On 21-Aug-20 19:41, Piotr Wyderski wrote:
> A teraz Mouser i DigiKey płacą za przesyłkę. :-)

BTW, dwie przesyłki z Mousera kupione w kolejnych dniach.

Pierwsza wysłana z US przez Niemcy - na 3 dzień grzecznie czekała na biurku.

Druga przyleciała bezpośrednio do PL i od dwóch dni też grzecznie czeka
- na zmiłowanie celników. I poczeka najmarniej do poniedziałku.

Ja pierd*lę ...

Czy ktoś może ogarnia kiedy FedEx *nie* lata do Polski?

Piotrek

do góry

Piotrek wrote:

> BTW, dwie przesyłki z Mousera kupione w kolejnych dniach.
>
> Pierwsza wysłana z US przez Niemcy - na 3 dzień grzecznie czekała na
> biurku.
>
> Druga przyleciała bezpośrednio do PL i od dwóch dni też grzecznie czeka
> - na zmiłowanie celników. I poczeka najmarniej do poniedziałku.

Wyjątkowo dziwne. Moje zawsze szły przez Francję i były na biurku
szybko. Z DigiKey z kolei zawsze utykały na cle, więc zamawiam tam tylko
wtedy, kiedy naprawdę się inaczej nie da (a chyba jako jedyni mają dobre
ferryty planarne w swojej ofercie).

Zaniepokoiłeś mnie.

Pozdrawiam, Piotr

do góry

W dniu 2020-08-21 o 19:37, Piotr Wyderski pisze:
> Piotr Gałka wrote:
>
>> Był taki okres w historii, gdy ciągle szukaliśmy mniejszych elementów
>> niż były 'normalnie' dostępne (nazwa firmy zobowiązuje :) ).
>
> Mnie się podobają obudowy "odwrócone", ze stykami wzdłuż dłuższego boku:
> 0612 itd. Świetnie się sprawdzają w roli czujników prądu w miejscach,
> gdzie trzeba minimalizować inducyjność.

Nie mam potrzeb stosowania czujników prądu :(
P.G.

do góry

Hello Queequeg,

Friday, August 21, 2020, 9:50:44 AM, you wrote:

>> serwisantów (5x drożej niż ustawa przewiduje), ELFY jeszcze chyba nie
>> było u nas (wydaje mi się że pojawiła się w 2002r).
> Wcześniej. W 1 klasie technikum (2000 r.) mieliśmy zadanie udać się do
> Elfy i załatwić sobie katalog.

Najstarszy polski katalog Elfy jaki sobie zostawiłem, to numer 45 z
1997 roku. Nie pamiętam, czy były jeszcze starsze.


--
Best regards,
RoMan
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

On 21.08.2020 13:18, Grzegorz Niemirowski wrote:
)
> Pamiętam, że długo przeglądałem te katalogi. Bardzo dużo ciekawych
> części i jeszcze były takie artykuły edukacyjne z elektroniki. Dziwiłem
> się tylko kosmicznym cenom.
>

Nie pamiętam kiedy to było, ale szacowałem koszty naprawy jakiegoś
urządzenia i pytałem kolegi po fachu czy nie wie ile jakaś tam część
może kosztować - na to on:
Nie wiem, sprawdź sobie w Elfie i podziel przez 4.
Warto jeszcze wyjaśnić, że wtedy nie było jeszcze internetu, w każdym
razie nie każdy go miał.

--
Mirek.

do góry