-
321. Data: 2013-12-15 16:41:12
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2013-12-12 17:31, Marek Dyjor pisze:
>> Trybun wrote:
>>> W dniu 2013-12-12 13:04, sqlwiel pisze:
>>>>
>>>> Jakiego kurna "państwa"? Jakiego "prawa"? W Polsce???
>>>>
>>>
>>> Chcieliśta to mata - Lech Lech!! Wałęsa!!! Niech nom żyje
>>> "Solidarność"!!! Precz z Komuną!!!!
>>
>> wybacz ale to co ty teraz piszesz to jest pierdolenie
>>
>> w komunie nie miałeś właściwie żadnych praw.
>
> Widać, żeś młody, albo głupi, ewentualnie ślepy :>
kurna młody jak diabli...
bogu dzieki coś tam z komuny pamiętam a moi rodzice nei byli aparatczykami
wiec nie żyłem w innej rzeczywistości jak oni.
W komunie nie miałeś żadnych praw obywatelskich...
-
322. Data: 2013-12-15 16:43:15
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
J.F. wrote:
> Dnia Sat, 14 Dec 2013 11:37:13 +0100, Trybun napisał(a):
>> Przez prawie cały PRL (lata 80te) siedziałem za granicą ( w
>> prawdziwej
>
> PRL byl jednak troche dluzszy niz lata 80-te.
>
>> komunie), i z tego co pamiętam nie było problemem wyjechać, problemem
>> było gdzie wyjechać skoro np. do takiej Holandii nie mogłem dostać
>> wizy.
>
> A to dlaczego zaraz nie wrociles, skoro w tej komunie tak dobrze ? :-)
>
> Cos mi sie wydaje ze w latach 80-tych to problemow z wyjazdem po
> tamtej stronie granicy nie bylo. Swiat nas rozumial, docenial, i
> troche pomagal. Wizy moze nie dali, ale karte stalego pobytu tak -
> wystarczylo poprosic o azyl. Pare mln Polakow wyjechalo i nikt ich
> nie wyrzucal z powrotem.
jak go wzywali to wracał... przecież swoich też trzeba było co jakis czas
przesłuchać i poddać szkoleniu ideologicznemu.
mam naprawde wrażenie że wiekszość zakochanych w komunie to byli TW UBecy i
aparatczycy względnie ich rodzina.
-
323. Data: 2013-12-15 16:44:28
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
sqlwiel" <"nick wrote:
> W dniu 2013-12-13 17:09, PiteR pisze:
>> na ** p.m.s ** Trybun pisze tak:
>>
>>> Mi to sprowadzanie mnie przez władze (podobno moich
>>> reprezentantów) do roli posłusznego, dyscyplinowanego na każdym
>>> kroku bydełka - zupełnie nie odpowiada.
>>
>> To co mają powiedzieć np Amerykanie czy Norwegowie? Czy żyje im się
>> przez to źle?
>
> Norwegom żyje się dobrze, bo mają kasę z ropy. Dowiedzione natomiast
> jest, że od dobrobytu lęgną się we łbach komunistyczne pomysły. A, że
> Norwegom się we łbach poprzewracało, to patrz np. Brejvik, któren
> powinien wisieć w kilka dni po jednogodzinnym procesie.
nie przerwca sie w głowach tylko oddalają sie od drzewa...
im bliżej drzewa tym mniej humanitarne prawo...
-
324. Data: 2013-12-15 16:51:54
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Trybun wrote:
> W dniu 2013-12-13 20:59, Budzik pisze:
>> Użytkownik k...@g...com ...
>>
>>> Wszystkiego było za mało ale kto potrzebował to miał. piękne...
>
> I prawdziwe...
naprawdę wolisz system w którym musisz wiecznie kombinować, kraść,
oszukiwać, dawać łapówki za podstawowe produkty?
pamiętam jak rodzice budowali dom gdyby nei rodzina pracująca tam gdzie
trzeba to by było cienko z zakupem stali czy cementu.
pamiętam kolejki po paliwo...
pamiętam kolejki po pralke...
pamiętam ze na Zenita trzeba było sie zapisac albo trafić, lampę błyskową
(jakaś prymitywna elgawę) kupiłem w NRD na szkolnej wycieczce, w PRL nie
było takich dóbr na rynku.
pamiętam PEWEXY...
Komuna była do DUPY. Być może żyło sie sympatycznie bo nie trzeba było wiele
pracować i ludzie mieli dużo czasu dla siebie ale za wszytskim trzeba było
sie ostro nachodzić.
-
325. Data: 2013-12-15 16:55:23
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
sqlwiel" <"nick wrote:
> W dniu 2013-12-14 15:16, Budzik pisze:
>
>> Skoro wszystkiego bylo za mało, to jak to mozliwe, ze jednak każdy
>> kto potrzebował to miał?
>> Jakies cudowne rozmnożenie?
>
> Tak właśnie:
>
> Siedem cudów socjalizmu:
>
> 1. Każdy miał pracę.
ha ha ha... nawet przymusową... sprawdź jak żyli w komunie robotnicy np
w Łodzi, są świdectwa że za II RP robotnikom szwalni było sporo lepiej niż
za komuny.
> 2. Mimo, że każdy miał pracę, nikt nic nie robił.
to racja wiele sie nei pracowało, bo JAKA PŁACA TAKA PRACA :) pamietasz to
powiedzonko?
> 3. Mimo, że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 100 procentach.
czysta fikcja sytystyczna
> 4. Mimo, że plan wykonywano w 100 %, nigdzie niczego nie było.
nie było jedna z nieiwielu prawd.
> 5. Mimo, że nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał.
GÓWNO PRAWDA, WIELKIE GÓWNO PRAWDA...
> 6. Mimo, że każdy wszystko miał, wszyscy kradli.
Kradli czy co mieli do tego szwunk, teraz też kradną...
> 7. Mimo, że wszyscy kradli, nigdy nigdzie niczego nie brakowało.
KOLEJNA GÓWNO PRAWDA...
PIERDOLENIE...
-
326. Data: 2013-12-15 17:12:52
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Dec 2013 16:43:15 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> J.F. wrote:
>> Cos mi sie wydaje ze w latach 80-tych to problemow z wyjazdem po
>> tamtej stronie granicy nie bylo. Swiat nas rozumial, docenial, i
>> troche pomagal. Wizy moze nie dali, ale karte stalego pobytu tak -
>> wystarczylo poprosic o azyl. Pare mln Polakow wyjechalo i nikt ich
>> nie wyrzucal z powrotem.
>
> jak go wzywali to wracał... przecież swoich też trzeba było co jakis czas
> przesłuchać i poddać szkoleniu ideologicznemu.
No nie, oni juz raczej wyjezdzali w jedna strone.
Niektorym wladza tylko takie paszporty dala.
> mam naprawde wrażenie że wiekszość zakochanych w komunie to byli TW UBecy i
> aparatczycy względnie ich rodzina.
Bez przesady. Jak pamieta lata 70-te, to i zwykly czlowiek nie ma
powodow do narzekan. Praca byla, pensja byla, pieniadze na zycie byly,
mieszkanie po wielu latach ale dostal, lodowke mial, pralke mial,
telewizor mial, choc niekoniecznie kolorowy, samochod byl
prawdopodobny. Na wczasy co roku jezdzil. UB go nie niepokoilo, bo na
ustroj nie narzekal, bo i z jakich powodow. A ze tam paszportu nie
mial ... dzis tez nie jezdzi po swiecie, bo za drogo. Ale do Bulgarii
mogl pojechac.
A w nowych czasach ... pracy nie ma, pieniedzy na zycie nie starcza, a
co dopiero o luksusach marzyc, bandytyzm sie szerzy, do lekarza dostac
sie nie mozna ... To kiedy bylo lepiej ?
Tylko ze tamte dobre czasy to sie okazaly na kredyt.
J.
-
327. Data: 2013-12-15 17:14:21
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Dec 2013 16:41:12 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> bogu dzieki coś tam z komuny pamiętam a moi rodzice nei byli aparatczykami
> wiec nie żyłem w innej rzeczywistości jak oni.
>
> W komunie nie miałeś żadnych praw obywatelskich...
No nie, zawsze mogles pojsc do komitetu, wygarnac co ci lezy na
watrobie ... i czesto sekretarz pomagal.
J.
-
328. Data: 2013-12-15 17:20:18
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-12-15 12:59, Budzik pisze:
>
> ?
> Znaczy wiek samochodu nie wpływa na to czy to trup czy nie?
Powiedzmy: nie jest jedynym (, a nawet nie decydującym) wyznacznikiem.
Pisałem już tu: Mój wózek (taki "normalny", do jeżdżenia, a nie do
pieszczenia) ma 23 lata, przegląd przechodzi "z marszu" z palcem w
(rurze), a niejeden z Was by mi go pozazdrościł.
Więc wiek zasadniczo nie wpływa. Wpływa "ogólny stan".
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.
-
329. Data: 2013-12-15 17:24:16
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 15 Dec 2013 16:39:57 +0100, Marek Dyjor napisał(a):
> to policz średnią płące w RP i policz il trzeba tych średni na zakup NOWEGO
> całkiem przyzwoitego auta...
> a teraz pomyśl ile trzeba było tamtejszych średnich na zakup auta...
> bylejakiego.
No nie, wez dzisiejsza srednia pensje (~3500) odbruttow (zostanie
2000?), odejmij koszty zycia i podziel przez 80 tys za porzadne
rodzinne auto, a nie kompakta.
w roku 80 srednia byla 6000, ale to juz praktycznie do reki, duzy fiat
kosztowal cos ze 150 tys ... ale trzeba bylo talony wprowadzac, bo za
duzo ludzi bylo stac.
J.
-
330. Data: 2013-12-15 17:24:31
Temat: Re: Wykrakaliśmy?
Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>
W dniu 2013-12-15 16:55, Marek Dyjor pisze:
>> 7. Mimo, że wszyscy kradli, nigdy nigdzie niczego nie brakowało.
> KOLEJNA GÓWNO PRAWDA...
>
>
> PIERDOLENIE...
Nie. Dowcip. Żart. Nie zauważyłeś?
--
Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.