-
1. Data: 2011-06-30 19:00:30
Temat: WFM M6 rocznik 1960 - poszukiwania w okolicach warszawy fachowca
Od: Kurczak <m...@g...com>
Witajcie, mam w piwnicy motocykl który dostałem w spadku po dziadku.
Leży sobie już od kilkunastu lat ta WFM-ka w piwnicy i myślę że
najwyższy czas zrobić z nią porządek.
Stoi rozłożona na części: tzn. wymontowany silnik, zdemontowane koła,
zdjęty bak itd. ogólnie raczej wszystko powinno być (mam nadzieję że
nic nie zginęło). Jest w częściach bo kiedyś miałem "ochotę ją
wskrzesić" jednak jak to u małolata szybko się skończyło zabrakło -
pasji, pieniędzy, wiedzy i umiejętności no i samozaparcia. Przez te
wszystkie lata stała sobie w piwnicy i szkoda było ją sprzedać ze
względu na sentyment do motocykla i dziadka. Teraz szukam kogoś kto
podjąłby się poskładania tego do kupy, odrestaurowania bym mógł
zawieźć sprzęt na działkę i kilka razy w roku się przejechać a resztę
czasu trzymać jak zabytek w ciepłym pomieszczeniu. Macie może namiary
kto jest w stanie tego dokonać biorąc też pod uwagę bym nie musiał
zaciągać kredytu na tego typu usługi, można sobie dłubać czas nie gra
roli - tyle leżał motocykl w piwnicy że emocje opadły :)
Kurczak
W-wa Ursynów
Suzuki GSR 600 2007r.
-
2. Data: 2011-07-01 08:09:39
Temat: Re: WFM M6 rocznik 1960 - poszukiwania w okolicach warszawy fachowca
Od: MarCiNWz <m...@g...com>
W dniu 2011-06-30 21:00, Kurczak pisze:
> Witajcie, mam w piwnicy motocykl który dostałem w spadku po dziadku.
> Leży sobie już od kilkunastu lat ta WFM-ka w piwnicy i myślę że
> najwyższy czas zrobić z nią porządek.
> Stoi rozłożona na części: tzn. wymontowany silnik, zdemontowane koła,
> zdjęty bak itd. ogólnie raczej wszystko powinno być (mam nadzieję że
> nic nie zginęło). Jest w częściach bo kiedyś miałem "ochotę ją
> wskrzesić" jednak jak to u małolata szybko się skończyło zabrakło -
> pasji, pieniędzy, wiedzy i umiejętności no i samozaparcia. Przez te
> wszystkie lata stała sobie w piwnicy i szkoda było ją sprzedać ze
> względu na sentyment do motocykla i dziadka. Teraz szukam kogoś kto
> podjąłby się poskładania tego do kupy, odrestaurowania bym mógł
> zawieźć sprzęt na działkę i kilka razy w roku się przejechać a resztę
> czasu trzymać jak zabytek w ciepłym pomieszczeniu. Macie może namiary
> kto jest w stanie tego dokonać biorąc też pod uwagę bym nie musiał
> zaciągać kredytu na tego typu usługi, można sobie dłubać czas nie gra
> roli - tyle leżał motocykl w piwnicy że emocje opadły :)
>
>
> Kurczak
> W-wa Ursynów
>
> Suzuki GSR 600 2007r.
Jakby ci bardzo nie zależało na czasie to mogę spytać starszego czy się
podejmie. Podejrzewam, że chętnie by ci poskładał i odpalił. Pod koniec
lipca oddajemy blachy do znajomego lakiernika więc się go sprawdzi czy
daje radę w motocyklach. Jedyny minus jest taki, że najwcześniej mógłby
się zabrać za nią pod koniec sierpnia (może ciut wcześniej). Mamy
jeszcze do poskładania Junaka. Bardzo daleko byś do nas nie miał, ok 36
km na zachód od Górczewskiej.