Dnia Sat, 1 Oct 2022 09:11:02 -0700 (PDT), Zenek Kapelinder napisał(a):

> sobota, 1 października 2022 o 12:48:21 UTC+2 Mateusz Bogusz napisał(a):
>> On 01.10.2022 12:39, RoMan Mandziejewicz wrote:
>>> Swoją drogą - 2 kW z 12 V to wyjątkowo zły pomysł.
>> Na ile "się przyjęło" robić instalacje akku dla domu, na 48V? Ostatnio
>> taką widziałem, ale przecież dla jakiegoś czajnika 3kW to nadal > 60A.
>>
>> --
>> Pozdrawiam,
>> Mateusz Bogusz
> W czym przeszkadza że 60 albo 100A? Taki prąd to tylko do przetwornicy. Potem
proporcjonalnie mniejszy. W galwanizerniach kilka woltów i tysiące amperów i działa.

W terenówkach bywają takie przetwornice.
Nawet, jak się czajnik podepnie, to nie jest duży problem. A jak coś
mniejszego, to pobierany prąd jest sporo mniejszy.
W Pajero miałem najmniejszy chyba alternator - a miał coś około 160A.

Sporyka się też terenowki bez przetwornic, ale z wyciągarkami.
Bywają tam silniki po kilka kW. Oczywiście nie mam na myśli "mechaników",
spiętych ze silnikiem spalinowym, tylko zasilane swoim elektrycznym
silnikiem.

Miałem w Pajero niewielki dwucylindrowy kompresor. Potrafił przypalić
bezpiecznik 75A.

Oczywistym wydaje mi się, że jeśli ktoś posługuje się takim sprzętem (w
sensie wysokiego zużycia prądu), to powinien choć trochę wiedzieć.
Tak, jak oczywistym jest, że nie zasila się takiej choćby przetwornicy
wielometrowymi kablami, bo chyba nikt rozsądny nie jest przysłowiową
"blądynką" ani Edisonem ;)

Przetwornica do sporadycznego użytku, raczej do popędzenia jakiegoś
mniejszego sprzętu typu wiertarka czy szlifierka. Ale żeby się nie bała
prądu udarowego przy klasycznym szczotkowym silniku starego typu.
Jak będzie potrzeba popracować dłużej (np. kilkanaście minut ze szlifierką
1500W), to będzie odpalony silnik spalinowy, aby doładowywć akumulator.


--
Pozdrawiam.

Adam