-
11. Data: 2025-01-10 17:21:49
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 10.01.2025 o 16:52, Akarm pisze:
>>> Oczywiście, że to jest wyłącznie dla trzepania kasy.
>>> Porównaj sobie, tutaj ta wyjątkowo niebezpieczna droga, że należy
>>> ograniczyć prędkość:
>>> https://maps.app.goo.gl/7TWTaoFRBgfGhdFm8
>>> a tutaj tradycyjnie dużo lepsza (buahaha!) droga, po której można
>>> dawać 90 km/h:
>>> https://maps.app.goo.gl/WBRowrgVgwBvBYEx7
>>> I co, chyba nie ma wątpliwości, w jakim celu postawili ograniczenie
>>> do 70 km/h, prawda?
>>>
>> Kolejność linków pomyliłeś
>
> Chyba nie pomyliłem. Pierwszy link pokazuje właśnie tę drogę, na której
> jest ograniczenie do 70 km/k. Tę drogę, o której jest mowa w artykule.
Czyli jednak sarkazm :)
>
>> ale OK, ta szersza/lepsza koleiny, piesi, rowerzyści, bo nie ma nawet
>> odpowiedniego pobocza to jedyna droga łącząca wioski
>
> Drugi link też pokazuje jedyną drogę łączącą wioski.
No ok. Ta "lepsza" znaczy "gorsza" droga to test dla idioty. To proste,
nikt normalny tam nie pojedzie 90km/h :)
>
>> a zakaz zatrzymywania raczej potwierdza, że panuje duży
>> ruch.
>
> Na wielu drogach panuje duży ruch. Nie jestem w stanie zrozumieć ludzi,
> uważających za celowe ograniczenie prędkości na drodze, przebiegającej w
> szczerym polu.
Ale tam jest dość ostry zakręt, podwójna ciągła i jakbyś chciał jechać
szybciej, skoro wyprzedzać też nie można? Będziesz trąbił i świecił temu
co jedzie wolniej? Ten zakręt nie wygląda na taki, żeby go w
nocy/deszczu pokonać 90km/h zimą to już w ogóle...ale sens tego co
chcesz przekazać, rozumiem.
>
>> Gdyby podnieść tam prędkość do 90km/ to całą odległość ograniczenia
>> pokonasz ~10 sekund szybciej i mniej bezpiecznie. Chodzi Ci o te 10
>> sekund? Co innego, jeśli odcinek ma 10km...wtedy w sumie trochę dłużej
>> jedziesz i może to być istotne dla kogoś, komu się bardzo spieszy.
>>
>
> Jazda z prędkością dopuszczalną w polskich przepisach, z całą pewnością
> nie stanowi jazdy niebezpiecznej. Albowiem prędkość nie jest przyczyną
> wypadków.
Tak, już pisałem. Uderzenie jest powodem wypadku. Problem tylko z tym,
co należy zrobić aby do uderzenia nie doszło?
> A dowodem na absurd jest droga z drugiego linku, podanego przeze mnie.
> Na niej żadnego ograniczenia nie ma, a ja niespecjalnie byłbym gotów
> jechać tą drogą z prędkościami dopuszczalnymi przez polskie prawo.
>
To jedź tam 90km/h :) Dozwolone jest. Ja bym jechał jednak powoli, bo
szkoda mi zawieszenia i opon, jeśli drugi taki pojedzie z naprzeciwka i
będziemy szli na "czołowe" :)
--
Pixel(R)??
-
12. Data: 2025-01-10 18:06:22
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 10 Jan 2025 16:25:02 +0100, Akarm
> Nie, nie patrzyłem jak to wygląda w sensie wypadków i rygorów.
> Kilka razy przejeżdżałem przez Niemcy
Oh, człowiek światowy.
> i zaobserwowałem dziwną rzecz:
> u nas na autostradzie A2, ze względów bezpieczeństwa jest ograniczenie
> do 140 km/h, a po przekroczeniu zachodniej granicy, na tej samej(!)
> autostradzie mogę jechać nawet wielokrotnie szybciej, bo już nie jest
> niebezpiecznie. I to mimo czasem gorszej drogi niż w Polsce.
