eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZaczelo sie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 182

  • 121. Data: 2011-03-18 09:31:38
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.03.2011 15:42, Massai pisze:

    > Bo zobacz co z niej wynika - że prędkość ma wpływ na widzialność ;-)
    > Jeśli masz widzialność na 200 metrów (zakręt, mgła, wzniesienie) to
    > niezależnie ile jedzie, fizycznie zobaczysz go z 200 metrów.

    Owszem. Stąd ograniczenie prędkości powinno uwzględniać takie przeszkody
    terenowe. Zaś jeśli chodzi o mgłę - wychodzi sprawa dostosowania
    prędkości do warunków drogowych.

    > No, ale to tak na boku, bo taką definicję trudno precyzyjnie napisać.
    > trzeba się posiłkować czasem, tzn. fizyczne uniemożliwienie pojazdu
    > dostatecznie WCZEŚNIE (w sensie czasu, który jest mu potrzebny na
    > dotarcie od punktu w którym jest widoczny do nas) żeby nie wymusić.

    Jasna sprawa.


  • 122. Data: 2011-03-18 09:36:34
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.03.2011 23:38, Adam Płaszczyca pisze:

    >> przekroczenie dopuszczalnej prędkości nie stanowi usprawiedliwienia
    >> wymuszenia pierwszeństwa. Np. dłuuuuuuuuga równa prosta z widokiem "po
    >> horyzont".
    >
    > Sąd rejonowy w Międzyrzeczu był innego zdania.

    Sąd rejonowy w innej pipidówie był zdania, że dyskryminacja płciowa w
    kawiarni jest OK, o ile dyskryminowani/ośmieszani są mężczyźni, a nie
    kobiety.

    Jakie sądy w Polsce są to wiemy - wyroki z prawem często mają niewiele
    wspólnego. Sędziowie są często niekompetentni, w taki czy inny sposób
    skorumpowani lub zwyczajnie niedbali.


  • 123. Data: 2011-03-18 09:37:45
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.03.2011 23:36, Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Wed, 16 Mar 2011 22:47:17 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Idiocie nie przyjdzie do głowy, że rozwieszona przez tego tępego chuja
    >> (wybaczcie mocne słowa, ale delikatniej nie da się takiego delikwenta
    >> określić) linka może zaszkodzić także komuś, kto nie zasuwa jak głupi na
    >> quadzie (już pomijam taki detal, że sama metoda jest adekwatna jak
    >> poderżnięcie gardła za np. krzywe zaparkowanie).
    >
    > Ojej, szczekanie spod ławy dobiegło...

    Twój ojciec się obudził skacowany?


  • 124. Data: 2011-03-18 10:06:45
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-03-18, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    >>> Od tego są biegli. W uproszczeniu można założyć, że jeśli dogoni ciebie
    >>> dopiero jak osiągniesz maksymalną dopuszczalną prędkość - wymuszenia nie
    >>> było. Jeśli dużo wcześniej - było.
    >>
    >> A jeśli trochę wcześniej? A jeśli na ograniczeniu do 50km/h koleś leciał
    >> 150? 100?
    >
    > Był widoczny? Doprowadziłeś do sytuacji, w której nie miał możliwości
    > całkowicie bezpiecznego wyhamowania do prędkości dopuszczalnej? Jesteś
    > winien.

    "Całkowicie bezpieczne wyhamowanie do prędkości dopuszczalnej" to
    pojęcie jeszcze bardziej rozmyte i zupełnie nie nadające się do użycia w
    przepisach.

    > W innej sytuacji skłaniałbym się ku teorii, że mniej lub bardziej celowo
    > się władował w zadek. Albo w ogóle nie patrzył, dokąd jedzie.

    Pokomplikujmy: droga z ograniczeniem do 90km/h, nadjeżdżający koleś leci
    90km/h. Ja wjeżdżam z podporządkowanej i rozpędzam się do szalonych
    70km/h bo wjechałem tuż za starym pekaesem. Wymusiłem? (tak serio to
    proponuję EOT bo mi coraz głupsze przykłady przychodzą do głowy)

    >>> A trafienie w bok jest sprawą oczywistą.
    >>
    >> Też tak uważam. (acz zależy od okoliczności, patrz przypadek którym się
    >> ostatnio Adam chwalił)
    >
    > Uważaj na kontekst ;) Mowa jest o "długiej prostej z widokiem po
    > horyzont" (tudzież o każdej innej sytuacji, w której nadjeżdżający
    > obiekt był widoczny w momencie włączania się do ruchu/wyjeżdżania z
    > podporządkowanej.

    Toż to właśnie taka sytuacja była :)

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 125. Data: 2011-03-18 10:12:52
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2011-03-18, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> wrote:

    >>> Równie dobrze możesz się tłumaczyć, że ci ciężarówka zasłoniła jakiś
    >>> mniejszy samochód.
    >>
    >> Tyle, że zazwyczaj inny samochód jedzie z mniejszą różnicą prędkości,
    >> wolniej zmienia pas i szybciej może odbić z powrotem na swój.
    >
    > Nie zawsze i nie jest to istotne. Kto ma oczy do patrzenia - niech
    > patrzy. Inni - kupić białe laski i psa przewodnika.

    To jest istotne, przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu manewru muszę
    się opierać o informacje z danego momentu, mój manewr trwa jakiś tam
    czas. Podejście, że jeśli ktoś jest w stanie później zacząć swój manwewr
    to ma pierwszeństwo jest złe.

    >>> Ba! Gorzej! Motocykl jak motocykl, ale motocyklista z
    >>> reguły wystaje nad dachy osobówek.
    >>
    >> Nie zawsze, zwłaszcza jak przeszkoda blisko.
    >
    > Jeździsz sportowym Lambo czy gokartem? ;->

    Głowę mam poniżej dachu przeciętnego samochodu, lusterka jeszcze niżej.

    >> Tak. W obu sytuacjach upewniam się czy mam miejsce na wykonanie manewru
    >> i zaczynam wjeżdżać na pusty pas ruchu.
    >
    > Błąd - ty tylko popatrzyłeś, czy niczego nie widzisz. A musisz upewnić
    > się, czy na pewno niczego nie ma, a jak nie masz widoczności założyć, że
    > coś może być.

    Upewniłem się i w momencie rozpoczęcia manewru nikogo tam nie było.
    Pojawił się jak byłem w połowie zmiany pasa. (różnicę pomiędzy nikogo
    nie widzę, a widzę, że nikogo nie ma znam)

    Pzdr,
    Krzysiek Kiełczewski


  • 126. Data: 2011-03-22 17:58:01
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Andrzej Lawa wrote:
    > W dniu 13.03.2011 18:09, MarcinJM pisze:
    >> W dniu 2011-03-13 17:38, Piotr Klimek pisze:
    >>> Mozna sobie latac i nie przeszkadzac innym :)
    >>
    >> Alez oni mi nie przeszkadzaja. Kompletnie. Natomiast motocyklista
    >> powienien byc na tyle rozsadny, zeby zdawac sobie sprawe, ze po zimie
    >> czujnosc kierowcow zostala zamrozona i trzeba dac im szanse na
    >> "rozmrozenie" i zachowywac sie na drodze PRZEWIDYWALNIE i w miare
    >> rozsadnie.
    >>
    >
    > Co nie zmienia faktu, że kierowca samochodu ma prawny obowiązek
    > zachowania czujności i przez okres zimowy i w razie zdarzenia nie będzie
    > mógł się skutecznie tłumaczyć prokuratorowi "dopiero co zima minęła i
    > zapomniałem, że na drogach poruszają się także inne pojazdy, niż
    > wielośladowe".

    Co nie zmienia faktu, że tłumaczenie prokuratorowi nie przywróci życia
    komukoliwiek. Jak to w starym powiedzeniu: "ci co mieli pierwszeństwo mają
    na Powązkach osobną kwaterę"

    pzdr
    \SK
    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 127. Data: 2011-03-22 18:03:35
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Sebastian Kaliszewski <s...@r...this.informa.and.that.pl>

    Dysiek wrote:
    >> hm, motocyklistow spotykam dosc rzadko, ale tak prawde mowiac - jak
    >> wyskakuja gdzies po przecisnieciu sie "srodkowym pasem" .. to to jest
    >> niebezpieczne. A potem sie nazywa ze to samochod wymusil pierwszenstwo
    >>
    >
    > Mijanie aut stojacych w korku jest dozwolone,


    Dozwolenie tego jest wątpliwe. W przypadku jazdy pomiędzy jadącymi jest
    jeszcze bardziej wątpliwe.


    > co juz bylo tutaj walkowane.

    Owszem. I zdania były rozbieżne.

    pzdr
    \SK

    --
    "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
    --
    http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)


  • 128. Data: 2011-03-22 18:07:25
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: "Dysiek" <b...@b...pl>

    >> Mijanie aut stojacych w korku jest dozwolone,
    >
    >
    > Dozwolenie tego jest wątpliwe. W przypadku jazdy pomiędzy jadącymi jest
    > jeszcze bardziej wątpliwe.
    >
    >
    >> co juz bylo tutaj walkowane.
    >
    > Owszem. I zdania były rozbieżne.


    Polecam przeczytac:
    http://serwisy.gazeta.pl/motocykle/1,59445,5614551,W
    SZYSCY_SIE_ZMIESCIMY.html

    Dysiek



  • 129. Data: 2011-03-22 20:31:44
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 18 Mar 2011 09:37:45 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> Ojej, szczekanie spod ławy dobiegło...
    >
    > Twój ojciec się obudził skacowany?

    Nie sądzę, tym bardziej, że od 10 lat leży 2,5 metra pod ziemią. Aczkolwiek
    byłby to bardzo ciekawy przypadek i nie sądze, żeby kac mu zbytnio
    przeszkadzał w takiej sytuacji.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 130. Data: 2011-03-22 20:33:21
    Temat: Re: Zaczelo sie
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Fri, 18 Mar 2011 09:36:34 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Jakie sądy w Polsce są to wiemy - wyroki z prawem często mają niewiele
    > wspólnego. Sędziowie są często niekompetentni, w taki czy inny sposób
    > skorumpowani lub zwyczajnie niedbali.

    To w Polsce B. Akurat ten z Międzyrzecza argumentację oparł na przepisach
    PoRD.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 19


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: