-
1. Data: 2012-08-27 18:12:29
Temat: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: JanuszWo <jannus_tl@taki_gaz.pl>
Witam!
Szukam samochodu, który starczy mi na długi czas. Chyba raczej używany,
pojemny - typu minivan, albo mini dostawczak typy kangoo, partner. No,
i żeby nie rozpadał się za szybko. A jeśli już, żeby naprawy były
łatwe, do zrobienia w każdym warsztacie, bez "niedostępnych" części z
kosmicznymi cenami.
Wiem - fantazjuję, ale może ktoś coś wie?
Pozdrawiam - JanuszWo
--
popraw gaz w adresie
-
2. Data: 2012-08-27 19:09:35
Temat: Re: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: Krzysiek Matyasik <m...@w...pl>
W dniu 2012-08-27 18:12, JanuszWo pisze:
> Witam!
> Szukam samochodu, który starczy mi na długi czas. Chyba raczej używany,
> pojemny - typu minivan, albo mini dostawczak typy kangoo, partner. No,
> i żeby nie rozpadał się za szybko. A jeśli już, żeby naprawy były
> łatwe, do zrobienia w każdym warsztacie, bez "niedostępnych" części z
> kosmicznymi cenami.
> Wiem - fantazjuję, ale może ktoś coś wie?
> Pozdrawiam - JanuszWo
>
Rozsądek podpowiada nową Dacię Lodgy, na drugim miejscu używanego Partnera.
-
3. Data: 2012-08-27 19:20:32
Temat: Re: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: "Maciej M." <xenes@[no-spam]interia.pl>
On 2012-08-27 18:12, JanuszWo wrote:
> Witam!
> Szukam samochodu, który starczy mi na długi czas. Chyba raczej używany,
> pojemny - typu minivan, albo mini dostawczak typy kangoo, partner. No,
> i żeby nie rozpadał się za szybko. A jeśli już, żeby naprawy były
> łatwe, do zrobienia w każdym warsztacie, bez "niedostępnych" części z
> kosmicznymi cenami.
> Wiem - fantazjuję, ale może ktoś coś wie?
Jeśli to ma być proste i łatwe w naprawach, szukaj auta typowo do
tyrania w trasie "pod firmę" - czyli raczej takie Berlingo, Doblo czy
Kangoo a nie Zafira czy Grand Picasso. I to w minimalnym wyposażeniu,
żeby nie miało się co psuć.
Jeśli ma być coś większego, to np. takie Scudo, Jumpy czy Expert
Czyli właściwie sam sobie odpowiedziałeś w połowie na pytanie... ;)
--
MM
-
4. Data: 2012-08-27 20:26:48
Temat: Re: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 27-08-2012 18:12, JanuszWo pisze:
> Wiem - fantazjuję, ale może ktoś coś wie?
Jedyne co może być dobre, to dacia logan mcv!
--
Pozdr.
-
5. Data: 2012-08-27 21:35:43
Temat: Re: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: t? <tÎż_usenet@interia.pl>
begin JanuszWo
> Szukam samochodu, który starczy mi na długi czas. Chyba raczej używany,
> pojemny - typu minivan, albo mini dostawczak typy kangoo, partner. No, i
> żeby nie rozpadał się za szybko. A jeśli już, żeby naprawy były łatwe,
> do zrobienia w każdym warsztacie, bez "niedostępnych" części z
> kosmicznymi cenami.
> Wiem - fantazjuję, ale może ktoś coś wie
Polecam Poloneza Trucka Roya. Spełnia wszystkie wymagania i kosztuje
tylko 1000 zł! W razie zainteresowania, chętnie opowiem o szczegółach.
--
ignorance is bliss
-
6. Data: 2012-08-27 22:04:13
Temat: Re: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: "Maciej M." <xenes@[no-spam]interia.pl>
On 2012-08-27 20:26, DoQ wrote:
> W dniu 27-08-2012 18:12, JanuszWo pisze:
>> Wiem - fantazjuję, ale może ktoś coś wie?
>
> Jedyne co może być dobre, to dacia logan mcv!
Nooo ponadczasowe jak Polonez Truck ;)
--
MM
-
7. Data: 2012-08-28 07:18:27
Temat: Re: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 27-08-2012 21:35, t? pisze:
> Polecam Poloneza Trucka Roya. Spełnia wszystkie wymagania i kosztuje
> tylko 1000 zł! W razie zainteresowania, chętnie opowiem o szczegółach.
1000zl to jakoś mało pewnie maszynownia do remontu.
http://allegro.pl/polonez-truck-1-6-2000-rok-idealny
-na-budowe-i2586511658.html
ja znalazłem takiego, 2500PLN. Ale prezentuje się pięknie niczym Rolls
na eleganckim podjeździe.
--
Pozdr.
-
8. Data: 2012-08-28 10:00:00
Temat: Re: Za max 40 tys - ponadczasowy, pojemny
Od: t? <tÎż_usenet@interia.pl>
begin DoQ
> 1000zl to jakoś mało pewnie maszynownia do remontu.
> http://allegro.pl/polonez-truck-1-6-2000-rok-idealny
-na-budowe-
i2586511658.html
> ja znalazłem takiego, 2500PLN. Ale prezentuje się pięknie niczym Rolls
> na eleganckim podjeździe.
Kolego, zapominasz chyba o skutecznych strategiach negocjacyjnych. Mój
Polonez Truck Roy także miał wyjściową cenę 2500, ale po burzliwych
negocjacjach udało mi się ją zbić do 1000 zł. Przyznam bez bicia, że była
to cena bez puszystych pokrowców i magnetyzera MAKSOR REFERENCE.
--
ignorance is bliss