I co, nic ci w łepetynie nie świta? Chodzi po pierwsze o stan pojazdów
(przypominam, średnia krajowa 15-20 lat), po drugie o mentalność i instynkt
samozachowawczy. My nadal mamy ten bardziej wschodni. Literalnie, to że
można tam zapierdalać, nie znaczy że wszyscy zapierdalają do odcięcia. Co
prawda u nas też się to zmienia, bo ja obserwuję że tylko wyjątki jeżdżą
jak idioci na autostradzie, reszta jedzie poniżej 120 (w tym ja, i
oczywiście nie jadę elektrykiem).
> Taka specyficzna prawidłowość: w Polsce sporo ludzi jest święcie
> przekonanych, że prędkość powyżej 140 km/g na autostradzie jest bardzo
> niebezpieczna, i jest główną przyczyną wypadków. Ci ludzie uważają za
> normalne, że za taką jazdę można stracić prawo jazdy i sporo pieniędzy.
> I nic w ich myśleniu nie zmieni informacja, że w Niemczech, na tej samej
> autostradzie, znaczne przekroczenie prędkości 140 km/h już przyczyną
> wypadków nie jest i kary za to nie ma.
> :D
Ale ty jesteś mONdry, czapki z głów po prostu.
>> To ja już wolę nasze przepisy i miśków z suszarką w krzakach
>> 1m przed znakiem "koniec ograniczenia".
>
> Właśnie o tym pisałem wyżej.
Tak, tak, stawiaj się z tym głąbem w jednym rzędzie.
Pasujecie idealnie.
--
Pozdor
Myjk
-
13. Data: 2025-01-10 18:12:27
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 9 Jan 2025 20:34:38 -0600, ptoki
> Wiec na obwodnicy jest 90. Ale wypadku tam nigdy nie widzialem.
A ja nie widziałem nigdy idioty, co nie znaczy że ich nie ma.
--
Pozdor
Myjk
-
14. Data: 2025-01-10 18:25:19
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 10.01.2025 o 18:12, Myjk pisze:
>> Wiec na obwodnicy jest 90. Ale wypadku tam nigdy nie widzialem.
>
> A ja nie widziałem nigdy idioty, co nie znaczy że ich nie ma.
>
Poka swojo fote? :)
--
Pixel(R)??
-
15. Data: 2025-01-10 19:49:50
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 10.01.2025 o 17:21, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 10.01.2025 o 16:52, Akarm pisze:
>
> Tak, już pisałem. Uderzenie jest powodem wypadku. Problem tylko z tym,
> co należy zrobić aby do uderzenia nie doszło?
Jedynym praktycznie powodem wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa.
Zatem wystarczy przestrzegać zasad pierwszeństwa.
I już.
Chyba proste i oczywiste, prawda?
A już najgorszym na drodze jest:
1. chuj, który wyprzedza nie mając ku temu miejsca,
2. chuj, który zjeżdża na pobocze, zachęcając do wyprzedzania na trzeciego.
>
>> A dowodem na absurd jest droga z drugiego linku, podanego przeze mnie.
>> Na niej żadnego ograniczenia nie ma, a ja niespecjalnie byłbym gotów
>> jechać tą drogą z prędkościami dopuszczalnymi przez polskie prawo.
>>
> To jedź tam 90km/h :) Dozwolone jest. Ja bym jechał jednak powoli, bo
> szkoda mi zawieszenia i opon, jeśli drugi taki pojedzie z naprzeciwka i
> będziemy szli na "czołowe" :)
>
Powtórzę (będzie cytat):
"ja niespecjalnie byłbym gotów jechać tą drogą z prędkościami
dopuszczalnymi przez polskie prawo"
A teraz przetłumaczę:
Nie ryzykowałbym szybkiej jazdy na drodze tak wąskiej, że nie zmieszczą
się dwa samochody obok siebie. Mimo że prawo dopuszcza tam jazdę 90 km/h.
1. Wąska, z fatalną nawierzchnią jezdnia, w terenie niezabudowanym - nie
ma przeciwwskazań do jazdy 90 km/h.
1. Ładna szeroka jezdnia, też w terenie niezabudowanym - ograniczenie do
70 km/h.
Widzisz różnicę? I co, to ograniczenie nie jest zrobione wyłącznie do
dojenia kasy?
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
16. Data: 2025-01-10 19:59:03
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 10.01.2025 o 18:06, Myjk pisze:
>
> Ale ty jesteś mONdry, czapki z głów po prostu.
