Dnia Sat, 9 Jun 2018 11:47:14 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> wrote in message
>> Na szczęście jak jadę do Włoch zawsze mam ze sobą dwa 8m przedłużacze
>> z 8 gniazdami i adaptery do wpięcia przedłużaczy do gniazda.
>
> To brzmi jak byś nie na narty jechał tylko na jakieś zawody w gry
> komputerowe z pięcioma laptopami :-)

Takie fajne suszarki do butow narciarskich robia, i kazdy chce telefon
naladowac ... i w tablet stukac..

J.

do góry

W dniu .06.2018 o 08:35 J.F. <j...@p...onet.pl> pisze:

> Dnia Sat, 9 Jun 2018 11:47:14 -0500, Pszemol napisał(a):
>> "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> wrote in message
>>> Na szczęście jak jadę do Włoch zawsze mam ze sobą dwa 8m przedłużacze
>>> z 8 gniazdami i adaptery do wpięcia przedłużaczy do gniazda.
>>
>> To brzmi jak byś nie na narty jechał tylko na jakieś zawody w gry
>> komputerowe z pięcioma laptopami :-)
>
> Takie fajne suszarki do butow narciarskich robia, i kazdy chce telefon
> naladowac ... i w tablet stukac..
>
Trafiłeś 100% :-)

Inna sprawa, że 4 lapki też ze sobą bierzemy, po co 5 lapków na 4 osoby ;-)

Nawet w najlepszym towarzystwie, każdy potrzebuje 1-2h dla siebie. Wtedy
każde dodatkowe gniazdo jest na wagę złota.

TG

do góry

W dniu .06.2018 o 23:20 Janusz <j...@o...pl> pisze:

>>> Na szczęście jak jadę do Włoch zawsze mam ze sobą dwa 8m przedłużacze
>>> z 8 gniazdami i adaptery do wpięcia przedłużaczy do gniazda.
> Kto choć trochę miał do czynienia z Włochami nie będzie zbytnio
> zdziwiony,
> to typowy Włoski burdel, mają (jak to młodziez mówi) wyjeb..e na
> wszystko.


No mają, mają jak nikt inny. Ze 3-4 lata tamu byłem z rodziną na
tygodniowym wypadzie w Neapolu.
Wynajmuję apartament - czytam opinię, wszystko OK, czasami pojawiają się
narzekania na słabo działającą lodówkę. Po zakwaterowaniu pierwsze swoje
kroki kieruję do lodówki. Lodówka do zabudowy, nie przymocowana do mebli,
po zamknięciu drzwi pozostaje z 1-1,5 cm szczeliny między drzwiami lodówki
a jej obudową. Wysunąłem trochę całą lodówkę - awaria usunięta :-)
Piszę do właściciela, co zrobiłem i po co, wyjaśniam aby przymocował
lodówkę bo się przesuwa - dziękuję mi jakbym mu co najmniej generalny
remont zrobił.
Jakiś rok później jadę znowu w okolice Neapolu (Caserta) - przy okazji
zerkam na portalu na "mój poprzedni apartament". Jakieś 3 miesiące po moim
pobycie w komentarzach znowu narzekania na słabo chłodzącą lodówkę...

TG

do góry

Am 09.06.2018 um 23:20 schrieb Janusz:
>>> Na szczęście jak jadę do Włoch zawsze mam ze sobą dwa 8m przedłużacze
>>> z 8  gniazdami i adaptery do wpięcia przedłużaczy do gniazda.
> Kto choć trochę miał do czynienia z Włochami nie będzie zbytnio zdziwiony,
> to typowy Włoski burdel, mają (jak to młodziez mówi) wyjeb..e na wszystko.

Szwajcarzy mają dwa standardy, a nawet trzy, bo niemiecki, francuski i
włoski (trochę). A to niby tacy akuratni. Niestety próba unifikacji
sieci niskiego napięcia, która zaczęła się już w latach 70tych ubiegłego
wieku, skończyła się tylko na uzgodnieniu napięcia sieciowego (110V i
230V), a co do gniazdek, to zgodzili się na to, że się nie zgodzą.
Wyjątkiem są gniazda na 110V, ale tu akurat problemu nie było, bo i tak
był tylko jeden. A jedynym krajem, który wprowadził dyskutowany standard
światowy, i to z drobnymi modyfikacjami, jest Brazylia.

Waldek

do góry

W dniu 08.06.2018 o 02:59, Pszemol pisze:
> Znaczy się dziurki w ścianie, nie mówię o sieciach komputerowych.
>
> Czy Włochów porąbało z tymi gniazdkami które mają 3 dziurki
> w jednym rzędzie? I na dodatek gniazda 10A mają dziurki małej
> średnicy do której nie wejdzie nasza "normalna" Polska wtyczka
Podróże kształcą. Dlatego wożę z sobą przedłużacz z listwą na 4 gniazdka
i płaską wtyczką na cienkie bolce 4 mm.
Jacek

do góry