Witam ponownie.

Dzisiaj przejechałem się jeszcze raz.
Jest tak, że na samym początku, w momencie dosprzęglania, jest płynnie. Jeszcze
nie drży.
Dopiero kiedy już zaczyna ruszać zaczyna też drżeć. Silnik trzycylindrowy więc
to charakterystyczne wibracje. Jeśli robić to bardzo delikatnie i bardzo powoli
przyspieszać to nie ma drgań. Tylko jeśli depnie się mocniej.
Gdyby to było sprzęgło, to powinno chyba nierówno łapać i drżeć już w trakcie
dociskania tarczy sprzęgła? Chyba, że to wina tych sprężyn na tarczy?
Przegub powinien chyba dawać drgania podczas jazdy, dopiero od jakiejś prędkości
a nie już w momencie ruszenia? Wibracje pojawiają się w momencie kiedy sprzęgło
już jest połączone i auto rusza.
Chyba zacznę od poduszek?
Pozdrawiam.

Sebastian
http://speedyelise.fora.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl