Użytkownik "__Maciek" <i...@c...org> napisał w wiadomości
news:0o3085dnjn7r3ejah8og55711etqdu8pbn@4ax.com...
> Mon, 10 Aug 2009 11:39:39 +0200 games <g...@g...home.pl> napisał:
>
>>Moczenie elektroniki w wodzie to moze byc dla niej zabojstwo
>
> Bo?

Bo piszesz o współczesnych płytach, ze współczesnymi komponentami.

> Ciekawe że przeznaczony do mycia elektroniki płyn Safewash jest na
> bazie wody. Wiele płytek już zmontowałem i umyłem opisaną wyżej metodą
> i jakoś wszystkie działają.

Myłeś produkty zprzed 25 lat?

> Scalakom, rezystorom kondensatorom itp. woda nie robi absolutnie nic.
> Niektóre elementy (np. buzzery) mają otwory zaklejone nalepką którą
> zdejmuje się po myciu.

Zaklejone nalepką? Od 20 lat?

> Ostrożność należy tylko zachować przy komponentach takich jak np.
> przekaźniki (muszą być przystosowane do mycia) i przyciski membranowe
> - ja wlutowuję po myciu.

A co z transformatorami? Bedziesz je wylutowywał przed myciem?
Odchylanie poziome z powielaczem napięcia? Będziesz moczył w płynie na bazie
wody i odpalisz po kilku godzinach (25kV)?
Jak wypędzisz wodę z potencjometru ogniskowania?


--
==========###-###*###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom j...@i...pl
==========###-###-###-###==============