W dniu 2012-07-29 19:56, overlord fir pisze:
>>> W przypadku fira, gdy on pisze nie na temat to jest OK, ale zwróć mu
>>> uwagę, że pisze nie na temat, to okazuje się, że to ty piszesz nie na
>>> temat.
>>
>> I że jesteś dresem :)
>>
>
> głąbem ;) ( niestety nie moja wina, powinienem dostac odszkodowanie za
> omylkowe czasem czytanie tego szajsu ktory tu produkujecie z kolegami na
> adekwatnym sobie poziomie )

Zgadzam się na wypłatę odszkodowania. Ale musi być sprawiedliwie, pod
warunkiem, że też płacisz za swój szajs.

Zasady płatności:
1) Za każdy post niezwiązany z tematyką grupy.
2) Za każdy post, który choćby w części nie jest związany z tematyką
grupy (aby nie popadać w przesadę, posty około tematyczne są
dopuszczalne, ale np. posty z opisem uzębienia kleszczy, stan psychiczny
lekarzy, kondycja służby zdrowia, kiepska pogoda itp. - to nie są posty
około tematyczne)
3) Za każdy post napisany z premedytacją i celowo w języku (tu mam
problem z nazwaniem tego jak piszesz, niechlujstwo? nieuctwo?)
"polskawym". Oczywiście znowu bez przesady, literówki i postawienie
przecinka w złym miejscu każdemu się czasami zdarza. Z naciskiem na
_zdarza_czasami_.
4) Każdy post spełniający powyższe warunki napisany inną tożsamością =
stawka x 2

Ja zaproponowałem zasady, ty zaproponuj stawkę odszkodowania za każdy
post niezgodny z zasadami.

Bilans robimy, powiedzmy od roku 2005.

Masz odwagę wyzywać od głąbów, miej odwagę przyjąć (lub wypłacić)
odszkodowanie.

Pozdrawiam
Piotr

do góry

Kviat <kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> napisał(a):
> Ja zaproponowałem zasady, ty zaproponuj stawkę odszkodowania za każdy
> post niezgodny z zasadami.
Nie ma to jak ujemna stawka ;-)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On Sun, 29 Jul 2012 21:38:59 +0200, Kviat
<kviat@NIE_DLA_SPAMUneostrada.pl> wrote:

>W dniu 2012-07-29 19:56, overlord fir pisze:
>>>> W przypadku fira, gdy on pisze nie na temat to jest OK, ale zwróć mu
>>>> uwagę, że pisze nie na temat, to okazuje się, że to ty piszesz nie na
>>>> temat.
>>>
>>> I że jesteś dresem :)
>>>
>>
>> głąbem ;) ( niestety nie moja wina, powinienem dostac odszkodowanie za
>> omylkowe czasem czytanie tego szajsu ktory tu produkujecie z kolegami na
>> adekwatnym sobie poziomie )
>
>Zgadzam się na wypłatę odszkodowania. Ale musi być sprawiedliwie, pod
>warunkiem, że też płacisz za swój szajs.
>
>Zasady płatności:
>1) Za każdy post niezwiązany z tematyką grupy.
>2) Za każdy post, który choćby w części nie jest związany z tematyką
>grupy (aby nie popadać w przesadę, posty około tematyczne są
>dopuszczalne, ale np. posty z opisem uzębienia kleszczy, stan psychiczny
>lekarzy, kondycja służby zdrowia, kiepska pogoda itp. - to nie są posty
>około tematyczne)
>3) Za każdy post napisany z premedytacją i celowo w języku (tu mam
>problem z nazwaniem tego jak piszesz, niechlujstwo? nieuctwo?)
>"polskawym". Oczywiście znowu bez przesady, literówki i postawienie
>przecinka w złym miejscu każdemu się czasami zdarza. Z naciskiem na
>_zdarza_czasami_.
>4) Każdy post spełniający powyższe warunki napisany inną tożsamością =
>stawka x 2
>
>Ja zaproponowałem zasady, ty zaproponuj stawkę odszkodowania za każdy
>post niezgodny z zasadami.
>
>Bilans robimy, powiedzmy od roku 2005.
>
>Masz odwagę wyzywać od głąbów, miej odwagę przyjąć (lub wypłacić)
>odszkodowanie.
>
>Pozdrawiam
>Piotr

Panowie, ZAMKNIJCIE SIE W KONCU!!!!

A.L.

do góry

Kviat <kviat@nie_dla_spamuneostrada.pl> wrote:

> Ten facet ma po prostu bardzo rozbudowane poczucie zajebistości,

A ja myślę że to ucieczka od życia, z którym sobie kompletnie nie radzi.

Z jednej strony mamy człowieka, który na pewno ma poważne zaburzenia,
odbiera świat w taki sposób, w jaki potrafi (wyzywanie od dresów też jest
mechanizmem obronnym - on potrzebuje czuć się zajebisty i dlatego reaguje
na każdą próbę krytyki agresją, pokaż wierzącemu w jakąkolwiek religię
jakiekolwiek dowody na to, że to, w co wierzy, może być nieprawdziwe, to
spotkasz się z taką samą reakcją) i dlatego krytykowanie jego postów ma
dla niego bardzo emocjonalne znaczenie, bo podważa to, w co on potrzebuje
wierzyć. Dlatego często gryzę się w język. Ale czasem już się nie da.

Z drugiej strony nie jestem za stosowaniem taryfy ulgowej wobec kogokolwiek.
Jak ktoś pisze bzdury, to skąd ma o tym wiedzieć, jak nie od innych?

Z trzeciej strony fir nie chce szukać pomocy u specjalisty, który mógłby mu
realnie pomóc rozwiązać problemy, które pchają go w ucieczkę w Internet, w
wymyślanie jakichś genialnych rozwiązań, w poczucie zajebistości (bez niego
by utonął), itd. A to żaden wstyd mieć problemy, różnie się życie układa,
czasem tak jest. Wstyd i tchórzostwo to wegetować tak cały czas i nie
próbować nic zmieniać.

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry

n...@m...invalid wrote:

> ale do tego wymagane byłoby ustandaryzowanie scorefile'i.

Niekoniecznie, wystarczy możliwość eksportu.

--
Gof
http://www.chmurka.net/

do góry