>
Możesz być przekonanym, że główną przyczyną wypadków jest przekraczanie
prędkości dopuszczalnej w polskim prawie, a po przejechaniu Odry,
automagicznie przekraczanie prędkości dozwolonych w polskim prawie już
głównym powodem wypadków nie jest. Póki co, nikt nie zabrania mieć nawet
najbardziej niezwykłe poglądy.
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
17. Data: 2025-01-11 05:36:25
Temat: Re: Zapierdalać
Od: ptoki <p...@e...pl>
On 2025-01-10 11:12, Myjk wrote:
> Thu, 9 Jan 2025 20:34:38 -0600, ptoki
>
>> Wiec na obwodnicy jest 90. Ale wypadku tam nigdy nie widzialem.
>
> A ja nie widziałem nigdy idioty, co nie znaczy że ich nie ma.
>
Widze ze ty z tych co im trzeb ajak krowie na rowie:
Sprawdzalsem statystyki. Tam wypadkow nie bylo i nie ma.
--
Lukasz
-
18. Data: 2025-01-11 09:52:02
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Jacek <j...@t...pl>
W dniu 9.01.2025 o 19:58, Akarm pisze:
> W dniu 09.01.2025 o 19:21, Jacek pisze:
>
>> Zrób im na złość, pojedź te 70 i nie daj zarobić :)
>>
>
> Bywają bezrozumne osobniki o mentalności niewolnika, według których
> "władza ma zawsze rację". Dlatego nie oponują, kiedy policjanci czają
> się z radarem przy wielopasmowej arterii, bez żadnej widocznej zabudowy
> w zasięgu wzroku, ale znajdującej się w granicach administracyjnych
> miasta. Przykład: https://maps.app.goo.gl/FhSHVDhbfoR5fjrJ8 - jakiś czas
> temu, w tym miejscu było ograniczenie do 80 km/h, ale teraz już jest
> typowym miejscem do zarabiania kasy i znaki 80 km/h zostały usunięte.
>
Bywają też bezrozumne osobniki o mentalności szlachcica na zagrodzie,
ruszające z szabelką na wszystko co im zawadza, pokrzykując gromko
"veto". Tymczasem właściwe postępowanie to nie zapierdalanie po
widzimisię na ograniczeniu tylko złożenie wniosku do stosownego organu
administracyjnego o zmianę oznakowania. Albo założenie partii która na
sztandarze poniesie hasło całkowitej wolności na drogach :)
--
Jacek Maciejewski
<I hate haters>
-
19. Data: 2025-01-11 11:47:26
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Pixel(R)?? <m...@p...onet.pl>
W dniu 10.01.2025 o 19:49, Akarm pisze:
>> Tak, już pisałem. Uderzenie jest powodem wypadku. Problem tylko z tym,
>> co należy zrobić aby do uderzenia nie doszło?
>
> Jedynym praktycznie powodem wypadków jest nieudzielenie pierwszeństwa.
> Zatem wystarczy przestrzegać zasad pierwszeństwa.
> I już.
A co z uderzeniem w drzewo, dom, słup, poślizgiem itd?
> Chyba proste i oczywiste, prawda?
> A już najgorszym na drodze jest:
> 1. chuj, który wyprzedza nie mając ku temu miejsca,
> 2. chuj, który zjeżdża na pobocze, zachęcając do wyprzedzania na trzeciego.
A widzisz. Nie zauważyłeś jednak podstawowej różnicy pomiędzy Polską a
zachodem. Tam w większości ruch odbywa się w jednym kierunku i stąd
mniej kolizji. W Polsce najwięcej wypadków jest na drogach jednopasmowych.
Z raportu policji dla 2023
https://statystyka.policja.pl/download/20/423450/Wyp
adkidrogowe2023.pdf
wynika, że najwięcej wypadków śmiertelnych jest na Podlasiu (30%) a
przykładowo Wielkopolska ma 8%
Str 10.
Na stronie 18 masz podane, że 71% wypadków jest w terenie zabudowanym,
czyli głównie tam, gdzie jest ograniczenie prędkości a jeśli chodzi o
geometrię drogi, to zdecydowanie przoduje "prosta".
