-
21. Data: 2010-02-24 19:24:36
Temat: Re: Wyswiatlacz LCD w roli projektora i zywotnosc matrycy
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl>
Uzytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:76157cfe-b925-4bf3-bb1f-69179380017a@b7g2000yqd
.googlegroups.com...
On Feb 24, 3:15 pm, Adam <a...@p...onet.pl> wrote:
> Bardzo ciekawe.Nie przypominam sobie, abym spotka si z terminem l.
> dielektryczne.
http://en.wikipedia.org/wiki/Dielectric_mirror
Bardzo pobieznie. Kilka dodatkowych uwag w odnosnikach.
Nieco IMHO przystepniej jest na
http://pl.wikipedia.org/wiki/Filtr_dichroiczny
Ja jednak chce do moich starych podreczników zajrzec, aby sie przekonac, czy
o tym niegdys czytalem i zapomnialem, czy tez o tym nie wiedzialem, bo nie
mialem w materialach.
--
Pozdrawiam.
Adam.
-
22. Data: 2010-02-24 23:50:27
Temat: Re: Wyświatlacz LCD w roli projektora i żywotnośc matrycy
Od: Mirek <i...@z...adres>
Marek Lewandowski wrote:
> W momencie, gdy wyświetlacz ma wyświetlić czarny ekran, musi on
> zatrzymać całe światło wypromieniowane przez lampę. Czyli w praktyce
> zamienić je na ciepło.
Można do tego dodać, że tak naprawdę to światło zatrzymują polaryzatory
- matryca tylko przekręca polaryzację lub nie. Niektórzy konstruktorzy
projektorów oddzielają polaryzatory od matryc żeby je chronić przed
wysoką temperaturą.
Mirek.
-
23. Data: 2010-02-25 01:09:34
Temat: Re: Wyświatlacz LCD w roli projektora i żywotnośc matrycy
Od: Padre <P...@n...net>
nic zlego sie z nimi nie dzieje,
> mimo, ze nagrzewaja sie do temperatury kilkudziesieciu stopni.
>
Nic złego z wyjątkiem tego że póki są gorące to są całkowicie czarne :)
-
24. Data: 2010-02-25 07:58:13
Temat: Re: Wyświatlacz LCD w roli projektora i żywotnośc matrycy
Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>
On Feb 25, 12:50 am, Mirek <i...@z...adres> wrote:
> Mo na do tego doda , e tak naprawd to wiat o zatrzymuj polaryzatory
> - matryca tylko przekr ca polaryzacj lub nie. Niekt rzy konstruktorzy
> projektor w oddzielaj polaryzatory od matryc eby je chroni przed
> wysok temperatur .
Półprawda, ale ważne spostrzeżenie.
Pierwszy polaryzator zatrzymuje minimum 50% mocy (bo musi), chyba, że
jakaś lampa daje już spolaryzowane światło. To jest największy kloc i
dlatego opłaca się go wywalić poza LCD.
Z pozostałego światła filtr barwny zatrzymuje rzędu ca. 2/3 mocy
(przepuszcza np. niebieskie, a zatrzymuje czerwone i zielone, w
praktyce to nie są równe części widma i filtry nie są idealnie
selektywne, więc procent przepuszczanej mocy nie jest matematycznie po
prostu 1/3). Teraz są dwie możliwości: albo jest to filtr dichroiczny
poza monochromatyczną matrycą LCD, czyli lustro pasmoprzepuszczalne,
co powoduje, że niepożądana część widma jest _zawracana_ w kierunku
źródła światła i filtr się nie grzeje, albo jest to barwnik, który
niepożądaną część widma absorbuje i rozprasza na ciepło (filtr w
matrycy barwnej). W tym drugim przypadku ca. 1/3 mocy źródła (50% *
2/3) rozpraszana jest w obrębie matrycy nawet, jak polaryzator jest
poza nią.
Na końcu wychodzi, że w idealnym przypadku przez cały pakiet
przechodzi ca. 1/6 mocy, która - wprzypadku czarnego pixela -
rozpraszana jest w drugim polaryzatorze.
To wszystko zakładając idelane elementy, tj. zero strat w samym
ciekłym krysztale itd.
pozdrowienia,
Marek