-
11. Data: 2011-03-01 09:52:51
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Robert W. <robert.apartamenty@_NOSPAM_gmail.com>
Będzie ciężko,gdyż chłopak pewnie długo nie wyjdzie na przepustkę.
Mam w rodzinie prawników i już ruszyliśmy akcję dochodzenia swoich praw
itd.
Nie można odpuszczać takim ludziom bo oszukają następnych szlachetnych
motocyklistów.
A następne moto rozbiorę na części w autoryzowanym serwisie i nawet
lusterkom zastosuję USG.
maridernapisal
> W dniu 2011-02-28 17:05, Robert W. pisze:
>> Witam! Kupiłem w tym komisie motocykl Yamaha FZ6n , miał być
>> BEZWYPADKOWY!!!
>> W końcu to stały komis/sklep,więc zgodziłem się zapłacić trochę więcej
>> za moto,ale kupić coś dobrego.Nawet napisali mi oświadczenie,że moto
>> jest bezwypadkowe.Człowiek wierzy co jakiś czas miłym ludziom i
>> zakupiłem moto bez dogłębnego sprawdzenia.
> Blad! Kolego, to historia ktora dosyc czesto sie powtarza. Trzeba bylo
> wziac na ogledziny kogos kto ma pojecie albo ciagnac sprzet do ASO
> Yamahy na ogledziny. Od biedy wydalbys 2-3 stowki na Polczynskiej i mial
> rozeznanie przed podpisaniem umowy czy faktury a nie kilkanascie tys w
> plecy.
> Na komisy to bym uwazal i to specjalnie' tak samo jak przy kupowaniu
> auta (rowniez maja swoich klepaczy, spawaczy, malarzy i klepia zlomy czy
> to z EU czy zza oceanu ). W Wawie takich moto-lokali jest kilka - sam
> pare takich komisowych "rodzynkow" ogladalem w zeszlym roku kumplowi i
> smiech mnie bral widzac jak kolesie je poskladali a gdy wytykalem palcem
> po kolei usterki (w stylu przegiety czy krzywy stelaz tyl itp itd) to
> udawali glupka :) A gowienka i to nie zawsze w zlotym papierku bylo
> warte 25 tys zl i wiecej.
> "Specow", kowali, artystow, rzezbiarzy, komisow, handlarzy itp jest
> coraz wiecej bo taka teraz jest moda na 2 kola a min nie brakuje.
> Pzdr
> PS: Grzybol - masz poczucie humoru ;D
--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/
-
12. Data: 2011-03-01 10:43:02
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Glub <g...@g...com>
AZ <a...@g...com> wrote:
> On 2011-03-01, Glub <g...@g...com> wrote:
>>
>> patrząc z tej strony... można już mówić "poszłem"
>>
> Kazdy idiotyzm staje sie kiedys normalna rzecza, musi go tylko uzywac
> wystarczajaca ilosc osob przez wystarczajaca ilosc czasu.
Ergo zły pieniądz wypiera lepszy...
--
Glub SW-T400
-
13. Data: 2011-03-01 10:48:52
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-03-01, Glub <g...@g...com> wrote:
>>>
>>> patrząc z tej strony... można już mówić "poszłem"
>>>
>> Kazdy idiotyzm staje sie kiedys normalna rzecza, musi go tylko uzywac
>> wystarczajaca ilosc osob przez wystarczajaca ilosc czasu.
>
> Ergo zły pieniądz wypiera lepszy...
>
Nooo. Niedlugo powiesz "poszedlem" a uslyszysz "mowi sie poszlem, wiesniaku,
poszlem"...
--
Artur
ZZR 1200
-
14. Data: 2011-03-01 10:58:31
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Jacot <j...@m...pl>
"Leszek Karlik" <l...@h...pl> wrote:
>Ależ oczywiście, że znaczy. Kwestia rejestru językowego, jakiego używamy.
Faktycznie, niektorzy motocyklisci posluguja sie na codzien jezykiem
wylacznie literackim;)
--
Pozdrowionka
Jacot M10
http://www.junak.riders.pl
http://stokrotka.ath.cx
-
15. Data: 2011-03-01 12:48:42
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Tue, 01 Mar 2011 11:58:31 +0100, Jacot <j...@m...pl> wrote:
[...]
>> Ależ oczywiście, że znaczy. Kwestia rejestru językowego, jakiego
>> używamy.
>
> Faktycznie, niektorzy motocyklisci posluguja sie na codzien jezykiem
> wylacznie literackim;)
Azaliż była to wasza mać? :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
16. Data: 2011-03-01 14:18:59
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Glub <g...@g...com>
AZ <a...@g...com> wrote:
> Nooo. Niedlugo powiesz "poszedlem" a uslyszysz "mowi sie poszlem, wiesniaku,
> poszlem"...
Tych czasów się boje...
"Pan zdanża i Ja zdanżam"
--
Glub SW-T400
-
17. Data: 2011-03-01 18:45:27
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: jeDrASS <b...@u...gov>
On 2011-03-01 15:18, Glub wrote:
> AZ<a...@g...com> wrote:
>
>> Nooo. Niedlugo powiesz "poszedlem" a uslyszysz "mowi sie poszlem, wiesniaku,
>> poszlem"...
>
> Tych czasów się boje...
>
> "Pan zdanża i Ja zdanżam"
uwielbiam czytać p.r.m gdzie to można się dowiedzieć o fachowości i
uczciwości komisu na podstawie analizy słowa motor :-D
a swoją drogą to serwis maja na podobnym poziomie gs 500 zdecydowanie
ich przerósł..
szkoda, że nieuczciwy sprzedawca czy to motocykla czy samochodu nie
ponosi za swoje działa żadnych konsekwencji i działa to na zasadzie
udało się wpieprzyć jeleniowi to fajnie.. nie, to będzie następny..
--
jeDrASS
-
18. Data: 2011-03-02 10:48:07
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl>
jeDrASS napisał(a):
> a swoją drogą to serwis maja na podobnym poziomie gs 500 zdecydowanie
> ich przerósł..
Smiejta sie, ale GS500 jest pojebany serwisowo. Mnie tez w prostych
sprawach przerosl i zadziwil. Badziew jakich malo...
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf
-
19. Data: 2011-03-02 10:49:50
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-03-02, Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl> wrote:
> jeDrASS napisał(a):
>> a swoją drogą to serwis maja na podobnym poziomie gs 500 zdecydowanie
>> ich przerósł..
>
> Smiejta sie, ale GS500 jest pojebany serwisowo. Mnie tez w prostych
> sprawach przerosl i zadziwil. Badziew jakich malo...
>
A tak serio to co tam skomplikowanego tak jest? Oprocz tego ze to Suzuki?
--
Artur
ZZR 1200
-
20. Data: 2011-03-02 11:22:05
Temat: Re: Uwaga Na Sklep MOTOSKY Warszawa
Od: Kamil Nowak 'Amil' <t...@r...pl>
AZ napisał(a):
> A tak serio to co tam skomplikowanego tak jest? Oprocz tego ze to Suzuki?
Zobacz se sam kranik i ilosc przewodow do niego podlaczonych. A po
telefonie do przyjaciela dowiesz sie jeszcze ze to ma drugi kranik
dostepny jedynie dla raczek wczesniaka.
Cwiczylem dwa takie GSy, jeden po byle przewrotce byl nie do odpalenia.
Mam swiadkow. Motocykl niedowiary....
--
Kamil Nowak 'Amil'
rocker's not dead
Krakuf