-
1. Data: 2013-06-21 14:30:00
Temat: Z cyklu - kto winny :>
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
Żona jechała pasem do jazdy prosto, obok pas do skrętu w lewo, który jest
współdzielony z torami tramwajowymi. Cwaniaki jadą tym pasem po to, żeby się wepchnąć
na pas jadący na wprost (co jest bezsensem bo tam korków nie ma prawie nigdy i swoim
wpychaniem się oszczędzają sobie góra 30 sekund). Tym razem poszło nieco za nerwowo,
bo za czającym się cwaniakiem pojawił się dzwoniący tramwaj, toteż koleś wepchnął się
szybkim skrętem przed moją żonę. Ta zahamowała, facet za nią również, ale kolejny już
nie zdołał i przywalił w poprzednika. Cwaniak uciekł i nikt nie zapamiętał numeru
rejestracyjnego. Facet który przywalił nie chciał się zgodzić z niebieskimi że to
jego wina i odmówił przyjęcia mandatu. Wjechał komuś w dupę więc tutaj sprawa
oczywista, ale co z tym który wymusił pierwszeństwo? Jeżeli jego by złapali, to ten
co wjechał w dupę byłby nadal winny, czy wina przeszłaby na tego który się wepchnął?
L.
-
2. Data: 2013-06-21 14:45:57
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: "Ukaniu" <l...@g...pl>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:de612c11-a39c-4f2a-8539-17fc3acb2fbb@googlegrou
ps.com...
>czy wina przeszłaby na tego który się wepchnął?
Nie przejdzie. Kierowca powinien jechać tak aby wyhamować szczególnie jeśli
innym się udało.
Tego który się wepchnął można by ścigać za spowodowanie zagrożenia w ruchu,
wtedy w tym zdarzeniu były by 2 mandaty.
--
Pozdrawiam,
Łukasz
-
3. Data: 2013-06-21 14:52:22
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: LEPEK <n...@n...re>
W dniu 2013-06-21 14:30, Lisciasty pisze:
[...]
Gdyby zderzyły się wymuszający i ten, na którym wymuszono, to wina
wymuszającego.
Ale skoro ten, na kim wymuszono zdążył wyhamować, natomiast ktoś za nim
się zagapił, to wina gapy. Wymuszający IMO mógłby dostać mandat za
wymuszenie, ale już nie za spowodowanie kolizji.
Gdyby ten, na którym wymuszono w celu uniknięcia kontaktu np. skręcił i
przywalił w kogoś - to można by się kłócić. Ale przywalono w niego, na
jego pasie, z tyłu, nikt mu nie wyjechał, nie wymusił.
PS.
Jakoś dziwnie wysłałeś tego posta, bo przy cytowaniu nie rozbija mi na
linie. Chyba, że to ze mną coś nie tak...
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068 sqter'08
-
4. Data: 2013-06-21 15:01:47
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On Friday, June 21, 2013 2:52:22 PM UTC+2, LEPEK wrote:
> Jakoś dziwnie wysłałeś tego posta, bo przy cytowaniu nie rozbija mi na
> linie. Chyba, że to ze mną coś nie tak...
Puściłem z gógla groups, a te jełopy ostatnio zmienili interfejs i coś jest skopane
chyba :/
L.
-
5. Data: 2013-06-21 15:46:22
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 21 Jun 2013 05:30:00 -0700 (PDT), Lisciasty
<l...@p...pl> wrote:
>Wjechał komuś w dupę więc tutaj sprawa oczywista, ale co z tym który wymusił
pierwszeństwo? Jeżeli jego by złapali, to ten co wjechał w dupę byłby nadal winny,
czy wina przeszłaby na tego który się wepchnął?
IMHO nadal byłby winny, bo przecież 2 samochody przed nim zdołały się
zatrzymać. Prawdopodobnie dostałby mandat za nieustąpienie
pierwszeństwa, ale IMHO obciążanie go odpowiedzialnością za kolizję
byłoby zbyt daleko idące.
-
6. Data: 2013-06-21 15:55:31
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości
>Żona jechała pasem do jazdy prosto, obok pas do skrętu w lewo, który
>jest współdzielony z torami tramwajowymi. Cwaniaki jadą tym pasem po
>to, żeby >się wepchnąć na pas jadący na wprost (co jest bezsensem bo
>tam korków nie ma prawie nigdy i swoim wpychaniem się oszczędzają
>sobie góra 30 >sekund). Tym razem poszło nieco za nerwowo, bo za
>czającym się cwaniakiem pojawił się dzwoniący tramwaj, toteż koleś
>wepchnął się szybkim skrętem >przed moją żonę. Ta zahamowała, facet
>za nią również, ale kolejny już nie zdołał i przywalił w poprzednika.
>Cwaniak uciekł i nikt nie zapamiętał numeru >rejestracyjnego. Facet
>który przywalił nie chciał się zgodzić z niebieskimi że to jego wina
>i odmówił przyjęcia mandatu. Wjechał komuś w dupę więc tutaj >sprawa
>oczywista, ale co z tym który wymusił pierwszeństwo? Jeżeli jego by
>złapali, to ten co wjechał w dupę byłby nadal winny, czy wina
>przeszłaby na >tego który się wepchnął?
Mandat za wymuszenie pierwszenstwa moglby dostac.
Gdyby zona nie zdazyla zahamowac i w niego przywalila, to by jeszcze
bylo za spowodowanie kolizji i znizki w OC stracil.
Ale to ze ten za nia nie trzymal bezpiecznego odstepu, to juz
wylacznie jego problem.
A tu w dodatku jeszcze nastepny mial ten problem - zona zahamowala,
ten za nia zahamowal, a tamten chce zeby mu odszkodowanie wyplacic ?
J.
-
7. Data: 2013-06-21 16:10:35
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 21 czerwca 2013 15:55:31 UTC+2 użytkownik J.F napisał:
> Ale to ze ten za nia nie trzymal bezpiecznego odstepu, to juz
> wylacznie jego problem.
> A tu w dodatku jeszcze nastepny mial ten problem - zona zahamowala,
> ten za nia zahamowal, a tamten chce zeby mu odszkodowanie wyplacic ?
Żeby było śmieszniej, ten co przywalił, wyskoczył "z ryjem" do żony że nie powinna
hamować tylko wjechać w tego co wymuszał. A żeby było jeszcze śmieszniej, za jakiś
czas zjawił się ojciec wyżej wymienionego i zaczął wszystkich ustawiać, grozić że im
pokaże, nawet do policmajstrów podskakiwał. Skąd się takie buce biorą to nie wiem :>
Na marginesie, żona dostała jakiś świstek za który musi zapłacić 17 zł, celem
otrzymania czegośtam. To jakaś nowa świecka tradycja? Niby nie majątek, ale trochę
czujemy się wydymani w tym względzie :>
L.
-
8. Data: 2013-06-21 16:19:17
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>
On Fri, 21 Jun 2013 07:10:35 -0700 (PDT), Lisciasty
<l...@p...pl> wrote:
>Na marginesie, żona dostała jakiś świstek za który musi zapłacić 17 zł, celem
otrzymania czegośtam. To jakaś nowa świecka tradycja? Niby nie majątek, ale trochę
czujemy się wydymani w tym względzie :>
Tak, chyba.
-
9. Data: 2013-06-21 17:06:44
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Lisciasty" napisał w wiadomości
W dniu piątek, 21 czerwca 2013 15:55:31 UTC+2 użytkownik J.F napisał:
>> Ale to ze ten za nia nie trzymal bezpiecznego odstepu, to juz
>> wylacznie jego problem.
>> A tu w dodatku jeszcze nastepny mial ten problem - zona zahamowala,
>> ten za nia zahamowal, a tamten chce zeby mu odszkodowanie wyplacic
>> ?
>Żeby było śmieszniej, ten co przywalił, wyskoczył "z ryjem" do żony
>że nie powinna hamować tylko wjechać w tego co wymuszał.
No bo po prawdzie to nie powinna.
Wtedy prawdziwy winny bylby ukarany ... choc ten z tylu nadal by byl
winny :-)
> A żeby było jeszcze śmieszniej, za jakiś czas zjawił się ojciec
> wyżej wymienionego i zaczął wszystkich ustawiać, grozić że im
> pokaże, nawet do >policmajstrów podskakiwał. Skąd się takie buce
> biorą to nie wiem :>
Spoleczenstwo im na to pozwolilo :-)
>Na marginesie, żona dostała jakiś świstek za który musi zapłacić 17
>zł, celem otrzymania czegośtam. To jakaś nowa świecka tradycja? Niby
>nie majątek, >ale trochę czujemy się wydymani w tym względzie :>
Ale jaki swistek, w jakim celu, od kogo dostala ?
Bo jak rozumiem to zona ani samochod nawet nie drasnieta, i zadnych
swistkow nie potrzebuje ...
L.
-
10. Data: 2013-06-21 18:11:50
Temat: Re: Z cyklu - kto winny :>
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu piątek, 21 czerwca 2013 17:06:44 UTC+2 użytkownik J.F napisał:
> Bo jak rozumiem to zona ani samochod nawet nie drasnieta, i zadnych
> swistkow nie potrzebuje ...
Już wiem, jak się opłaci kasę to wydadzą protokół z wypadku, jakby jednak chciała
czegoś tam dochodzić. Ale popytałem się i ostatnio znajomemu wjechali w dupę, również
płacił 17 zeta po to żeby dostać protokół, bo policmajstrzy na miejscu niczego nie
wypisywali. Pytanie czy ta kasa idzie na zmarnowanie, czy można np. z OC sprawcy
potem to wyciągnąć?
L.