Dnia Sat, 22 Nov 2014 17:30:31 +0100, Dawid napisał(a):

> Gówno prawda, bo albo się zepsuje, albo zabraknie mu końcówki, która
> jest niezbędna, wymyślona, wydumana, by sprzedaż nowych zasilaczy nie
> upadła.Tak się to kręci od lat.

Gowno ci sie w dupie kreci

--
pozdro
R.e.m.e.K

do góry

W dniu 22.11.2014 o 19:29 2late <d...@w...pl> pisze:

> On 22/11/2014 13:06, WiesłaW wrote:
>> Podawana moc zasilacza jest jego znamionową - to znaczy, że tyle może
>> pociągnąć z sieci. Sprawność to stosunek mocy pobranej do oddanej, czyli
>> 80+ oznacza, że co najmniej 80% mocy jest wykorzystana. Co najmniej,
>> ponieważ może być więcej niż 80% (wyznaczone certyfikatami Bronze,
>> Silver, Gold itd). Ponadto sprawność zmienia się wraz z obciążeniem, a
>> największa jest w środkowym zakresie.
>
> Jak Ty to wyliczasz?
> Ewentualnie, jaka jest wartosc dla tego zasilacza:
> http://www.bequiet.com/en/powersupply/303 ?
>
> Pozdrawiam

Nic nie wyliczam. Wszystko jest ustalone certyfikatem ECOVA i poparte
odpowiednimi pomiarami.
http://www.plugloadsolutions.com/psu_reports/BE%20QU
IET_BQT-P10-650W_ECOS%202964_650W_Report.pdf

Certyfikat 80 PLUS 230 V
Obciążenie 10% 20% 50% 100%
80 PLUS --- 82% 85%/PFC.90 82%
80 PLUS Bronze --- 85% 88%/PFC.90 85%
80 PLUS Silver --- 87% 90%/PFC.90 87%
80 PLUS Gold --- 90% 92%/PFC.90 89%
80 PLUS Platinum --- 92% 94%/PFC.95 90%
80 PLUS Titanium 90% 94%/PFC.95 96% 94%

Pozdrawiam

--
WiesłaW

do góry

On 23/11/2014 16:06, WiesłaW wrote:

>>> Podawana moc zasilacza jest jego znamionową - to znaczy, że tyle może
>>> pociągnąć z sieci. Sprawność to stosunek mocy pobranej do oddanej, czyli
>>> 80+ oznacza, że co najmniej 80% mocy jest wykorzystana. Co najmniej,
>>> ponieważ może być więcej niż 80% (wyznaczone certyfikatami Bronze,
>>> Silver, Gold itd). Ponadto sprawność zmienia się wraz z obciążeniem, a
>>> największa jest w środkowym zakresie.
>>
>> Jak Ty to wyliczasz?
>> Ewentualnie, jaka jest wartosc dla tego zasilacza:
>> http://www.bequiet.com/en/powersupply/303 ?
>>
>> Pozdrawiam
>
> Nic nie wyliczam. Wszystko jest ustalone certyfikatem ECOVA i poparte
> odpowiednimi pomiarami.
> http://www.plugloadsolutions.com/psu_reports/BE%20QU
IET_BQT-P10-650W_ECOS%202964_650W_Report.pdf
>
>
> Certyfikat 80 PLUS 230 V
> Obciążenie 10% 20% 50% 100%
> 80 PLUS --- 82% 85%/PFC.90 82%
> 80 PLUS Bronze --- 85% 88%/PFC.90 85%
> 80 PLUS Silver --- 87% 90%/PFC.90 87%
> 80 PLUS Gold --- 90% 92%/PFC.90 89%
> 80 PLUS Platinum --- 92% 94%/PFC.95 90%
> 80 PLUS Titanium 90% 94%/PFC.95 96% 94%

Dzieki.

Jeszcze jedna rzecz. Przejzalem wszystkie linki z tego watku i wyliczylem
sobie, ze mam zasilacz z duzym nadmiarem, a drugi link poruszyl temat
zasilacza z nadmiarem ale jakos nie rozwiazal moich watpliwosci.
Jakie konsekwencje niesie za soba uzywanie zasilacza 650W jesli moc
wyliczona / pobierana to ok. 300W?

Pozdrawiam
--
2late(TM) Outspace Communication Inc.(R) 1999*2014(C)
Stupidity, like virtue, is its own reward

do góry

W dniu 23.11.2014 o 20:22 2late <d...@w...pl> pisze:

> Jeszcze jedna rzecz. Przejzalem wszystkie linki z tego watku i
> wyliczylem sobie, ze mam zasilacz z duzym nadmiarem, a drugi link
> poruszyl temat zasilacza z nadmiarem ale jakos nie rozwiazal moich
> watpliwosci.
> Jakie konsekwencje niesie za soba uzywanie zasilacza 650W jesli moc
> wyliczona / pobierana to ok. 300W?

Konsekwencje są takie, że za dobry zasilacz większej mocy musisz
odpowiednio więcej zapłacić. Użytkownicy nie doceniają tego elementu
komputera (nie chcą płacić więcej za coś, co można kupić za połowę
ceny) i to jest błąd. Jak już wspomniałem dobry zasilacz można
przeważnie poznać po tym w jakim stopniu jego moc na linii 12V
odbiega od podanej mocy znamionowej. Reszta napięć ma już bardzo
małe znaczenie.

Istnieje jeszcze niedoskonałość certyfikatu 80+. Pierwszy pomiar
sprawności występuje przy 20% wartości mocy znamionowej. Nie za
bardzo wiadomo jak ta sprawność wygląda poniżej tych 20%, ale na
pewno spada. Ponieważ dla zasilacza np 400W, te 20% to "niewiadome"
0-80W, ale już dla zasilacza 1000W to jest 0-200W zakresu niskiej
sprawności. Jeżeli więc zasilacz będzie pracował w przedziale tych
20% to cały ten certyfikat o kant potłuc.

Oczywiście teoretycznie lepiej jest mieć zasilacz z większym zapasem
mocy, ale bez przesady. W starych konstrukcjach obudów zasilacz
wyciągał całe gorące powietrze z komputera, a wysoka temperatura jest
zabójcza dla elementów zasilacza (kondensatorów). W nowych wentylator
zasilacza praktycznie chłodzi sam siebie. Ponadto im większa
sprawność tym mniej powinno wydzielać się ciepła z samego zasilacza.

Jak nietrudno się domyślić, kalkulatory mocy zasilaczy muszą brać pod
uwagę również te najgorsze konstrukcje zasilaczy, w wyniku czego
wartości wyliczane są niejednokrotnie mocno zawyżone.
Dużo bardziej wiarygodne są wyniki testów prowadzone przez przeróżne
portale. I tak dla karty graficznej wątkotwórcy, która jest zresztą
jedną z najbardziej prądożernych, cały zestaw pobiera:
http://www.anandtech.com/show/6994/nvidia-geforce-gt
x-770-review/16
Jest to niecałe 400W w stresie, więc dobry zasilacz 450W dałby już
radę.

Pozdrawiam

--
WiesłaW

do góry