n...@o...pl napisał(a):

> Witam serdecznie.
>
> Ponieważ na Autokąciku nikt nie podjął dyskusji, może tutaj?
> Pacjent to sześcioletnie Daihatsu Sirion z trzycylindrowym, litrowym silnikiem.
> Przebieg 82kkm. Od nowości jeździ nim kobieta. Jednak ostatnio miałem okazję
> zrobić nim ponad 700km. i od razu poczułem zbyt silne wibracje przy ruszaniu i
> przyspieszaniu.
> Im silniejsze wciśnięcie gazu tym silniejsze drgania. Im wyższy bieg tym słabsz
> e
> drgania.
> Ogólnie drgania są tym silniejsze, im układ napędowy jest bardziej obciążony.
> Nie występują przy hamowaniu silnikiem.
> Mam wrażenie, że po dłuższej trasie i rozgrzaniu zrobiły się silniejsze.
> Podejrzewam poduszki albo sprzęgło, ale te się na pewno nie ślizga, więc chyba
> nie powinno drżeć podczas przyspieszania?
> Czy ktoś z Was miał takie problemy?
> Pozdrawiam.
>
> Sebastian
> http://speedyelise.fora.pl
>
Miałem. Z 30 lat temu. Trabant 601 limuzyna, oczywiście. Jak urywało łapy przy
ruszaniu i kierownica żyłą własnym życiem przy przyspieszaniu, im wyższy bieg
tym tym mniej. A po dłuższej jeździe więcej niż przed nią. To trzeba było do
osłon sprzęgieł niepoprawnie zwanych przegubami wpakować pół puszki smaru. Czy
teraz zadziała nie mam pojęcia. Do Trabanta 601 limuzyny w/w elementy
projektował znany radziecki inżynier Zawiasow. I chgw jak takie coś zadziała
przy kapitalistycznej konstrukcji.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/