsy odzyskujące) - jeśli coś
istnieje, to ze znacznie mocniejszym przesunięciem w kierunku wersji
komercyjnych, typu bez opłaty pokażemy miniaturkę... Swoją drogą - może
miniaturka jest łatwa do odzyskania?
Dawno, dawno temu, gdy jeszcze w aparatach paliło się drewnem, a
karty pamięci były malutkie, w celu odzyskania miejsca na karcie po
niepewnym backupie (zasilanie w laptopie siadło w trakcie zgrywania)
wybrałem opcję "konwertuj do jakości e-mail". Niczego później nie
straciłem, ale doszedłem do wniosku, że w 99% przypadków taka
miniaturka jest warta prawie tyle, co pełnej jakości zdjęcie, powiedzmy
w przybliżeniu, że ma jakieś ponad 90% wartości pełnowymiarowego
zdjęcia (oczywiście gdyby to była sesja na okładkę/konkurs, to wycena
byłaby wręcz odwrotna).
[mr.]
-
9. Data: 2013-07-14 23:57:30
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: Uncle Pete <p...@a...waw.pl>
> Jakiś miesiąc temu Lidl sprzedawał takie uniwersalne ładowarki m.in.
> samochodowo-litowo-ionowe:
> http://img.najdislevu.cz/letaky/lidl/letak6757/stran
a11.jpg
> (nie kupiłem, bo w rękach sprawiało to bardzo szmelcowate wrażenie
> [ale stąd później ten test z ładowaniem aku z zapalniczki.] :)
>
>
> Ma ktoś coś podobnego? Dba to o li-iony przed przeładowaniem?
> Ładowane z zapalniczki? I w ogóle - sprawdza się?
ZTCW o ochronę przed przeładowaniem dba przede wszystkim elektronika w
akumulatorze. Koleżanka kupiła podobnie wyglądające uirządzenie w
amarykańskim Radio Shack i u niej ładuje jak należy.
Piotr
-
10. Data: 2013-07-15 00:04:01
Temat: Re: Zdjęcia robione "unplug"
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Mariusz [mr.] wrote:
> "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>
>>> pojechałem na krótka wycieczkę z alfą 700. Przed pierwszym zdjęciem
>>> zauważyłem, że zgłasza mi brak prądu. Pomimo tego zrobiłem ok 10
>>> zdjęć ale niestety większość nie daje się otworzyć a te, które się
>>> otwierają potrzebują baaaardzo dużo czasu żeby się otworzyć. Te
>>> które otwierają się w irfanview po wywołaniu raw mają utracone
>>> obszary wypełnione kolorowym szumem. Ponadto próba zapisania
>>> otwartego zdjęcia do nowego pliku tez trwa bardzo długo.
>>>
> [...]
>> imho to coś jest nie tak z aparatem... skoro zgłasza brak zasilania
>> to nie powinien zrobić żadnych zdjęć.
>
>
> Skoro zgłasza brak zasilania, to znaczy, że aku żyje! :))
jak by był całkiem martwy to by nic nie pokazał, tylko ze komputer powinien
mieć świadomość ile zostało prądu i że już sie nie uda nic zrobić.
zarówno nikony w pewnym momenice blokowały robienie zdjęć jak i olek tak
robi...
bateria kaput zdjęcia sie już nie da zrobić.
dla mnie opisane wyżej zachowanie jest błednym zachowaniem, być może
akumulator jest zwalony i ma mniejszą pojemność niż nominalna albo układ
pomiarowy źle mierzy napiecie akumulatora.