kolenda pisze:
> Wczoraj po poludniu, w centrum Warszawy machnalem reka motocykliscie z
> naprzeciwka, zobaczyl to w ostatniej chwili i tez mi odmachal

My tu na po?udniu (nowosa;deckie) pewnie 'dziki naród', z tego co widze;
machamy i odmachujemy poza miastem. Mowa o podniesieniu lewej ?apki na
ok 5-15 cm nad manetke;. raczej cie;z.sze maszyny.

W kaz.dym razie takie zdanie sobie wyrobi?em, w mies'cie raczej machaja;c
wychodzi sie; na g?upka....

Moz.e kiedys' doczekamy sie; poszerzenia starego dowcipu "dlaczego nie
odmachuja;"

PS. A moz.e po prostu odmachiwali mi za miastem obcy aka przyjezdni aka
ceproki... ;)