W dniu wtorek, 2 lipca 2019 09:37:59 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik sczygiel napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:5e1fe259-c7c1-4906-809f-98e63222c107@go
oglegroups.com...
> W dniu wtorek, 2 lipca 2019 01:26:11 UTC-5 użytkownik
> p...@g...com napisał:
> >> --Bo mysle ze to mit. A te auta zejda po max 10% taniej.
> >> w DE wyglada to tak
> >> Zahlen Sie bar: Verhandeln Sie einen guten Barzahler-Rabatt.
> >> Preisnachlässe bis zu 10 Prozent sind möglich. Bei Neuwagen sogar
> >> bis zu 20 Prozent auf den Listenpreis.
> >> gotowka do 10% uzywki, do 20% nowe
> >
> >> Jahreswagen statt Neuwagen: Firmen und Autohäuser geben Neuwagen
> >> relativ häufig bereits nach einem oder anderthalb Jahren zurück.
> >> Solche Jahreswagen sind mit Abschlägen von über 25 Prozent auf den
> >> Listenpreis erhältlich.
> >
> >> gotowka, roczne do 25%
>
> >Tylko ze mit mowi ze jak wyjdziesz z salonu to dostaniesz 20% mniej
> >niz zaplaciles. Nie ze dostaniesz mniej niz cena katalogowa.
>
> Ale o co chodzi - za duzo, za malo ?
>

Nie mieszajmy dwu spraw.
Pierwsza i nieistotna tutaj to roznica w cenie z katalogu i cenie jaka sie placi za
auto nowe.
Tak niektore marki maja ze cena w katalogu nadmuchana a w praktyce po upustach,
promocjach, "negocjacjach" kazdy placi te -20%.
Ta cena (ta realna, te -20% z ceny katalogowej)to praktycznie cena za "nowe z
salonu".

Druga sprawa to ta zwiazana z mitem.
Mowi sie ze jak tylko sie trzasnie dzwiami po zakupie i chce sie auto sprzedac to
trzeba liczyc sie ze strata 20%. No, z wyjatkiem tojot, ponoc.

I to moim zdaniem nie prawda i podlinkowany jutub to dobry przyklad na poparcie mojej
tezy.
Bo auto z konkursu to w praktyce nowka z salonu, nie smigana, jak z salonu.
I nijak nie sadze aby te -20% w takim przypadku bylo mozliwe.
-10% - ok, to moze byc. -20% nie. Bo na takim aucie za 70kpln -20% to prawie 15kpln.
Sadze ze Na naszym rynku bez problemu znajdzie sie ludek ktory bedzie wolal auto za
-10%, bez targow, z wszystkimi prawami jakie ma obecny wlasciciel za model pakietowy
jaki i tak chcial kupic.

> Bo jesli Niemiec wie, ze w salonie moze utargowac 20%, to czemu ma od
> kogos kupowac uzywane auto nie utargowawszy 30% ?
>

Ale cena salonowa czesto jest nadmuchana o te 20%. Odniesmy sie do ceny realnej,
transakcyjnej.

> Tylko czytam to Przemka i nie rozumiem - chodzi o salon z nowymi
> fabrycznie autami, czy chodzi o uzywane auto u handlarza, przy czym
> uzywane jest np 200km i nalezy traktowac jako "nowe".
>
> Ba - przepisy podatkowe mowia, ze "nowe" to jest do pol roku i 6000 km
> ..

A widzisz, zaczynamy dochodzic do spojniejszego obrazu :)