eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWciąż się zastanawiamRe: Wciąż się zastanawiam
  • Data: 2010-04-06 11:36:52
    Temat: Re: Wciąż się zastanawiam
    Od: "neelix" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "to" <t...@a...xyz> napisał w wiadomości
    news:4bba1589$1@news.home.net.pl...
    > neelix wrote:
    >
    >>> Poczytaj sobie orzecznictwo SN. Kierujący ma zakładać możliwość
    >>> niestosowania się innego uczestnika ruchu do przepisów nawet w sytuacji
    >>> gdy nie tylko jego obecne zachowanie, ale choćby same cechy osobowe
    >>> wskazują na taką ewentualność.
    >> Nie pitol o cechach osobowych osoby, której nigdy na oczy nie widziałeś.
    > Jeśli nie widzisz tych co jadą za Tobą to znaczy, ze nie ogarniasz
    > przestrzeni wokół auta. No chyba, że ktoś wyjechał Ci z prędkością 200 km/
    > h zza łuku i nie miałeś szans go zauważyć, ale to totalny margines.

    Co ja widzę to ja wiem i to jest moja sprawa. Jeżdżę wystarczająco długo byś
    takich metod w stosunku do mnie nie stosował. Mam nadzieję, że to tylko taka
    figura retoryczna. Gdyby z tyłu nie jechał idiota to rzadko obchodziłoby
    mnie co tam jedzie. Jadąc z dozwoloną prędkością nic nie powinno do mnie
    dojechać. Kursant jak się zapatrzył do tyłu to znaku nie zauważył. W innym
    przypadku pewnie wjechałby komuś w dupę. Oczywiście to konsekwencja braku
    doświadczenia, ale też pierwszy sygnał, że wszystko dobre, ale z umiarem.To
    co dzieje się z tyłu powinno być sprawą głównie tych jadących z tyłu ze
    względu na lepszą i bezpieczniejszą obserwację do przodu. Nie powinno być
    tak, że wszyscy jadą jak chcą, a my jedni musimy na nich wszystkich uważać,
    bo coś się może wydarzyć.

    >>> Tymczasem tu mówimy o sytuacji, gdy jedziemy z prędkością dozwoloną, a
    >>> kierowca jadący za nami się do nas zbliża, więc nie ma tu już nawet
    >>> mowy o zakładaniu takiej możliwości, tylko wprost widać, że osoba ta
    >>> nie stosuje się do przepisów.
    >> Występuje więc odstępstwo od zasady zaufania i następuje spadek tego
    >> zaufania pod wpływem konkretnych okoliczności a nie apriori u
    >> wszystkich.
    > Skoro jedziesz 50/50 i widzisz, że ktoś Cię dogania to czego Ci jeszcze
    > trzeba, żeby stwierdzić, że osoba ta nie stosuje się do przepisów?

    A więc konkretne okoliczności, chociaż nieformalnie z ciągłych obserwacji
    możnaby zalożyć, że nikt nie przestrzega przepisów. Prawo jednak pozwala na
    złudzenia, że tak nie jest tyle, że do czasu.
    neelix

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 06.04.10 11:51 neelix
  • 06.04.10 14:44 to
  • 06.04.10 15:53 neelix
  • 06.04.10 16:01 to
  • 06.04.10 16:04 to
  • 06.04.10 16:05 to
  • 06.04.10 17:55 neelix
  • 06.04.10 17:56 neelix

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: