-
51. Data: 2016-06-01 12:00:39
Temat: Re: Wypadek
Od: Grzegorz Tomczyk <g...@N...wp.pl>
W dniu 30.05.2016 o 21:59, re pisze:
> Bardzo źle, ale ... czy poza przejściem nie jechałeś czasem jak ofiara ?
Dla wyprzedzających zapewne, dopuszczalna+10 w porywach.
--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk
-
52. Data: 2016-06-01 18:04:51
Temat: Re: Wypadek
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 01.06.2016 o 12:00, Grzegorz Tomczyk pisze:
> W dniu 30.05.2016 o 21:59, re pisze:
>> Bardzo źle, ale ... czy poza przejściem nie jechałeś czasem jak ofiara ?
>
> Dla wyprzedzających zapewne, dopuszczalna+10 w porywach.
Czyli podejrzenia słuszne.
Więc nie dziw się, że takiego melepetę wyprzedza się gdzie się da.
-
53. Data: 2016-06-01 18:46:52
Temat: Re: Wypadek
Od: Shrek <...@w...pl>
On 01.06.2016 18:04, Cavallino wrote:
> W dniu 01.06.2016 o 12:00, Grzegorz Tomczyk pisze:
>> W dniu 30.05.2016 o 21:59, re pisze:
>>> Bardzo źle, ale ... czy poza przejściem nie jechałeś czasem jak ofiara ?
>>
>> Dla wyprzedzających zapewne, dopuszczalna+10 w porywach.
>
> Czyli podejrzenia słuszne.
> Więc nie dziw się, że takiego melepetę wyprzedza się gdzie się da.
I to że przedpisca jeżdzi tylko +10 to usprawiedliwia w jakikolwiek
sposób wyprzedzanie na przejściach?
BTW - jest jeszcze jeden typ. Mistrz długiej prostej. Taki to na prostej
nawet 120 wyciągnie. Ale jako że lubię kręte urokliwe trasy a nie
autostrady, to zwykle po kilku(nastu) zakrętach go dochodzę. W czym
problem, ano w tym, że jechałem wcześniej przed nim, ale mistrz prostej
zwolnienia na zakrętach odrabia w zabudowanym i 70@50 to dla niego
stanowczo za wolno, więc wyprzedza jadąc te swoje 90 po przejściach,
skrzyżowaniach czy kurach, jak akurat jakaś wylezie;)
Shrek
-
54. Data: 2016-06-01 21:06:18
Temat: Re: Wypadek
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Grzegorz Tomczyk"
>...
> Bardzo źle, ale ... czy poza przejściem nie jechałeś czasem jak ofiara ?
Dla wyprzedzających zapewne, dopuszczalna+10 w porywach.
---
Nie chodzi o to czy +10 tylko czy np czasem nie zostawiałeś dużego odstępu
do poprzedzającego albo hamowałeś co chwila mimo, że wystarczy zdjąć nogę z
gazu albo nie umiałeś ze skrzyżowania ruszyć sprawnie...
-
55. Data: 2016-06-02 00:36:46
Temat: Re: Wypadek
Od: Grzegorz Tomczyk <g...@N...wp.pl>
W dniu 01.06.2016 o 21:06, re pisze:
> Nie chodzi o to czy +10 tylko czy np czasem nie zostawiałeś dużego
> odstępu do poprzedzającego
Owszem, nikomu nie "siedzę na ogonie".
> albo hamowałeś co chwila mimo, że wystarczy
> zdjąć nogę z gazu
Hamulca nożnego używam jako ostateczność.
> albo nie umiałeś ze skrzyżowania ruszyć sprawnie...
Jak ruszam z kimś (w zabudowanym) równolegle, to zwykle mnie dogania,
jak już mam 60 na liczniku. No chyba, że trafię na kogoś z ciężką nogą i
mocniejszą jednostką, to odpuszczam. Ale dziś było odwrotnie -
zostawiłem wszystkich z tyłu.
--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk
-
56. Data: 2016-06-02 01:04:16
Temat: Re: Wypadek
Od: Grzegorz Tomczyk <g...@N...wp.pl>
W dniu 01.06.2016 o 18:04, Cavallino pisze:
> Więc nie dziw się, że takiego melepetę wyprzedza się gdzie się da.
A jak bym napisał +20?
--
Pozdrawiam,
Grzegorz Tomczyk
-
57. Data: 2016-06-02 10:42:45
Temat: Re: Wypadek
Od: masti <g...@t...hell>
Cavallino wrote:
> W dniu 01.06.2016 o 12:00, Grzegorz Tomczyk pisze:
>> W dniu 30.05.2016 o 21:59, re pisze:
>>> Bardzo źle, ale ... czy poza przejściem nie jechałeś czasem jak ofiara ?
>>
>> Dla wyprzedzających zapewne, dopuszczalna+10 w porywach.
>
> Czyli podejrzenia słuszne.
> Więc nie dziw się, że takiego melepetę wyprzedza się gdzie się da.
miałeś mistrzu zapieprzania pokazć filmi jak zasuwasz.
--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
58. Data: 2016-06-02 16:52:22
Temat: Re: Wypadek
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 02.06.2016 o 01:04, Grzegorz Tomczyk pisze:
> W dniu 01.06.2016 o 18:04, Cavallino pisze:
>
>> Więc nie dziw się, że takiego melepetę wyprzedza się gdzie się da.
>
> A jak bym napisał +20?
Niewiele to zmienia, jeśli na kretyńskim ograniczeniu np. do 30 będziesz
się wlókł 50-tką, niezależnie od okoliczności.
-
59. Data: 2016-06-03 06:07:19
Temat: Re: Wypadek
Od: Akarm <a...@w...pl>
W dniu 2016-06-01 o 18:46, Shrek pisze:
> I to że przedpisca jeżdzi tylko +10 to usprawiedliwia w jakikolwiek
> sposób wyprzedzanie na przejściach?
Smutna to prawda: takich debili jest sporo, niestety...
Właśnie główną przyczyną wypadków są bezmózgi i głupio cwane kutasy.
--
Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelkiej maści
-
60. Data: 2016-06-03 19:00:47
Temat: Re: Wypadek
Od: "re" <r...@r...invalid>
Użytkownik "Grzegorz Tomczyk"
> Nie chodzi o to czy +10 tylko czy np czasem nie zostawiałeś dużego
> odstępu do poprzedzającego
Owszem, nikomu nie "siedzę na ogonie". ...
---
Nie chcę abyś się tłumaczył, ale czasami komuś cierpliwość kończy się.