eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZapach - chyba sprzęgło?Re: Zapach - chyba sprzęgło?
  • Data: 2013-01-26 09:35:28
    Temat: Re: Zapach - chyba sprzęgło?
    Od: "Kierowca" <K...@O...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
    Oczywiście chętnie przeczytam dalsze rady.

    W sprawach, które się przewijały w ostatnich newsach:

    Samochód nie jest stary, ma prawie 3 lata i niewielki przebieg.
    Jeżdżę codziennie, ale raczej na krótkie odległości.

    Co do ruszania z (zapomnianym) zaciągniętym hamulcem ręcznym,
    to oczywiście, że na I biegu, przecież chciałem ruszyć.
    Dodatkowa sprawa, to nie dam głowy, że hamulec wtedy był
    do końca zaciągnięty, czasami mi się to zdarza.
    Jeśli zdecyduję się na tę próbę (wg Albercika może być zabójcza),
    to hamulec ręczny dokładnie zaciągnę, a ruszać będę co najmniej
    z II biegu.

    > No chyba, że naprawdę długo i mocno piłowałeś na półsprzęgle.
    Próbowałem ruszać do przodu lub do tyłu, więc sprzęgło musiałem
    puszczać, zatem było to na półsprzęgle. Inaczej się chyba nie da.

    > Dla porządku jeszcze należy tylko sprawdzić czy siłownik sprzęgła się cofa
    > szybko i bez oporu. Wtedy już wiadomo że i tak trzeba ściągnąć skrzynię i
    > zajrzeć do środka.
    No to i tak muszę jechać do serwisu. Nie mam pojęcia co to jest siłownik
    sprzęgła i jak sprawdzić czy cofa się szybko i bez oporu czy nie.
    Podobnie:
    > W niektórych samochodach da się odkręcić kawałek obudowy skrzyni
    > gdzie da się zajrzeć tak żeby ocenić grubość tarczy sprzęgła
    Nawet jeśli odkręcę kawałek obudowy to i tak nie ocenię grubości tarczy.

    > Tak czy owak - wracajac do sedna - jesli ten zapach sie pojawil,
    > a potem juz sie nie powtarza, to w ogole specjalnie nie masz sie
    > czym martwic.
    Wczoraj próbowałem tak zaparkować w 3 miejscach i zapach pojawił się
    po drógiej i trzeciej próbie. Potem poszedłem jeszcze do samochodu
    i ten zapach na zewnątrz samochodu jeszcze trochę był wyczuwalny
    Głównie przy przednich prawych drzwiach.
    Co do tego jaki to zapach, to nie wiem jaki zapach ma spalony tramwaj
    (ToMasz), ale był to zapach spalenizny troszeczkę przypominający
    palącą się gumę. Dymu na 99% nie było (1% marginesu na okoliczność,
    że mogłem go nie zauważyć).

    Odnośnie prób, to muszę wpierw zdobyć łopatę, bo w tej chwili
    wyjeżdżając musiałbym znowu pokonać bryły śniegu, do tego jeszcze
    bardziej zmarzniętego po ostatniej nocy.
    Pług, który odśnieża osiedlowe uliczki, zostawia po bokach takie wałki
    ze śniegu tarasujące wjazd na miejsca do parkowania.
    Wiem, że to moja wina, że nie przygotowałem się do zimy i nie kupiłem
    wcześniej łopaty.
    Inna sprawa to ta, że ktoś, kto często wyjeżdża i wraca, w końcu musiałby
    odśnieżyć większość wjazdów na miejsca do parkowania, bo na takie
    odśnieżone miejsce zaraz ktoś wjeżdża i po przyjeździe trzeba odśnieżyć
    inne miejsce. Ale na to już nic nie poradzimy.

    Też pozdrawiam, Wszystkich.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: