On 2009-01-12 10:42:55 +0100, Kuczu <p...@j...pl> said:

>> Nie wiem czy łatwiej, bo spust jest wpuszczany w karter, a korek ma magnesik.
>
> No ja nie widze roznicy w zakladaniu Helicoila i przegwintowywaniu na
> wieksza srednice. No moze poza kosztami bo Helicoil tani nie jest. A
> sruba M14x1,5 z magnesem kosztuje grosze i wystepuje w prawie kazdym
> motocyklu Yamaszy.

Kuczu, nie obraź się, ale z perspektywy osoby mającej na zapleczu
ślusarnie, wszystko jest proste i bezproblemowe. Moje zaplecze
ślusarskie, to wiertarka, jakieś kamienie do niej, wiertła i imadło
modelarskie :-/
Śruba jest M12x1.5, łeb pod 13 z kołnierzem fi 17 mm. Pod to idzie
podkładka miedziana fi 18, ciut więcej (19?) ma zagłębienie w karterze
o głebokości ~7-10 mm, w które wchodzi śruba. Robiąc to Twoim sposobem,
muszę znaleźć stosowny korek (od czego? do KTMa kosztuje z ~50 zł, do
dżapsa nowy pewnie nietaniej), znając życie konieczny będzie jakiś
tjuning (skrócenie, docięcie kołnierza itepe), a ja ze wszystkim będe
musiał latać po magikach (żebym jeszcze jakiegoś miał na podorędziu), a
na koniec skołować gwintownik (ale to już pewnie mniejszy problem). Tak
więc nie wiem czy, suma sumarum, z Helicoil nie będzie mniej zachodu.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco