Wcale nie przypadkiem, dnia Mon, 1 May 2017 12:24:51 +0200
doszła do mnie wiadomość <oe72dl$bpj$1@node2.news.atman.pl>
od Janusz <j...@o...pl> :
>W dniu 2017-05-01 o 12:21, J.F. pisze:
>> Dnia Mon, 1 May 2017 02:17:11 +0200, HF5BS napisał(a):
>>> I to jak tanio!
>>> http://allegro.pl/p275-akumulator-ogniwo-18650-3-7v-
13200-mah-li-ion-i6799914547.html
>>> Przez grzeczność, pozwolę sobie tego ciulstwa nie skomentować... I to
>>> jeszcze FVat można dostać...
>>> Skąd się takie sromy biorą, że się tak zapytam...?
>>
>> No przeciez widzisz skad - z Chin i z Polski.
>>
>> Chinczyk napisal 8800, Polak podniosl do 13200 ...
>Ale to tylko nas tak rąbią i to pewnie nasi tak zamawiają, bo na
>alibabie ani na ebay-u takich przekrętów nie ma.
>Co do przekrętów, moje dziecko kupiło sobie power bank, który dość
>szybko padł, miał mieć 8000mAh a w środku był akumulatorek na 2000mAh
>taki płaski.
>Powiedziałem mu że więcej niczego z tych rzeczy na all..o nie kupujemy.

Testuję właśnie powerbank pewnej znanej firmy.
Opis producenta:
"Capacity 10000mAh (Lithium-ion rechargeable battery 36Wh)
provides higher conversion efficiency than other power banks in the
market
supports simultaneous charge and discharge for improved efficiency"

Bank naładowany 100%, podłączam mu tablet - ładowanie prądem 1.6A(Yoga
1050L), napięcie na wyjściu spadło do 4.85V - jeszcze nie jest źle.
Podłączam ładowarkę do wejścia powerbanku - prąd na wejściu banku 2A,
natomiast na wyjściu napięcie spadło do 4.2V, katastrofa.
Odłączyłem tablet, podłączyłem rezystor 10 omów - prąd 400 mA,
napięcie 4.35V.
Nici z "simultaneous charge".
Dodatkowo, na fabrycznym opakowaniu:
"rated capacity 6300 mAh", czyli sprawność, wbrew opisowi, bardzo
niska.
Z moich pomiarów wynika, że nawet te 6300mAh to zbyt optymistyczna
wartość.
Tak oto nawet dość znani producenci robią ludzi w balona.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.