W dniu wtorek, 2 lipca 2019 16:36:17 UTC-5 użytkownik LEPEK napisał:
> W dniu 02.07.2019 o 16:57, s...@g...com pisze:
> >
> > I to moim zdaniem nie prawda i podlinkowany jutub to dobry przyklad na poparcie
mojej tezy.
> > Bo auto z konkursu to w praktyce nowka z salonu, nie smigana, jak z salonu.
> > I nijak nie sadze aby te -20% w takim przypadku bylo mozliwe.
> > -10% - ok, to moze byc. -20% nie. Bo na takim aucie za 70kpln -20% to prawie
15kpln. Sadze ze Na naszym rynku bez problemu znajdzie sie ludek ktory bedzie wolal
auto za -10%, bez targow, z wszystkimi prawami jakie ma obecny wlasciciel za model
pakietowy jaki i tak chcial kupic.
> >
>
> Prawo popytu i podaży...
> Co innego wymagania klienta odnośnie "nowego z salonu", a co innego brać
> to, co jest.

Racja.

> Z drugiej strony - mam nówkę i ją (z jakiegoś powodu) muszę sprzedać, to
> muszę znaleźć klienta, który dokładnie tego chce.

Niekoniecznie jest to trudne.
Jak ktos chce taki pakiet jak masz to kupca znajdziesz bo 10% piechota nie chodzi.
Chyba ze masz fikusny pakiet i nie kazdy chce szyberdach ale bez klimy...

> No i pomiędzy tymi dwoma warunkami ustalona zostaje cena transakcji.
> Aczkolwiek chyba rzadko to ma miejsce (sprzedaż
> nowego-samochodu-nie-z-salonu, o ile nie został zamówiony przez tego
> kupującego, a sprzedający to tylko pośrednik).
>

Skads eurotaxy biora transakcje do cennika. Moze to same demowki?
Wtedy te -20% mialo by sens. A przypadek zyciowy bylby mocnym wyjatkiem.