Dnia Sat, 30 Jul 2011 16:32:26 +0200, ALEX napisał(a):
> W dniu So 30 07 2011 15:41, J.F. pisze:
>>> Ale nie znaczy to wcale że nie można zapytać o kartę SIM do Meksyku.
>>> Kogoś chyba mocno pogięło jeśli mu się tak wydaje...
>>
>> No mozna o inne kraje, nawet sporo takich pytan.
>
> A jeszcze niedawno byłeś całkowicie odmiennego zdania, a równocześnie na
> p.m.militaria udzielałeś się w wątku o wojnie gruzińsko-rosyjskiej.
> Hipokryzja?

Moze niewyraznie napisalem - ale przeciez pisalem ze mozna.

Nie dziwia pytania o karte w Niemczech, Czechach, Egipcie,
nie dziwiloby nawet gdyby rodak pytal o Meksyk, Japonie czy Australie,
ale mieszkac w USA i pytac Polakow ? :-)

P.S. a te zamieszki gruzinskie to sie mogly latwo przerodzic w sprawe
polska, poza tym grupa militaria z natury jest szersza, bo jakby miala sie
skupiac wylacznie na sprawach polskich to by dosc nudna byla :-)

>> Ale mieszkajac w USA pytac Polakow o taryfy Meksyku ? :-)
> Fakt, z niektórych wylazło polactwo :-/ A co do meritum, znałem gościa,
> Polaka, który był w Meksyku. Podobnie eksKazacha, obecnie Niemca, który
> także był w Meksyku.
> Podobnie znam babkę która była w Japonii i Brazylii. Świat nie sprowadza
> się do Chorwacji/Egiptu :-P

Jedna. I trzy miesiace temu byla, ze zna aktualne taryfy ?
Bo jak pisalem - majac pod reka pare milionow osob z Meksykiem zwiazanych -
pytac w kraju bez mala na drugie polkuli - dziwne jakies :-)

J.