On Tue, 25 Dec 2012, J.F. wrote:

> Dnia Tue, 25 Dec 2012 00:29:41 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>> On Mon, 24 Dec 2012, sofu wrote:
>>> I najtańsze - jakaś chińszczyzna z oznaczeniami CE RoHS ( nie wiem czy to
>>> nie jest czasem jakiś certyfikat?)
>> Chińczycy są zdolni i nie związani z dyrektywami UE.
>
> Ale jak sprzedaja w UE to sa zwiazani.
> Czy tez moze importer jest zwiazany.
>
[...]
>
> Tak czy inaczej - w sklepie w UE ma byc towar wlasciwie oznakowany.
> A wczesniej spelniajacy wlasciwe normy.

To wszystko prawda.
Ale nie można nie wpuścić na obszar celny towaru z oznaczeniem
China Export, w końcu umowy o ochronie wlasności intelektualnej
są popodpisywane, a ewentualny klient musi najpierw załapać, że
to co ma przed nosem to nie jest "to" CE.
W układzie w którym sprzedawca jest w kategorii "garaż" który
kupił od importera "krzak" egzekwowanie rzeczonych wymagań
wcale prosto nie wygląda.
Stąd i szansa kupienia na allegro "CE" w wersji marketingowej
wcale nie jest zerowa :)

pzdr, Gtofryd