Obstawiam, że to guma do żucia.
Najlepiej zamrozić, wykruszyć, wyskrobać, co się da, a potem benzyną
ekstrakcyjną.
O maśle zapomnij, chyba, że podoba Ci się zapach kwasu masłowego ;-)
Swoją drogą, kto miał pomysł smarowania masłem tapicerki? Niech se
wsadzi sam całą kostkę pod dywanik. Jest ciepło, to w sam raz na wakacje
będzie mu przyjemnie jeździć.
Co do techniki zamrażania, to możesz kupić w sprayu zmrażacz/zamrażacz
używany np. do wyszukiwania zimnych lutów w elektronice.
http://allegro.pl/motip-zmrazacz-freezer-srodek-zmra
zajacy-i1581521666.html
Zmrażacz na smołę też zadziała, a resztę benzyną.
Jacek