Wodoszczelny niby model, akurat ten bo najbardziej rozpropagowany w Pl
przez opy w abo.

ALE poczytajcie jaką HISTERIĘ on wzbudza:
na stronce http://www.mgsm.pl/pl/katalog/sony/xperiam4aqua/
poniżej w:
Opinie użytkowników -> Pytania i odpowiedzi

Jednak mają raczej racje ci co wkurzają się, że telefon GŁOŚNO
reklamowany jako WODOSZCZELNY jednak kiedy przyjdziesz z nim do serwisu
gwarancyjnego z uszkodzeniem wynikającym z zalania wodą to... oczywiście
TWOJA WINA UŻYTKOWNIKU!!!

Pewnie że wina, że wierzysz w reklamy :P

do góry

On Fri, 15 Apr 2016 15:58:34 +0200, Oje Ejo <o...@y...ru> wrote:
> Jednak mają raczej racje ci co wkurzają się, że telefon GŁOŚNO
> reklamowany jako WODOSZCZELNY jednak kiedy przyjdziesz z nim do
serwisu
> gwarancyjnego z uszkodzeniem Jakiewynikającym z zalania wodą to...
oczywiście
> TWOJA WINA UŻYTKOWNIKU!!!

Ale wodoszczelność jest spełniona przy pewnych warunkach określonych
w instrukcji np. po założenu zatyczek gniazd (jak w xperii 1).
Jakie warunki widoszczelności wymaga instrukcja użytkowania M4 Aqua?

--
Marek

do góry

On 04/15/16 16:27, Marek wrote:
> Ale wodoszczelność jest spełniona przy pewnych warunkach określonych w
> instrukcji np. po założenu zatyczek gniazd (jak w xperii 1). Jakie
> warunki widoszczelności wymaga instrukcja użytkowania M4 Aqua?

Piszą niby że akurat Aqua własnie radzi sobie bez zatyczek "wystarczy
jedynie osuszyć przed podłączeniem".
Jednak przedzialik dla SD i SIM ma odgrodzony zatyczką.

Wątpliwosc jednak budzi, że co innego że jak woda dostanie się tam to
spowoduje wadliwe działanie SIMa czy SD (aż do momentu osuszenia),
a CO INNEGO kiedy serwis gwarancyjny twierdzi że WODA POPSUŁA telefon!

IMHO telefon z szyldów o tym jaki on WODOSZCZELNY powinni zaprojektować
tak, że NAWET JAKBY woda przedostała się przez te zatyczki to
jedynie z efektem CHWILOWYM i LOKALNYM!

(Chwilowym bo do momentu wysuszenia, a LOKALNYM że tylko w przedzialiku
z SD i SIM).

Elektronikę takiego telefonu powinni zaprojektować tak aby radziła sobie
dobrze z lekkimi zwarciami przez wodę na stykach złącz. (Łatwo to można
zrobić.)

Jeżeli telefon został zaprojektowany bez uwzgęldniania powyższych
prostych założeń wówczas przypuszczlnie użyto sloganu o RZEKOMEJ
"wodoszczelności" aby stworzyć "sprytny" acz bezczelny HACZYK do
SPŁAWIANIA ludzi w sprawach gwarancyjnych.

Przecież KAŻDĄ teraz usterkę można zakwalifikować jako powstałą wskutek
"zbyt luźnego zatknięcia zatyczki"! :P

do góry