...nad latarnią ... :)

do góry

cef wrote:

> Co lub kto wpływa na decyzję o usunięciu pojazdu?

Ja. :>

--
ss??q s? ??u??ou??

do góry

Kazimierz Uromski wrote:

> Zgłaszającym był "gospodarz domu".

Anioł?

--
ss??q s? ??u??ou??

do góry

Hello jerzu,

Sunday, December 9, 2012, 2:00:45 PM, you wrote:

>>Ale to akurat łatwo przestawić...
> Nie za bardzo, przykuta łańcuchem do latarni :)

I nikt nie ma flexy? ;)

--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

W dniu 2012-12-09 14:00, jerzu pisze:
> On Sun, 9 Dec 2012 13:43:29 +0100, RoMan Mandziejewicz
> <r...@p...pl.invalid> wrote:
>
>> Ale to akurat łatwo przestawić...
>
> Nie za bardzo, przykuta łańcuchem do latarni :)
>

Jak do wiosny nic nie zrobicie to przykuć kolejnym łańcuchem :)

--
Pozdrawiam
Lewis

do góry

W dniu 2012-12-09 14:47, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello jerzu,
>
> Sunday, December 9, 2012, 2:00:45 PM, you wrote:
>
>>> Ale to akurat łatwo przestawić...
>> Nie za bardzo, przykuta łańcuchem do latarni :)
>
> I nikt nie ma flexy? ;)
>

Po co halasowac, wystarcza dobre obcegi.

--
venioo

do góry

W dniu 2012-12-09 15:05, Lewis pisze:
> W dniu 2012-12-09 14:00, jerzu pisze:
>> On Sun, 9 Dec 2012 13:43:29 +0100, RoMan Mandziejewicz
>> <r...@p...pl.invalid> wrote:
>>
>>> Ale to akurat łatwo przestawić...
>>
>> Nie za bardzo, przykuta łańcuchem do latarni :)
>>
>
> Jak do wiosny nic nie zrobicie to przykuć kolejnym łańcuchem :)
>

Albo już teraz wskazać darmowy pokój zwierzeń jakimś menelom. ;)
Tylko nie stawiać aut w bezpośredniej bliskości, na wypadek gdyby menele
chcieli się podpalonym denaturatem dogrzewać.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

do góry

na ** p.m.s ** cef pisze tak:

> Auto nie jest "nieużywane".

a to pół sukcesu ;)

> Chodzi mi bardziej o to, czy jak ten co mu przeszkadza mój samochód,
> ma jakieś wejścia w gminie czy UM, to czy jest w stanie
> "przepchnąć" taką decyzję w miare bez problemu

Raczej nie sądzę. Mieszkam w toksycznej okolicy z niezłymi wariatami i
jeszcze nikt się do mnie nie przywalił, że czasem stoją trzy. Strucle
stoją po rok. Dostawcze wystają na pas.

a firanki pracują, oj pracują.

--
Piter
vw golf mk2 1.3 '87
vw passat B5 1.6 '98

do góry

> Jakie są czynniki decydujące o uznaniu, że pojazd nie jest używany?
> I czy są jakieś przepisy dotyczące usuwania pojazdów, ale nie z drogi,
> tylko z parkingu?


Chyba brak tablic, brak powietrza w kołach, powybijane szyby i itp. Jak są
tablice, a aut naprawdę długo stoi, to najpierw zgłaszają się do
właściciela. Jak go nie znajdą, to auto jest zabierane na parking gminny .
Jak przez kolejne pół roku nikt się nie zgłosi to gmina może sprzedać albo
oddać na złom. Tak było ostatnio napisane w krakowskim głosie nowej huty.
Zresztą z autopsji. Dopiero niedawno z naszego osiedla zniknął wrak
mitsubishi. Miał tablice, ale auto stało 8 lat zanim ktoś je usunął. Jeszcze
trochę a samo by się zutylizowało, bo było zgnite, że hej. Moje też swego
czasu stało prawie rok nie jeżdżone i nikt się nie czepiał. Może z tego wzgl
,że miejsc jest bardzo dużo i nawet przyjezdni zrobili sobie u nas park &
ride.

Pozdrawiam
Tor

do góry

tor wrote:
>> Jakie są czynniki decydujące o uznaniu, że pojazd nie jest używany?
>> I czy są jakieś przepisy dotyczące usuwania pojazdów, ale nie z
>> drogi, tylko z parkingu?
>
>
> Chyba brak tablic, brak powietrza w kołach, powybijane szyby i itp.
> Jak są tablice, a aut naprawdę długo stoi, to najpierw zgłaszają się
> do właściciela.

Ale nie o to chodzi przecież. Wiadomo przecież, że jakieś wraki stoją i
nikomu nie przeszkadzają - i jak nikt nie zgłasza, to nie zabierają.
Pytam się czy jak upierdliwy sąsiad ma jakieś wejścia w urzędzie,
to załatwi wywózkę czyjegoś auta bez problemu czy nie.
(dodatkowo nie "z drogi" - co jest podstawą przepisu)

do góry