-
21. Data: 2020-02-25 22:53:47
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: Robert <m...@g...com>
W dniu 25.02.2020 o 22:29, Kamil pisze:
> Użytkownik "Queequeg" napisał:
>
>> W sumie miałem ci odpowiedzieć, bo wiem, co padło, ale w takiej sytuacji
>> mi się odechciało.
>
> Na pewno wiesz? Wątpię. Widziałeś co on napisał? To było merytoryczne i
> sensowne?
>
> Pzdr
A widziałeś temat swojego wątku?
-
22. Data: 2020-02-25 22:59:10
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
W dniu 2020-02-25 o 22:32, Dawid Rutkowski pisze:
> A z praktyki - OIDP, bo z kotami nie mieszkam już prawie 10 lat (a mieszkałem ponad
20) - to na taki problem pomagało postawienie większej kuwety
Na razie najlepszy efekt dało postawienie 2 dość dużych "tac" o niskich
ściankach. Duża powierzchnia - niskie barierki. Teraz "nie trafia" tylko
czasem. Ale niestety nadal się zdarza. Zatłukłbym drania, gdyby nie był
taki ładny ( normalnie Garfield ).
-
23. Data: 2020-02-25 23:22:26
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2020-02-25 o 22:34, Kamil pisze:
> Użytkownik "Irokez" napisał:
>
>> AN8028 w/g dataszita potrzebuje typowo 14.9V do startu, więc jest za
>> mało. Zaczął bym od wymiany C153.
>
> Wymieniony przed napisaniem na grupę i bez zmian. Wg datasheet minimum
> jest 13,4 V, więc coś jest nie tak. Oporniki są zgodne ze schematem
> zasilacza. Muszę szukać przyczyny. Dziękuję za poradę.
>
No to masz jeszcze D155 i D159 na upływność. Potem już chyba tylko IC151
zostaje.
--
Irokez
-
24. Data: 2020-02-25 23:27:07
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dawid Rutkowski napisał:
>>>>> Ewentualnie co mogło paść?
>>>> U mnie też kiedyś kot nalał do drukarki.
>>>> Skaranie boskie z tymi zasikaczami!
>> [...]
>>> kurcze, co te kocury mają w składzie, przecież to mocne jak krew
>>> aliena, biedne te kocice...
>> Mają interes zakończony kolcem. Do zadawania bólu. Bo dopiero ból
>> wywołuje owulację. U tego gatunku nie jest to proces periodyczny,
>> lecz triggerowany. No i co te kocice w nich widzą...
>
> Czytałem w mądrej książce, że tych kolców to sporo na czubku mają,
> ale to nie z tego biorą się krzyki, bo taki sam efekt jest jak się
> wkłada tamże np. termometr.
Może to być odruch Pawłowa.
--
Jarek
-
25. Data: 2020-02-25 23:59:19
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:s...@f...lasek.waw.p
l...
Pan Dawid Rutkowski napisał:
>> [...]
>>>> kurcze, co te kocury mają w składzie, przecież to mocne jak krew
>>>> aliena, biedne te kocice...
>>> Mają interes zakończony kolcem. Do zadawania bólu. Bo dopiero ból
>>> wywołuje owulację. U tego gatunku nie jest to proces periodyczny,
>>> lecz triggerowany. No i co te kocice w nich widzą...
>
>> Czytałem w mądrej książce, że tych kolców to sporo na czubku mają,
>> ale to nie z tego biorą się krzyki, bo taki sam efekt jest jak się
>> wkłada tamże np. termometr.
>Może to być odruch Pawłowa.
A co z kocicami, ktore jeszcze kocurka nie zaznaly - tez krzycza na
termometr ?
J.
-
26. Data: 2020-02-26 00:07:34
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>>>>> kurcze, co te kocury mają w składzie, przecież to mocne jak krew
>>>>> aliena, biedne te kocice...
>>>> Mają interes zakończony kolcem. Do zadawania bólu. Bo dopiero ból
>>>> wywołuje owulację. U tego gatunku nie jest to proces periodyczny,
>>>> lecz triggerowany. No i co te kocice w nich widzą...
>>> Czytałem w mądrej książce, że tych kolców to sporo na czubku mają,
>>> ale to nie z tego biorą się krzyki, bo taki sam efekt jest jak się
>>> wkłada tamże np. termometr.
>> Może to być odruch Pawłowa.
>
> A co z kocicami, ktore jeszcze kocurka nie zaznaly - tez krzycza na
> termometr ?
Wreszcie jakieś rzeczowe pytanie i w temacie wątku. Trzeba to poddać
eksperymentowi.
--
Jarek
-
27. Data: 2020-02-26 10:18:09
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: Włodzimierz Wojtiuk <"WBodzimierz Wojtiuk">
On 2020-02-25 19:11, sundayman wrote:
>
>> Relacje,
>> złamana zbyt silnie symetria relacji.
>
> To mnie zaciekawiłeś. Ale chodzi o łamanie symetrii jak z bozonem
> Higgsa? Czyli co - powstaje jakaś anomalia grawitacji i kupa wypada ze
> żwirku ?
No to jet na poziomie relacji: kot - czlowiek,
Symetria (według kota) jest wtedy gdy niezwłocznie człowiek karmi,
lub wykonuje inne niezbędne czynności.
BTW
tak to jest jak się zbyt duzo na YT oglada materiałów o fizyce kwantowej
;-)
-
28. Data: 2020-02-26 11:51:02
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 25 Feb 2020 16:33:18 +0100, sundayman
<s...@p...onet.pl> wrote:
> To jest drobiazg. Ja mam zasrywacza. Dwie kuwety ma, sprzątane
> codziennie, a i tak od czasu do czasu zrobi obok.
> Macie pomysł, co może być uszkodzone ?
Jaki wiek? Starsze koty mają tzw. zespół zaburzeń poznawczych,
zaczyna się to sraniem i sikaniem obok lub w pobliżu kuwety a kończy
na gdziekolwiek.
--
Marek
-
29. Data: 2020-02-26 12:40:59
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: "Kamil" <nospamtlen.pl>
Użytkownik "Robert" napisał:
> A widziałeś temat swojego wątku?
Nie zwróciłem uwagi. Przepraszam, literówka. Szkoda, że nie mogę tego
zmienić.
Pzdr
-
30. Data: 2020-02-26 12:49:01
Temat: Re: Zasikacz magnetowidu
Od: "Kamil" <nospamtlen.pl>
Użytkownik "Irokez" napisał:
> No to masz jeszcze D155 i D159 na upływność. Potem już chyba tylko IC151
Jeszcze raz wymieniłem C 153 i zasilacz zaskoczył. Nówka i wadliwa? Pech.
Magnetowid bierze kasetę, owija taśmę na bębnie, ale nie odtwarza. Capstan
nie ciągnie taśmy. Eject wyrzuca kasetę, ale nie zwija taśmy. Mode switch?
Przemyłem sprajem, ale dalej nic. Czego szukać?
Pzdr