>> Nikt tego nie sprawdza, chyba, że przeskrobiesz coś więcej, to przy
>> okazji sprawdzą.
> Rozumiem, czyli moge spokojnie wjezdzac do centrum?

Możesz, ale to bez sensu, choć ja musiałem trochę po centrum pojeździć
własnym samochodem (przy kolejnej wizycie)
Też szukałem jak szalony możliwości kupienia kropy i ostatecznie sobie
darowałem - jeździłem bez, parkowałem na publicznie dostępnych parkingach
(Lidl itp. )

>> Zrób, jak pisze Megrims. Zostaw samochód na parkingu (darmowym!) i wykup
>> dzienny bilet na strefy A+B za (o ile mnie pamięć nie myli 6E)

> Planowaliśmy wjechac i poruszać się samochodem (jak rozumiem, to tam jest
> potrzebny ten ekoeko :) ale moze rzeczywiście tak zrobimy jak piszesz.

Też miałem ten dylemat, że jadę z dzieckiem, więc potrzebuję samochodu.
W Berlinie okazało się to błędnym myśleniem, a zrozumienie działania
komunikacji publicznej jest trywialne.
Pozdrawiam.
WOJO