-
1. Data: 2022-11-14 22:04:24
Temat: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: M M <m...@g...com>
Jak to dokładnie działa? Bo jeśli przez duży pobór prądu rezystorem (czyli
wydzielając tyle samo ciepła co zwykła żarówka) to chyba trochę bez sensu.
Auto mam dość stare bez kontroli stanu żarówek (poza kierunkowskazami, tam
tradycyjnie szybciej miga jak któraś przepalona), za to z nieco kłopotliwą wymianą na
drodze (rozkręcając tylną lampę łatwo zgubić małą śrubkę itp.) więc po prostu szukam
trwalszych zamienników zwykłych żarówek by raz włożyć do tylnych lamp i zapomnieć na
kilka lat.
Jak szukam po alle... to sporo jest tych "CANBUS" a ja właśnie szukam bez tego (chyba
że to działa jakoś inaczej, bez zbędnego grzania). Nawet jakieś markowe "świeci i
grozi" czy inny Philips są ale z informacją że bez homologacji i nie używać na
drogach (choć niby produkcji włoskiej). Jest też zalew chińszczyzny ale jak ma się
psuć częściej niż zwykłe żarówki albo ledwo świecić to też bez sensu. Jakieś 10 lat
temu kupiona "zamiennik P21W, świeci na czerwono, pobiera 2W" świeci te 10 lat bez
przerwy jako lampka na szczycie masztu i nadal świeci, ale jak taką samą kupić teraz?
(pozycyjne/stop czerwone, cofania białe)
-
2. Data: 2022-11-14 23:59:57
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 14.11.2022 o 22:04, M M pisze:
> Jak to dokładnie działa? Bo jeśli przez duży pobór prądu rezystorem (czyli
wydzielając tyle samo ciepła co zwykła żarówka) to chyba trochę bez sensu.
No ale inaczej się nie da.
> Jak szukam po alle... to sporo jest tych "CANBUS" a ja właśnie szukam bez tego
(chyba że to działa jakoś inaczej, bez zbędnego grzania).
Kup i wylutuj rezystory-grzałki. To właśnie tak działa. Tam nie ma
żadnego CAN-BUS'a w żarówkach.
Wymieniasz żarówkę 21W na LED'a 3W + rezystory ciągnące pozostałe 18W
--
Irokez
-
3. Data: 2022-11-15 02:28:52
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
poniedziałek, 14 listopada 2022 o 22:04:26 UTC+1 M M napisał(a):
> Jak to dokładnie działa? Bo jeśli przez duży pobór prądu rezystorem (czyli
wydzielając tyle samo ciepła co zwykła żarówka) to chyba trochę bez sensu.
> Auto mam dość stare bez kontroli stanu żarówek (poza kierunkowskazami, tam
tradycyjnie szybciej miga jak któraś przepalona), za to z nieco kłopotliwą wymianą na
drodze (rozkręcając tylną lampę łatwo zgubić małą śrubkę itp.) więc po prostu szukam
trwalszych zamienników zwykłych żarówek by raz włożyć do tylnych lamp i zapomnieć na
kilka lat.
> Jak szukam po alle... to sporo jest tych "CANBUS" a ja właśnie szukam bez tego
(chyba że to działa jakoś inaczej, bez zbędnego grzania). Nawet jakieś markowe
"świeci i grozi" czy inny Philips są ale z informacją że bez homologacji i nie używać
na drogach (choć niby produkcji włoskiej). Jest też zalew chińszczyzny ale jak ma się
psuć częściej niż zwykłe żarówki albo ledwo świecić to też bez sensu. Jakieś 10 lat
temu kupiona "zamiennik P21W, świeci na czerwono, pobiera 2W" świeci te 10 lat bez
przerwy jako lampka na szczycie masztu i nadal świeci, ale jak taką samą kupić teraz?
(pozycyjne/stop czerwone, cofania białe)
Kombinujesz jak koń pod górę. Problem jaki opisałeś nie istnieje. Żarówki
samochodowe, te zwykłe, mają dostatecznie duża, liczona latami, żywotność. Coś widzę
że frajerów do zrobienia w chuja szukasz.
