eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZasilanie silnik elektryczny-akumulatoryRe: Zasilanie silnik elektryczny-akumulatory
  • Data: 2010-07-05 11:08:25
    Temat: Re: Zasilanie silnik elektryczny-akumulatory
    Od: "Adam Zielinski" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Piotr "Curious" Slawinski" <c...@b...internetdsl.tpnet.lp>
    napisał w wiadomości news:4c3148ed$0$17090$65785112@news.neostrada.pl...
    > Adam Zielinski wrote:
    >
    DZIĘKUJĘ za bogate i treściwe, ciekawe informacje! - ale raczej samemu tego
    przekonstruowania wózka nie zrobię... ;) Tym bardziej, że na
    elektronice-mechanice nie znam się aż tak szczegółowo.

    > ciezko to przewidziec, gdyz pobor mocy w czasie ruszania moze byc
    > wielokrotnie wiekszy, nawet do 10x - silniki takie sa mocno 'przeciazalne'
    >
    > Tak, zgadzam sie z tym! - nawet z własnych obserwacji - najlepiej wózekiem
    > jechac plynnie i jednostajnie, z równą prędkością - nie ruszac i
    > zatrzymywac sie - wtedy najdalej sie pojedzie, akumulatory najlepiej
    > trzymaja! - bo... jak piszesz, prad pobierania jest staly, mniejszy - niz
    > przy wprawianiu silnika w ruch.



    >
    > ciezko powiedziec jakich uzyto akumulatorow AGM, ale wiekszosc
    > tanich 'AGM' jest raczej przeznaczona do wyladowania malymi pradami, maja
    > bowiem inna konstrukcje elektrod niz 'zwykle' kwasowe (tzn. zamiast blokow
    > cienkich plyt, maja kilka grubych 'kratek' wypelnionych pasta olowiowa)
    >
    > powoduje to ze ogolnie sa trwalsze, o ile nie sa przeciazane.
    >
    Mam zamiar kupic w przyszłym roku, podobniez najlepsze i najtrwalsze do tego
    typu zastosowań, akumulatory w pełni żelowe, amerykanskiej firmy MK
    Battery - tyle że 1400zł kosztuje jeden, 100Ah - czy warto? Link do sklepu:
    http://sklep.solarshop.pl/p36,akumulatory-zelowe-mk-
    battery-8g31-12v-97ah-c20.html


    > z drugiej strony - akumulatory kwasowe maja ciensze plyty ktore szybciej
    > ulegaja korozji. zwykle wytrzymuja ~100 cykli ladowania, ale tez
    > paradoksalnie dzieki wiekszej powierzchni plyt toleruja o wiele szybsze
    > LADOWANIE (ladowanie wiekszymi pradami), a to juz zaleta.

    Co do akumulatorów zelowych, kwasowych i AGM - jak pisalem - w poprzednim
    wózku mialem akumulatory kwasowe, firmy Varta, 60Ah - i jezdziłem nimi 6
    lat, przejechalem 7000km A te teraz AGM, wozek sporo szybszy, silnik troche
    wiekszy - ale wytrzymaly zaledwie 500km - zeby choc 3000km, 3 lata - to
    mogloby byc!!


    > reasumujac wiec co mozna zrobic:

    > 5)wywalic akumulatory, dolozyc maly agregat pradotworczy 'walizkowy' i
    > uzyc
    > tylko mniejszych akumulatorow 'buforowych' do ruszania z
    > miejsca/przemieszczania sie w strefach gdzie nie mozna uzywac silnikow
    > spalinowych (np. w zamknietych pomieszczeniach)
    >
    > z punktu widzenia ekonomii - najtaniej. na takim agregacie powinienes moc
    > zrobic bezproblemowo paredziesiat tys km. paliwo jest dostepne bez
    > problemu
    > na kazdej stacji benzynowej.
    >
    > wady - jesli spedzasz na wozku sporo czasu i jest on wprowadzany do
    > pomieszczen, to mieszanka olej+benzyna to gwarant raka w okolo rok ;)
    > tak ze warto rozwazyc 'garazowanie' wozka i uzywanie drugiego do jezdzenia
    > np. po domu.
    >
    Jak napisalem, chyba nie bede na razie przerabial wózka - choc... pomysły są
    ciekawe, podobają mi się! - może w przyszłości... ;) Jak napisałem, potrzeba
    mi wlaśnie zasięgu okolo 60km - z prędkością 10-15 km/h - a z akumulatorami
    troche ciezko to uzyskac... Wózka używam tylko na zewnątrz, w pełni
    terenowy - w domu jeżdzę na ręcznym! Mogę nawet podac konstrukcje, wyglad
    tego wózka, to Meryra Optimus 2, tu link:
    http://www.allegro.pl/item1103590711_wozek_inwalidzk
    i_elektryczny_meyra_optimus_2.html
    Nie moja aukcja, ale wózek podobny ;)

    A jeszcze pytanie dodatkowe, do akumulatorów - podobniez są tez mierniki
    objętości, którymi można sprawdzic, bez obciążnia, np. UNIT UT-70A czy taki
    akumulator ma pelna pojemnośc, jest nie zleżały - podobnie jak voltomierzem
    napiecie. Na ile one są wiarygodne? - tyym bardziej że mierzą właśnie bez
    obciążenia, ale są w dośc dostepnej cenie - bo.. jesli jakies głębsze,
    specyjalistyczne badanie, to jak napisał kolega wyżej, najlepiej w jakims
    serwisie motoryzacyjnym...

    BARDZO DZIEKUJE za wszelką pomoc, wskazówki i odpowiedzi!! :) Pozdrawiam

    Adamos32

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: