f1969 pisze:
> tyle w temacie
>


w zeszlym roku bylo glosno o niektorych zdjeciach :)

http://www.byzantinesacredart.com/blog/2008/08/decei
ving_the_world_with_pictu.html

http://pics.livejournal.com/umadif/pic/00051xse



--
Piotr Adamski
http://dwaoka.com

do góry

Tu jest jeszcze więcej z tej serii:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80291,62748
44,__Korporacja_krakowska___laureata_World_Press_Pho
to.html
Brr... umarłbym chyba gdybym musiał tam pracować. Ale ja jestem dziwny...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie ma już chleba, ale są czipsy/

do góry

rs napisal:
> no to majac to teltnie doswiadczenie, moze powinienes nieco bardziej
> skrupulatnie dobierac slow, bo jakkolwiek poslugiwanie sie
> stereotypami ulatwie zycie, to czesto jest mylace, krzywdzace lub po
> prostu nie prawdziwe nawet statystycznie ujmujac.

Sprecyzuj do czego pijesz, bo na razie nie widze.
Dla ulatwienia przypominam, ze zaczelo sie od kwestii
istnienia/nieistnienia zakazu palenia w NYC.
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

Użytkownik "slownie" <""ka3\"@2(slownie)oka.com"> napisał w wiadomości
news:gn8jst$e9$1@news.onet.pl...
> f1969 pisze:
>> tyle w temacie
>>
>
>
> w zeszlym roku bylo glosno o niektorych zdjeciach :)
>
> http://www.byzantinesacredart.com/blog/2008/08/decei
ving_the_world_with_pictu.html
>
> http://pics.livejournal.com/umadif/pic/00051xse

O! Ciekawe! Cos mi tam wlasnie nie gralo.

Zennon

do góry

"slownie" <""ka3\"@2(slownie)oka.com"> wrote:

[...]
> w zeszlym roku bylo glosno o niektorych zdjeciach :)
>
> http://www.byzantinesacredart.com/blog/2008/08/decei
ving_the_world_with_pictu.html


W drugim zestawie zdjęć to już ewidentne dorabianie teorii spiskowej
(russian web brigades?) - pierwsze zostało zrobione tele z niskiej
perspektywy, natomiast drugie "z wysoka" na szerokim - wystarczy
spojrzeć na niezaznaczony, bo całkowicie burzący dorobioną teorię
bliższy krawężnik. Dwa, to ciężko byłoby przenieść ciało zachowując tę
samą pozycję i położenie ubrania, no i trzy: po co?


pozdrawiam

Mariusz [mr.]

do góry

Mariusz [mr.] pisze:
>
> "slownie" <""ka3\"@2(slownie)oka.com"> wrote:
>
> [...]
>> w zeszlym roku bylo glosno o niektorych zdjeciach :)
>>
>> http://www.byzantinesacredart.com/blog/2008/08/decei
ving_the_world_with_pictu.html
>>



> bliższy krawężnik. Dwa, to ciężko byłoby przenieść ciało zachowując tę
> samą pozycję i położenie ubrania, no i trzy: po co?


Zeby miec lepsze zdjecie?????????


tu masz wiecej:


http://www.zombietime.com/reuters_photo_fraud/


powtarzajaca sie modelka, chlopak w szortach i czapce zywy za chwile
martwy, zdjecia tych samych zgliszcz opatrzone roznymi opisami i datami...



--
http://dwaoka.com

do góry

rs napisal:
> >Dla ulatwienia przypominam, ze zaczelo sie od kwestii
> >istnienia/nieistnienia zakazu palenia w NYC.
> piszac to co napisales wtedy, tez popelniles blad. <rs>

Mozliwe. No i co z tego. Zarzuciles mi, ze

> >> no to majac to teltnie doswiadczenie, moze powinienes nieco bardziej
> >> skrupulatnie dobierac slow,

Gdzie uzylem niewlasciwych slow? Cos cie zabolalo?
Chcesz o tym porozmawiac?

> >> bo jakkolwiek poslugiwanie sie
> >> stereotypami ulatwie zycie, to czesto jest mylace, krzywdzace lub po
> >> prostu nie prawdziwe nawet statystycznie ujmujac.

Gdzie posluzylem sie stereotypem? Zacytuj, bo jak na razie
to twoje poprzednie wypowiedzi i zarzuty kierowane pod
moim adresem sa goloslowne.

Widze, ze wyraznie cos cie boli. Zwlaszcza jak sie zerknie
na zestaw twoich zali, ktore wylales pod naszym kierunkiem.
Tak ciezko ci w NYC?
--
Pozdrawiam,

Jacek

do góry

On Sun, 15 Feb 2009 09:37:57 +0000 (UTC), Jacek_P
<L...@c...edu.pl> wrote:

>rs napisal:
>> no to majac to teltnie doswiadczenie, moze powinienes nieco bardziej
>> skrupulatnie dobierac slow, bo jakkolwiek poslugiwanie sie
>> stereotypami ulatwie zycie, to czesto jest mylace, krzywdzace lub po
>> prostu nie prawdziwe nawet statystycznie ujmujac.
>
>Sprecyzuj do czego pijesz, bo na razie nie widze.

do tego co twierdzisz, ze sie tak dobrze trzyma. do stereotypow.

>Dla ulatwienia przypominam, ze zaczelo sie od kwestii
>istnienia/nieistnienia zakazu palenia w NYC.

piszac to co napisales wtedy, tez popelniles blad. <rs>

do góry

On Sun, 15 Feb 2009 08:06:36 +0100, Janko Muzykant
<j...@w...pl> wrote:

>rs pisze:
>>>>> Po cholerę winietami itp. robić dramat większy niż jest raczej.
>>>> zapytaj fotografa. on ci moze powie, dlaczego cial tak, a nie inaczej.
>>> Ja wiem - bo tak zrobił kolega :)
>>
>> i wygral? <rs>
>
>Sprawdź sam.

a kolega sie jakos nazywa, czy to taki wyimaginowany kolega? <rs>

do góry

rs pisze:
>>>>>> Po cholerę winietami itp. robić dramat większy niż jest raczej.
>>>>> zapytaj fotografa. on ci moze powie, dlaczego cial tak, a nie inaczej.
>>>> Ja wiem - bo tak zrobił kolega :)
>>> i wygral? <rs>
>> Sprawdź sam.
>
> a kolega sie jakos nazywa, czy to taki wyimaginowany kolega? <rs>

No... nie wiem, czy się kolegują ci od winietowanych wojen.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/dawno nie czytałem niczego dobrego, chyba muszę coś napisać.../

do góry