-
4. Data: 2022-11-15 07:10:01
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: "Rutkowski, Jacek" <j...@w...pl>
W dniu 15.11.2022 o 02:28, Zenek Kapelinder pisze:
> poniedziałek, 14 listopada 2022 o 22:04:26 UTC+1 M M napisał(a):
>> Jak to dokładnie działa? Bo jeśli przez duży pobór prądu rezystorem (czyli
wydzielając tyle samo ciepła co zwykła żarówka) to chyba trochę bez sensu.
>> Auto mam dość stare bez kontroli stanu żarówek (poza kierunkowskazami, tam
tradycyjnie szybciej miga jak któraś przepalona), za to z nieco kłopotliwą wymianą na
drodze (rozkręcając tylną lampę łatwo zgubić małą śrubkę itp.) więc po prostu szukam
trwalszych zamienników zwykłych żarówek by raz włożyć do tylnych lamp i zapomnieć na
kilka lat.
>> Jak szukam po alle... to sporo jest tych "CANBUS" a ja właśnie szukam bez tego
(chyba że to działa jakoś inaczej, bez zbędnego grzania). Nawet jakieś markowe
"świeci i grozi" czy inny Philips są ale z informacją że bez homologacji i nie używać
na drogach (choć niby produkcji włoskiej). Jest też zalew chińszczyzny ale jak ma się
psuć częściej niż zwykłe żarówki albo ledwo świecić to też bez sensu. Jakieś 10 lat
temu kupiona "zamiennik P21W, świeci na czerwono, pobiera 2W" świeci te 10 lat bez
przerwy jako lampka na szczycie masztu i nadal świeci, ale jak taką samą kupić teraz?
(pozycyjne/stop czerwone, cofania białe)
> Kombinujesz jak koń pod górę. Problem jaki opisałeś nie istnieje. Żarówki
samochodowe, te zwykłe, mają dostatecznie duża, liczona latami, żywotność. Coś widzę
że frajerów do zrobienia w chuja szukasz.
Te nowe ledowe maja mniejszą trwałość niż tradycyjne
więc bez sensu takie akcje.
Wszystko za parę zł po góra roku przegrzewa się lub
koroduje.
--
pzdr,
j.r.
-
5. Data: 2022-11-15 08:56:38
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: M M <m...@g...com>
wtorek, 15 listopada 2022 o 07:10:06 UTC+1 Rutkowski, Jacek napisał(a):
> W dniu 15.11.2022 o 02:28, Zenek Kapelinder pisze:
> > Kombinujesz jak koń pod górę. Problem jaki opisałeś nie istnieje. Żarówki
samochodowe, te zwykłe, mają dostatecznie duża, liczona latami, żywotność. Coś widzę
że frajerów do zrobienia w chuja szukasz.
Żarówka w lewym świetle stopu nie wiedziała że problem nie istnieje i właśnie
przestała świecić. Poprzednim razem kilka miesięcy temu nie wiedziała tego prawa
pozycyjna, bańka była ciemna czyli włókno odparowało. Za każdym razem trzeba
rozkręcać całą lampę, w końcu zgubi się śrubka albo wyrobi gwint w plastiku. Kiedyś
w jeszcze starszym aucie można było wymienić żarówkę gołymi rękami bez narzędzi nawet
po omacku w nocy. Nikogo nie szukam do zrobienia w cokolwiek.
> Te nowe ledowe maja mniejszą trwałość niż tradycyjne
> więc bez sensu takie akcje.
> Wszystko za parę zł po góra roku przegrzewa się lub
> koroduje.
To gdzie kupię stare ledowe co się nie przegrzewają (pewnie za sprawą rezystora
zwanego "CANBUS"), takie jak ta kupiona 10 lat temu co pobiera 2W i świeci na
czerwono jak zwykła 21W (w nocy z kilometra widać) bez przerwy (przy tym poborze mocy
nie chciało mi się robić zmierzchowego) do dziś (jakbym wiedział że tyle poświeci to
bym ich kupił więcej).
-
6. Data: 2022-11-15 12:59:27
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: Paweł Pawłowicz <p...@u...pl>
W dniu 15.11.2022 o 08:56, M M pisze:
Żarówka w lewym świetle stopu nie wiedziała że problem nie istnieje i
właśnie przestała świecić. Poprzednim razem kilka miesięcy temu nie
wiedziała tego prawa pozycyjna, bańka była ciemna czyli włókno
odparowało. Za każdym razem trzeba rozkręcać całą lampę, w końcu zgubi
się śrubka albo wyrobi gwint w plastiku.
Sprawdź regulator napięcia.
P.P.
-
7. Data: 2022-11-15 13:52:30
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: M M <m...@g...com>
wtorek, 15 listopada 2022 o 12:59:29 UTC+1 Paweł Pawłowicz napisał(a):
> Sprawdź regulator napięcia.
Mam woltomierz, napięcie w normie. Raczej kiepska jakość żarówek.
-
8. Data: 2022-11-15 14:10:20
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: Adam Górski <gorskiamalpawpkropkapl@xx>
W dniu 15.11.2022 o 13:52, M M pisze:
> wtorek, 15 listopada 2022 o 12:59:29 UTC+1 Paweł Pawłowicz napisał(a):
>> Sprawdź regulator napięcia.
> Mam woltomierz, napięcie w normie. Raczej kiepska jakość żarówek.
Poniższe bardziej dotyczy żarówek H7 ale może innych też.
Sprawdzałem czas życia żarówek H7 bo mi się coś podejrzanie często
przepalały.
Przeszukawszy informacje producentów znalazłem, że żarówki dzielą się na
dwie grupy :
1. Nazywane : Ultra bright , Laser , Night cutting , etc z białym
jasnym światłem.
Czas życia 500h
2. Nazwane ECO, Econo, etc z badziewnym żółtawym światłem
Czas życia 2000-3000h
Te pierwsze bardzo często dostępne na wszelkiej maści CPN-ach
Te drugie trzeba się postarać żeby znaleźć.
Różnica w czasie życia pokrywa się z moim doświadczeniem.
Może tak samo jest z innymi żarówkami.
Są heavy duty i są też takie , które mają za długo nie działać.
Pozdrawiam
Adam Górski
-
9. Data: 2022-11-15 14:32:39
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
wtorek, 15 listopada 2022 o 08:56:39 UTC+1 M M napisał(a):
> wtorek, 15 listopada 2022 o 07:10:06 UTC+1 Rutkowski, Jacek napisał(a):
> > W dniu 15.11.2022 o 02:28, Zenek Kapelinder pisze:
> > > Kombinujesz jak koń pod górę. Problem jaki opisałeś nie istnieje. Żarówki
samochodowe, te zwykłe, mają dostatecznie duża, liczona latami, żywotność. Coś widzę
że frajerów do zrobienia w chuja szukasz.
> Żarówka w lewym świetle stopu nie wiedziała że problem nie istnieje i właśnie
przestała świecić. Poprzednim razem kilka miesięcy temu nie wiedziała tego prawa
pozycyjna, bańka była ciemna czyli włókno odparowało. Za każdym razem trzeba
rozkręcać całą lampę, w końcu zgubi się śrubka albo wyrobi gwint w plastiku. Kiedyś w
jeszcze starszym aucie można było wymienić żarówkę gołymi rękami bez narzędzi nawet
po omacku w nocy. Nikogo nie szukam do zrobienia w cokolwiek.
> > Te nowe ledowe maja mniejszą trwałość niż tradycyjne
> > więc bez sensu takie akcje.
> > Wszystko za parę zł po góra roku przegrzewa się lub
> > koroduje.
> To gdzie kupię stare ledowe co się nie przegrzewają (pewnie za sprawą rezystora
zwanego "CANBUS"), takie jak ta kupiona 10 lat temu co pobiera 2W i świeci na
czerwono jak zwykła 21W (w nocy z kilometra widać) bez przerwy (przy tym poborze mocy
nie chciało mi się robić zmierzchowego) do dziś (jakbym wiedział że tyle poświeci to
bym ich kupił więcej).
Dalej uważam że pierdolisz zeby baranow w jałowa dyskusje wciągnąć.
-
10. Data: 2022-11-16 11:41:55
Temat: Re: Żarówki samochodowe LED z i bez "CANBUS"
Od: M M <m...@g...com>
wtorek, 15 listopada 2022 o 14:32:40 UTC+1 4...@g...com napisał(a):
> Dalej uważam że pierdolisz zeby baranow w jałowa dyskusje wciągnąć.
Nie baranów tylko kogutów ale dobra, zdemaskowaliście mnie Towarzyszu. Okazało się
że nie stykało złącze wiązki z lampą, po wyjęciu i włożeniu świeci. Przepraszam za
kłopot.