-
51. Data: 2010-07-03 22:53:13
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-07-03 21:50:33 +0200, DoQ <p...@g...com> said:
> to pisze:
>
>>> Jeśli opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze na
>>> niej pojechac.
>> No proszę, telepatyczny rzeczoznawca nam się objawił...
>
> Dobrze, koniecznie musi ja zmienic juz dzis bo moze eksplodowac i urwac nogi.
Może.
Może też kogoś zabić jadąc niesprawnym pojazdem.
Pojdziesz w razie czego tłumaczyć rodzinie trupa, że to w zasadzie nie
powinno się zdarzyć?
;>
Miałem wątpliwości, ale je rozwiałeś.
--
Bydlę
-
52. Data: 2010-07-03 23:00:38
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: DoQ <p...@g...com>
Bydlę pisze:
> Może też kogoś zabić jadąc niesprawnym pojazdem.
> Pojdziesz w razie czego tłumaczyć rodzinie trupa, że to w zasadzie nie
> powinno się zdarzyć?
> Miałem wątpliwości, ale je rozwiałeś.
Przed kazdym wyjazdem podnosisz samochod i sprawdzasz czy nie masz bąbli
np po wewnterznej stronie? Czy jednak po prostu wsiadasz w samochod i
jedziesz majac nadzieje ze wszystko jest ok?
Myslisz ze opony tak szybko sie rozlatuja z powodu bąbla??
Pozdrawiam
Pawel
-
53. Data: 2010-07-03 23:01:51
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:i0o75o$j51$1@mx1.internetia.pl...
> Czabu pisze:
>>
>> Są bardziej wytrzymałe, dopóki są całe.
>> Skoro kord już puścił, to nie jest bardziej wytrzymała na rozerwanie,
>> szczególnie w miejscu gdzie jest ten bąbel.
>
> 240 wytrzymala, do wulkanizatora nie dojedzie?
Nie odkręcaj kota ogonem. Zapomniałeś już co pisałeś? Przypomę Ci: "Jeśli
opona ma indeks W czy Y to imho spokojnie 150 mozesz jeszcze na niej
pojechac."
Czym innym jest potoczyć się na tak uszkodzonej oponie kilka kilometrów do
wulkanizatora (i w takim przypadku indeks prędkości nic do tego nie ma), a
czym innym jest twierdzić, że jeżeli opona była zaprojektowana na 300km/h to
z takim uszkodzeniem można spokojnie poginać 150km/h (a tak zrozumiałem
"150" w kontekscie wymiany zdań w wątku i wcześniejszej wypowiedzi, że
200km/h byś nie przekraczał). Nieważne jak mocny jest oplot w nowej oponie z
indeksem W czy Y - w tym wypadku, ten oplot niezależnie od tego jak był
mocny został fizycznie uszkodzony. Opona jest tak mocna jak jej najsłabszy
fragment, w tym wypadku bąbel i rozerwany oplot.
Pozdrawiam
Czabu
-
54. Data: 2010-07-03 23:02:57
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: DoQ <p...@g...com>
Czabu pisze:
>> Opony przeznaczone do wyższych prędkości są bardziej wytrzymałe na
>> rozerwanie więc nie ma co srać w gacie. Tyle w temacie.
> Są bardziej wytrzymałe, dopóki są całe.
> Skoro kord już puścił, to nie jest bardziej wytrzymała na rozerwanie,
> szczególnie w miejscu gdzie jest ten bąbel.
I zapewne z miejsca dojdzie do katastrofy.
Pozdrawiam
Paweł
-
55. Data: 2010-07-03 23:03:48
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: DoQ <p...@g...com>
Czabu pisze:
> Czym innym jest potoczyć się na tak uszkodzonej oponie kilka kilometrów
> do wulkanizatora (i w takim przypadku indeks prędkości nic do tego nie
> ma), a czym innym jest twierdzić, że jeżeli opona była zaprojektowana na
> 300km/h to z takim uszkodzeniem można spokojnie poginać 150km/h (a tak
> zrozumiałem "150" w kontekscie wymiany zdań w wątku i wcześniejszej
Sprawdziles dzisiaj czy nie masz bąbli?
Pozdrawiam
Paweł
-
56. Data: 2010-07-03 23:06:00
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: DoQ <p...@g...com>
Bydlę pisze:
> Ale tobie mimo to udało się udzielić idiotycznej porady.
> Brawo!
> No, to jest was dwóch.
Jesli juz to jest nas trzech.
Pozdrawiam
Pawel
-
57. Data: 2010-07-03 23:23:10
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:i0o8oc$sll$3@mx1.internetia.pl...
> Sprawdziles dzisiaj czy nie masz bąbli?
Pudło. :-) Akurat dzisiaj sprawdzałem. Niedawno wymieniałem komplet opon i
robiłem zbieżnosć, więc sprawdzałem czy wszystko jest ok. :-)
Chyba nie rozumiesz co czytasz. Odnoszę się tylko do Twojego twierdzenia,
które w uproszczeniu brzmi: "jeżeli fabrycznie opona wytrzymuje 300km/h, to
z takim uszkodzeniem spokojnie wytrzyma 150km/h".
Uważam, że jest bzdurne.
To, że _może_ wytrzymać, nie znaczy, że wytrzyma _na pewno_ jak Ty
twierdzisz.
Tak samo jak nowa opona z danym indeksem prędkości może nie wytrzymać
prędkości znacznie niższej niż zaplanował producent (znam taki przypadek),
tak samo opona z takim uszkodzeniem jak w tym wątku może wytrzymać większe
prędkości. "Może", nie równa się "na pewno". _Świadoma_ jazda z prędkościami
jakie zaproponowałeś, na oponie z takim uszkodzeniem jest co najmniej
nierozsądna.
Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie mamy o czym dyskutować.
Pozdrawiam
Czabu
-
58. Data: 2010-07-03 23:26:47
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "DoQ" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:i0o8mo$sll$2@mx1.internetia.pl...
> I zapewne z miejsca dojdzie do katastrofy.
Jak pojedzie spokojnie to pewnie nie, ale jak zgodnie z Twoją radą pojedzie
150km/h i wpadnie w podobną dziurę, jak jego żona, to pewnie tak.
Naprawdę masz 100% pewności, że jazda na tej oponie z prędkoscią 150km/h
jest _całkowicie_ bezpieczna i rozsądna?
Pozdrawiam
Czabu
-
59. Data: 2010-07-03 23:35:43
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: DoQ <p...@g...com>
Czabu pisze:
>> Sprawdziles dzisiaj czy nie masz bąbli?>
> Pudło. :-) Akurat dzisiaj sprawdzałem. Niedawno wymieniałem komplet opon
> i robiłem zbieżnosć, więc sprawdzałem czy wszystko jest ok. :-)
Jestes Bogiem. Teraz obiecaj ze bedziesz sprawdzal kazdorazowo przed
kazdym wyjazdem.
> To, że _może_ wytrzymać, nie znaczy, że wytrzyma _na pewno_ jak Ty
> twierdzisz.
Bąble to dość typowa i powszechna usterka opony i bardzo często kierowca
nawet nie ma pojecia o jej obecnosci. Nieraz dowiaduje sie _dopiero_
przy okazji sezonowej wymiany kół. Świadczy to o tym że taka opona
jednak rzadko ulega rozerwaniu, a jeszcze rzadziej doprowadza do
wypadku. Wiadomo że należy taką oponę wymienić (w koncu jest
uszkodzona), ale do wulkanizatora można bez problemu dojechać.
Ale nie, zamiast racjonalnie pomyśleć lepiej siać sraczkę i dramatyzować.
Pozdrawiam
Paweł
-
60. Data: 2010-07-03 23:58:04
Temat: Re: Wybrzuszenie opony - niebezpieczne ?
Od: "Katanka" <k...@i...pl>
news wrote:
>> Jechała około 120lm/h i mówiła, że jak tak przypierdoliło, że
>> myślała, że auto się połamało.
>>
>> Czyli ja jechałem 240km/h z tym balonem! Opierdoliłem ją, bo gdyby mi
>
>
> zastanawiam sie kto jest glupszy. ona czy ty.
Wychodzi na to że ona, bo takie wypadki (wpadki w dziury) zawsze mogą nieść za
sobą konsekwencje uszkodzenia opony, felgi lub nawet zawieszenia. Gdyby
powiedziała, że tak przywaliła, to od razu bym jechał autem do serwisu i kazał
wszystko sprawdzić, wiedząc, że jeżdżę dośc ostro. Zwyczajnie bałbym się, że
auto może nie zachować się tak jak bym chciał czy to na zakręcie, czy na prostej
podczas dużej prędkości lub podczas hamowania.
Sam się zastanawiam dlaczego nie zauważylem bąbla wczesniej. Może zrobił się
dopiero niedawno, bo wzmocnienia padały powoli z czasem ...
--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl