> Na pewno NiCd ? One raczej nie lubia pracy buforowej .
> Mialy tez efekt pamieci itp.
> Ja jestem pod wrazeniem precyzji eneloopow, ale inne NiCd/MH, to po ~10
> latach na smietnik sie nadaja.
>
>>Przy C10 mamy już prawie 120Ah. Akumulatory są rewejacyjne no ale.. jako
>>rozruchowe to one się nie nadaja...
>
> Jestes pewien ze nie ?
>
hihi fajnie... wiesz co ogólnie to masz rację w kontekscie akumulatorków:P
ale jeżeli chodzi o akumulatory NI-CD to jest totalnie odwrotnie:P. Serio.
One doskonale się nadają do pracy buforowej (piszę o serii KPL), efekt
pamięciowy może i jest ale w sumie niewielki a jako rozruchowe są o kant
dupci:) bo do takiej pracy nadają się serie KPH. No i po 30 latach pracy
buforowej maja się tak że jeszcze 50% pojemności jest. To kobyły nie do
zajeb&#(. Byle tylko ich nie zalać kwasem i nie podawać za dużo powietrza bo
nie lubia węgla. A jak bys poczytał jak producent zaleca je przechowywać to
byś się zdziwił !. Np... wylać z nich elektrolit!!! po wcześniejszym
TOTALNYM rozładowaniu!, hi dobre nie!?. Oki dla mnie normalne bo je znam i
muszę je serwisować. Ale w kontekscie kwasowych to jest totalnie o 180
stopni.

A CLAiO robi aku ale do hejlikoptrów:P. Drogie jak szlag bo wiadmomo... do
samolotu to muszą być drogie:).
Ja kupuje aku w Nicad-zie koło Poznania.
--
Wojtek