-
31. Data: 2017-03-03 17:11:08
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Maurycy Poszepszyński <m...@k...na.koBym.pl>
W dniu 2017-03-03 o 08:50, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Thu, 2 Mar 2017 23:32:48 -0800 (PST), Bolko napisał(a):
>
>> Anglik: 5 minut szybciej niż ostatnio.
>> Sufi: I co zrobisz z tym czasem?
>> "
>
> I dlatego Anglicy założyli imperium, zrobili rewolucję przemysłową,
> polecieli w kosmos i wszystkich nauczyli angielskiego. A kto dziś wie co
> to sufi, zwłaszcza hinduski i co on robi z czasem? I jeśli Indie
> ostatnio wystrzeliły na orbitę ponad 100 satelitów to jedynie dlatego że
> kiedyś były angielską kolonią.
> Co nie znaczy że nie należy nieustępować karetce :)
10/10! :-)
-
32. Data: 2017-03-04 00:06:51
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: s...@g...com
W dniu piątek, 3 marca 2017 15:59:58 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
> W dniu 03.03.2017 o 15:44, s...@g...com pisze:
>
> > Ale to raczej przelotne akcje.
> > Poczekasz 30 sekund i jedziesz dalej.
>
> Przelotne to między Warszawą a Łodzią średnio zdarza się 5 takich akcji
> (nawet pomimo zakazu). czyli co 20 km. Jadąc 150 - bo tyle zwykle jadę
> to wychodzi "przelotna 30 sekundowa akcja" co jakieś 10 minut. Jakieś
> 1/20 czasu.
>
No jakoś sie trzeba dzielić infrastrukturą. Ty musisz zwolnić a u mnie woda ma
mniejsze cisnienie. A w bloku u znajomego na ostatnim pietrze co tydzien dwa
kaloryfer musi se odpowietrzać. No i pingi mojemu dzieciakowi czasem podskakują i sie
denerwuje ze mu double split nie wyszedł. A no i czasem mi cukinie w tesco wykupią.
Taki urok wspoldzielonych zasobów.
Ale źle nie jest. Miejmy nadzieje ze sie pogarszac nie bedzie...
-
33. Data: 2017-03-04 01:39:09
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2017-03-03 o 08:50, Jacek Maciejewski pisze:
> Co nie znaczy że nie należy nieustępować karetce :)
>
W bardzo pokrętny sposób to napisałeś.
Ale wyjaśnisz, dlaczego uważasz, że to znaczy że nie należy ustępować
karetce?
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
34. Data: 2017-03-04 06:57:41
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.03.2017 o 00:06, s...@g...com pisze:
> No jakoś sie trzeba dzielić infrastrukturą.
A tam. Dzielenie się oznacza raz ty raz ja. A nie jak ty jedziesz 70@50
jedynym możliwym pasem to jesteś zawalidroga i będę cię długimi
poganiał, a jak ja 90@140 lewym (a tak naprawdę to 90@80) to jest
wszystko ok i nie rozumiem czego się wkurwiasz;) To co uprawiają tirmani
to wyjątkowy brak kultury i hipokryzja (na dodatek na A2 jest zakaz),
więc na moje zrozumienie niech nie liczą.
> Taki urok wspoldzielonych zasobów.
> Ale źle nie jest. Miejmy nadzieje ze sie pogarszac nie bedzie...
Jest żle - co widać na filmiku (nawet jeśli to fejk i to nie była
karetka - bo wtedy tak sytuacja jest normalna, a być nie powinna).
Shrek
-
35. Data: 2017-03-04 07:00:45
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Akarm a...@w...pl ...
>> Co nie znaczy że nie należy nieustępować karetce :)
>>
> W bardzo pokrętny sposób to napisałeś.
> Ale wyjaśnisz, dlaczego uważasz, że to znaczy że nie należy ustępować
> karetce?
>
he? Kolega nic takiego nie napisał...
Tak mi się skojarzyło:
Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak Państwo wiecie w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze
zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie
jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako
zaprzeczenia.
Na to student z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"
-
36. Data: 2017-03-04 09:28:02
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sat, 4 Mar 2017 01:39:09 +0100, Akarm napisał(a):
> W bardzo pokrętny sposób to napisałeś.
W rzeczy samej. Kiedy już napisałem, sam zacząłem mieć wątpliwości :) i
mam do tej pory.
Ale, żeby prądu nie marnować, uściślę: Jestem zdania że karetce należy
ustępować :)
--
Jacek
I hate haters.
-
37. Data: 2017-03-04 13:06:31
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2017-03-04 o 07:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Akarm a...@w...pl ...
>
>>> Co nie znaczy że nie należy nieustępować karetce :)
>>>
>> W bardzo pokrętny sposób to napisałeś.
>> Ale wyjaśnisz, dlaczego uważasz, że to znaczy że nie należy ustępować
>> karetce?
>>
> he? Kolega nic takiego nie napisał...
Przeczytaj zatem jeszcze raz. :)
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
38. Data: 2017-03-04 13:08:31
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2017-03-04 o 09:28, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sat, 4 Mar 2017 01:39:09 +0100, Akarm napisał(a):
>
>> W bardzo pokrętny sposób to napisałeś.
>
> W rzeczy samej. Kiedy już napisałem, sam zacząłem mieć wątpliwości :) i
> mam do tej pory.
> Ale, żeby prądu nie marnować, uściślę: Jestem zdania że karetce należy
> ustępować :)
>
Domyślam się. :D
Jest o jedno "nie" za dużo.
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego
-
39. Data: 2017-03-04 16:33:13
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: s...@g...com
W dniu sobota, 4 marca 2017 06:57:40 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
> W dniu 04.03.2017 o 00:06, s...@g...com pisze:
>
> > No jakoś sie trzeba dzielić infrastrukturą.
>
> A tam. Dzielenie się oznacza raz ty raz ja. A nie jak ty jedziesz 70@50
> jedynym możliwym pasem to jesteś zawalidroga i będę cię długimi
> poganiał, a jak ja 90@140 lewym (a tak naprawdę to 90@80) to jest
> wszystko ok i nie rozumiem czego się wkurwiasz;) To co uprawiają tirmani
> to wyjątkowy brak kultury i hipokryzja (na dodatek na A2 jest zakaz),
> więc na moje zrozumienie niech nie liczą.
>
Troche krzywa definicja dzielenia.
Ale jak pisałem wyżej, tez mi sie nie podoba mruganie przy 70@50. Więc czemu do mnie
ta interpelacja?
Poza tym nie mieszaj statystyki z makroskopowymi przypadkami. Jakos nie potwierdzam
aby statystycznie często tirmany mi mrugali w zderzak w mieście.
Jeżdze z nimi relatywnie często i równiez po odcinkach jednojezdniowych. Jak widzą ze
mozna wyprzedzać to mrugają prawym. Jak sie na obwodnicach włączają to zazwyczaj
elegancko to robia i mam czas sie wepchac przed nich jak jest miejsce i nie musze sie
za nimi wlec.
Nie generalizuj.
> > Taki urok wspoldzielonych zasobów.
> > Ale źle nie jest. Miejmy nadzieje ze sie pogarszac nie bedzie...
>
> Jest żle - co widać na filmiku (nawet jeśli to fejk i to nie była
> karetka - bo wtedy tak sytuacja jest normalna, a być nie powinna).
>
>
No widzisz jeden przypadek a próbujesz wyciagać wnioski globalnie.
Ja tam widze rzeczywiście jakaś patologie ale rejestracja ze słowacji tez mi nieco
daje do myslenia ale nie uważam że słowacy to buracy...
Jak juz tu nie raz pisałem, jezdze często za sznurkami ciężarówek i relatywnie rzadko
widze zeby buraczyli.
Może raz może dwa na 800km musze sobie pod nosem pomruczeć w kierunku takiego ze nie
za dobrze to se wyliczyl. A czasem wcale przez pare tras takich akcji nie widze...
I ponownie stwierdze: Jak ruch jest gestszy to nie dziwota ze nie da sie szybko
jechać. akurat A1 nie jest mocno dobita, szczególnie wieczorami...
-
40. Data: 2017-03-04 16:45:42
Temat: Re: Wyścigi ślimaków na autostradach
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 04.03.2017 o 16:33, s...@g...com pisze:
> Poza tym nie mieszaj statystyki z makroskopowymi przypadkami.
Pechowo się złożyło, że akurat jeden tirman wrzucił do neta co myślą
tirmani, jak muszą zwlonić poniżej ograniczenia. Raczej nie było zdań
przeciwnych;) I wiesz co - mieli raczej rację. Tylko, że mają taką
krzywą mentalność, że jak oni muszą zwolnić, to bluzgają na czym świat
stoi, a jak tobie się władują przed maskę, to mówią, że w zasadzie to w
czym problem?.
> Jeżdze z nimi relatywnie często i równiez po odcinkach jednojezdniowych. Jak widzą
ze mozna wyprzedzać to mrugają prawym.
Nie - nie można bezpiecznie wyprzedzać tirem z prędkością ponad 70 w
zabudowanym na jednopasmówce, gdzie co chwila jest skrzyżowanie,
przejście czy inny wyjazd z parkingu. Wiec nie - nie będę burakowi migał
prawym - zwłaszcza w zabudowanym, bo ktoś pomyśli, że rzeczywiście chcę
gdzieś skręcić. Jak juz pisałem potem go puściłem po prostu
przejeżdzając przez stację benzynową, bo się przecież z burakiem kopać
nie będę.
> Nie generalizuj.
Nie generalizuje - 99% kierowców tirów kurwi na czym świat stoi jak
muszą się wypiąc z tempomatu jednocześnie uważając, że innym korona z
głowy nie spadnie jak zahamują ze 160 do 90. Nazwya się to hipokryzja i
stwierdzenie, że kierowcy tirów są tu hipokrytami nie jest
generalizowaniem, a prostym stwierdzeniem faktu. Dalej można się tylko
bawić w korwinowe "a ma pan dowód?" ale to dziecinada.
>> Jest żle - co widać na filmiku (nawet jeśli to fejk i to nie była
>> karetka - bo wtedy tak sytuacja jest normalna, a być nie powinna).
>>
>>
>
> No widzisz jeden przypadek a próbujesz wyciagać wnioski globalnie.
Jak jadę do z Warszawy do Łodzi to co najmniej 5 razy za każdym razem
(jest zakaz). Żadne jednostkowe przypadki.
> Ja tam widze rzeczywiście jakaś patologie ale rejestracja ze słowacji tez mi nieco
daje do myslenia ale nie uważam że słowacy to buracy...
Wszyscy jak leci. Rejestracje głównie litweskie i polskie - pewnie tych
jest po prostu najwięcej.
> Jak juz tu nie raz pisałem, jezdze często za sznurkami ciężarówek i relatywnie
rzadko widze zeby buraczyli.
No jak jedziesz za nimi nie wyprzedzając, to ... ci nie zajadą drogi
przy wyprzedzaniu;)
Shrek