Teraz to co napisałem na początku, strona 20
80% wypadków jest na jedniach jednopasmowych a autostrada ma wynik 1,7% >>
>>> A dowodem na absurd jest droga z drugiego linku, podanego przeze
>>> mnie. Na niej żadnego ograniczenia nie ma, a ja niespecjalnie byłbym
>>> gotów jechać tą drogą z prędkościami dopuszczalnymi przez polskie prawo.
>>>
Tak, bo rozwaga tutaj jednak bardziej decyduje ale "znikasz" rozwagę
widząc lepszą nawierzchnię i zapominasz o znacznie większym ruchu na niej.
> 1. Wąska, z fatalną nawierzchnią jezdnia, w terenie niezabudowanym - nie
> ma przeciwwskazań do jazdy 90 km/h.
> 1. Ładna szeroka jezdnia, też w terenie niezabudowanym - ograniczenie do
> 70 km/h.
>
> Widzisz różnicę? I co, to ograniczenie nie jest zrobione wyłącznie do
> dojenia kasy?
>
Widzę doskonale. Na drodze szerokiej panuje 80% większy ruch niż na
fatalnej a skoro piszesz, że do wypadków dochodzi głównie z powodu
nieudzielenia pierwszeństwa to na ładnej drodze jest to zdecydowanie
bardziej możliwe i niebezpieczne, co udowodniłem podając statystyki policji.
--
Pixel(R)??
-
20. Data: 2025-01-11 14:31:07
Temat: Re: Zapierdalać
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 11.01.2025 o 11:47, Pixel(R)?? pisze:
> W dniu 10.01.2025 o 19:49, Akarm pisze:
>
> A co z uderzeniem w drzewo, dom, słup, poślizgiem itd?
>
To jest bardzo mały odsetek wypadków.
Powtórzę po raz już nie wiem który:
bywają wypadki spowodowane nieuctwem, czyli przyrodzoną tępotą
kierowców. Bywają też wypadki spowodowane awarią, chorobą czy piorunem,
ale to są pomijalne procenty, choć bardzo medialne.
Główną, a praktycznie jedyną przyczyną wielu tysięcy wypadków rocznie
jest nieudzielenie pierwszeństwa
>
> A widzisz. Nie zauważyłeś jednak podstawowej różnicy pomiędzy Polską a
> zachodem. Tam w większości ruch odbywa się w jednym kierunku i stąd
> mniej kolizji.
Fakt, nie zauważyłem różnicy.
Widziałem tylko gęstszą sieć autostrad. Ale ruch w miastach i na
prowincji nie różni się od ruchu w Polsce. Być może są to wyłącznie moje
subiektywne odczucia, ale nie czułem się inaczej, niż podczas jazdy po
Polsce.
> W Polsce najwięcej wypadków jest na drogach jednopasmowych.
> Z raportu policji dla 2023
> https://statystyka.policja.pl/download/20/423450/Wyp
adkidrogowe2023.pdf
>
> wynika, że najwięcej wypadków śmiertelnych jest na Podlasiu (30%) a
> przykładowo Wielkopolska ma 8%
> Str 10.
>
Już pisałem:
pewne wypadki powodowane są nieuctwem.
A skutki wypadku zależą od prędkości.
> Na stronie 18 masz podane, że 71% wypadków jest w terenie zabudowanym,
W terenie zabudowanym jest po prostu wielokrotnie większy ruch, niż poza
terenem zabudowanym.
> czyli głównie tam, gdzie jest ograniczenie prędkości
>
Jak widać, ograniczenie prędkości powoduje większą liczbę wypadków.
> Teraz to co napisałem na początku, strona 20
> 80% wypadków jest na jedniach jednopasmowych a autostrada ma wynik 1,7%
Inaczej mówiąc, liczba wypadków jest proporcjonalna do liczby użytkowników.
> Na drodze szerokiej panuje 80% większy ruch niż na
> fatalnej a skoro piszesz, że do wypadków dochodzi głównie z powodu
> nieudzielenia pierwszeństwa to na ładnej drodze jest to zdecydowanie
> bardziej możliwe i niebezpieczne, co udowodniłem podając statystyki
> policji.
>
Tylko brak jest uzasadnienia dla ograniczenia prędkości. Już wykazałeś,
że tam gdzie jest ograniczenie prędkości, częściej (i to ponad
dwukrotnie częściej!) dochodzi do wypadków.
--
-
Akarm
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego