eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZaczelo sieRe: Zaczelo sie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Zaczelo sie
    Date: Mon, 28 Mar 2011 12:10:04 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 119
    Message-ID: <impmpt$62o$1@inews.gazeta.pl>
    References: <ili914$7ue$1@news.onet.pl> <j...@4...com>
    <ilj041$si8$1@inews.gazeta.pl>
    <0...@a...googlegroups.com>
    <ilq8h0$6ug$1@news.onet.pl> <ilqfbq$7fi$1@inews.gazeta.pl>
    <ilqj2f$n3o$1@news.onet.pl> <4d812e16$1@news.home.net.pl>
    <ilskeu$hal$1@news.onet.pl> <4d81dd29$1@news.home.net.pl>
    <ilsp4t$6pp$1@news.onet.pl> <4d81ef14$1@news.home.net.pl>
    <s...@k...sail-ho.pl>
    <4d8205db$1@news.home.net.pl>
    <4d8c3030$0$2450$65785112@news.neostrada.pl>
    <imhhva$5lt$1@inews.gazeta.pl>
    <4d8c6dcb$0$2439$65785112@news.neostrada.pl>
    <imhrsg$5p7$1@inews.gazeta.pl>
    <4d901972$0$2486$65785112@news.neostrada.pl>
    <imp9bj$oea$1@inews.gazeta.pl>
    <4d903c51$0$2443$65785112@news.neostrada.pl>
    <impgmu$g12$1@inews.gazeta.pl>
    <4d905135$0$2443$65785112@news.neostrada.pl>
    NNTP-Posting-Host: 46.28.241.74
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1301307005 6232 46.28.241.74 (28 Mar 2011 10:10:05 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Mar 2011 10:10:05 +0000 (UTC)
    X-User: andrzej_lawa
    In-Reply-To: <4d905135$0$2443$65785112@news.neostrada.pl>
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; U; Linux i686; pl-PL; rv:1.9.2.14) Gecko/20110221
    SUSE/3.1.8 Thunderbird/3.1.8
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2358931
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu 28.03.2011 11:13, Ktostam pisze:

    >> Użytkownik "Andrzej Ława" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
    >> W dniu 28.03.2011 07:15, Ktostam pisze:
    >
    >> Nie sądź innych po sobie, zapierdalaczu.
    >
    > uuuu, brak argumentów?

    Ty zacząłeś na tę nutę.

    >> A twoja aluzja jest idiotyczna, bo taryfikator nie ma nic wspólnego ze
    >> stopniem winy w przypadku zdarzenia.
    >
    > no pewnie że nie ma, tak samo jak zapewne nie ma na przyczyny wypadków
    > lub stopień stwarzania zagrożenia na drodze.

    NA przyczyny? Na pewno nie.

    >>> Wina w przypadku wypadku też jest rzeczą czysto arbitralną.
    >
    >> Nieprawda. To znaczy owszem, zdarza się kupiony/niekompetentny sędzia,
    >> ale w takiej sytuacji sprawa zabójstwa także będzie rzeczą arbitralną.
    >
    > Wiesz dlaczego w niektórych przypadkach jest sprawa sądowa? Żeby ktoś
    > przeprowadził ów arbitraż ponieważ strony czasami łącznie z Policją nie
    > były w stanie na miejscu precyzyjnie określić winy. A widzenie spisku w
    > każdej wzmiance na temat sądu pozostawię bez komentarza.

    Piszesz o czymś, o czym najwyraźniej nie masz bladego pojęcia... Nawet
    jeśli obecni na miejscu policjanci są w 100% pewni, kto jest winien, to
    i tak sąd musi się tym zająć, bo policja nie jest od orzekania o winie -
    po prostu to nie leży w jej kompetencji z przyczyn czysto formalnych.

    >> Co za brednie... Nie szacuje się prędkości tylko (i to mocno "na oko")
    >> czas potrzebny na przebycie dystansu. To po pierwsze.
    >
    >> Po drugie - co za różnica, czy jedzie 100 czy 200? Powyżej pewnej
    >> prędkości wg. ciebie robi się niewidzialny? Zwracam uwagę, że prędkość
    >> światła jest w okolicy 300 _tysięcy_ kilometrów - i to na sekundę.
    >
    > Z tym szacowaniem (prędkość\czas) strasznie się czepiasz. Przypuszczam
    > że większość osób czytających zrozumiała moją wypowiedź, ale ok.

    Nie, nie czepiam się, bo właśnie sporo ludzi twierdzi, że szacuje prędkość.

    > Szacujemy czas. Ja nie twierdzę że ktoś ma być niewidzialny. Wystarczy
    > że przy pewnych prędkościach i odległościach spora część osób może mieć
    > problem z poprawnym określeniem tego czasu. I nie muszą mieć prawka.

    Jak się nie ma pewności, że na pewno będzie bezpiecznie, to się nie
    wychodzi przed pojazd - prosta i jasna zasada.

    Ty wychodzisz, jak nie masz pewności, że ciebie przejedzie?

    > Wystarczy że będą próbować przechodzić przez ulicę czy autostradę. Warto

    No i co z tego, że nie mają prawa jazdy? Przepisy muszą znać i tak.

    > natomiast zastanowić się nad prawkiem dla osoby która znacznie łamiąc
    > przepisy nie potrafi przewidzieć możliwych konsekwencji swojego czynu.

    Tia, że nagle mu przed koła wyskoczy jakiś półślepy gamoń...

    >>> Wracając do przykładu z wyjazdem z bramy z ograniczoną widzialnością w
    >>> terenie zabudowanym. Zapewne w takich sytuacjach (nie mając nikogo do
    >>> pomocy, a zapewne nawet mając ale nie korzystając) bierzesz pod uwagę że
    >>> zaraz wyskoczy stamtąd kretyn jadący np. 140 kmh.
    >
    >> Równie dobrze może wyskoczyć nie-kretyn tylko np. karetka albo radiowóz.
    >> Oni mają prawo tyle jechać, a zza winkla i tak nie zauważysz.
    >
    > Wiesz po co istnieją sygnały dźwiękowe w takich pojazdach? Po za tym

    Ach, teraz echolokacją określasz odległość?

    BTW: głuchoniemi mogą być kierowcami.

    > kierowcy tych aut też muszą brać pod uwagę sytuację na drodze.

    A potem pyskowanie, że tak długo zajmuje im dojazd.

    >> A skoro nie masz w ogóle widoczności, to równie dobrze możesz władować
    >> się tuż pod kogoś jadącego 50km/h (skoro sam pisałeś, że i tacy muszą
    >> zwalniać).
    >
    > Zwalniać nie oznacza hamować. Zdroworozsądkowo zdejmą nogę z gazu.

    Tia, a fellatio to nie seks, jak tłumaczył się Clinton.

    > Załóżmy że jadąc przepisowe 50 auta się miną niebezpiecznie blisko.

    Załóżmy, że się niebezpiecznie trafią.

    [ciach]

    >> Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale limit prędkości można podnieść
    >> stosownym znakiem jak urzędnika/właściciela fantazja poniesie.
    >
    > Wyjeżdżając znałem panujące tam limity.

    Nie, nie znałeś. Chyba że miałeś ustawionego w okolicy najbliższego
    skrzyżowania wywiadowcę. Czyli miałeś pomoc osoby trzeciej.

    > Po za tym wiesz czemu nie ma
    > ograniczeń co wyjazd z posesji?

    Ależ są. Patrz: włączanie się do ruchu.

    > Ponieważ ustawodawca słusznie mniemam
    > sądzi że okoliczni mieszkańcy znają te limity.

    Gdyby tak ustawodawca sądził, to nie byłoby nakazu korzystania z pomocy
    strony trzeciej w przypadku braku widoczności.

    > Dla mnie EOT. Boję się że sprowadzisz mnie do swojego poziomu (jeśli nie
    > już) i pokonasz doświadczeniem.

    Tia, cytat awaryjny każdego kretynka, który chce mądrze zabrzmieć.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: