On 2012-01-05, nazgul <x...@w...pl> wrote:

> w praktyce mówisz
> w praktyce nikt się przed strzałką nie zatrzymuje ja w każdym razie
> takiego kogoś nie widziałem lub nie pamiętam że widziałem.

To coś kiepsko masz z pamięcią. Ja widuję prawie codziennie.

>> W letni dzień bez opadów w mieście sensu nie ma. Ale dopóki nie trzeba
>> było świecić 24h na dobę dużo kierowców nie zauważało zapadającego
>> zmroku, mgły czy deszczu. A tak przepis zdejmuje z nich potrzebę myślenia
>> upraszczając sprawę do "jedziesz - świecisz".
>
> nowy wspaniały świat i big brother po prostu.
> i tak zwolnic od myślenia patrzenia kierowania się nie uda.

Ograniczyć się da.

> pytanie czy światła w mieście przy 50km/h cokolwiek pomagają?
> a już tylne to na pewno przeszkadzają.

Ty na pewno przeczytałeś posta, na którego odpisujesz?

Krzysiek Kiełczewski