Mon, 31 Oct 2022 15:29:05 +0100, nadir

> Oglądam różnych ekofaszystów i narzekają na zasięgi przy ogrzewaniu i
> klimie. Chociaż oni to nazywają obiektywnymi niedogodnościami czy jakoś
> tak. No i z tą mocą klimy to trochę niedoszacowałeś, klima w samochodzie
> może mieć nawet kilka kilowatów, to nie zaizolowany budynek gdzie na
> 30m2 starcza kilkaset watt.

Nie no, zaraz skiełznę. Ty w ogóle wiesz jak działa klima? Słyszałeś o
czymś takim jak COP? Już pomijam że kabina to jest kubatura w porywach 3m3,
podczas gdy 30m2 razy 2,7m wysokości to jest 25x więcej powietrza niż
kabina. Mój nowy dom 180m2 (kubatura> 500m3!), zaizolowany 25cm styropianu,
przy -20sC i 22sC ma straty na poziomie 6000W co daje 35W*m2 czyli 1kW na
te twoje wykazane 30m2. Przy 0sC połowę tej wartości, czyli 500W. Ergo, nie
ma bata aby klima potrzebowała kilku kW na kubaturę kabiny. Zresztą mam w
komputerze pokazane ile zużywa klima, ile zużywa ogrzewanie i napiszę
wprost, jak zwykle pan pierdolisz jak potłuczony. Mój Outlander PHEV, ze
znacznie większą kabiną niż przecietne auto typu sedan pożera w porywach
6kW na ogrzewanie w szczycie (jak kabina lodowata), jak się rozgrzeje to
leci mniej niż połowa tej wartości nawet przy największych mrozach. Na
chłodzenie pożera, zgodnie z posiadanym COP, 3x mniej energii. Jak EV ma
klimę także do grzania (znaczy pompę ciepła) to też zużywa 2-3x mniej
energii.

> No ale żeby żarł te 13-15kWh to póki co jakieś
> 2x tyle trzeba dołożyć do pieca w elektrowni.

W elektrowniach spaliny są filtrowane i wyrzucane wysoko. Nawet jeśli by
trzeba było 4x tyle włożyć, to nadal będzie to bardziej korzystne dla
ludzi. Już nie wspomnę że jest jednak OZE i EV zeń korzysta, spaliniak z
OZE nie skorzysta żeby skały srały.

> No to ładnie, jaka to pojemność?
> A może KIA "oszukuje" tak jak Tesla i zakłada akumulatory o większej
> pojemności ale użytkownikowi daje dostęp do ograniczonej?

A może przestań w końcu kombinować i przyjmij do wiadomości, że degradujace
się baterie w EV to MIT lobby paliwowego. Przestań też sobie budować wizję
wytrzymałości baterii trakcyjnych na bazie urządzeń przenośnych tylko
dlatego że to ta sama technologia, bo baterie w EV są skrajnie inaczej
zbudowane jako bank energii i skrajnie inaczej używane.

>> Etam, w robocie mam klamoty pod napięciem 70-100kV DC i nie ma tam
>> jakiejś technologii NASA, wszystko jest do ogarnięcia :]
> Słowo klucz - w robocie. I na pewno obsługują to osoby odpowiednio
> przeszkolone i uprawnione. Nie da się czegoś takiego przekazać do użytku
> przeciętnemu kierowcy lub do naprawy w pierwszym lepszym warsztacie.

Bueeheh, no tak, kocioł węglowy można przekazać użytkownikowi, samochód
spalinowy można, można to także naprawiać -- ale już elektryka nie można.
Oczywiście w pierwszym lepszym nie można, jeszcze. Tak samo jak kiedyś nie
w pierwszym lepszym naprawiali spaliniaki. Zresztą teraz też są
wyspecjalizowane serwisy, które innych marek, poza swoimi, nie tykają. Ja
znam nawet takiego, co robi tylko Mazdy i tylko diesle. Innych się nie
tyka.

--
Pozdor
Myjk