-
1. Data: 2019-02-03 19:57:24
Temat: Ucieka prąd...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Takie sytuacje:
- jade autem i nagle zaczyna sie dławic tak jakby paliwo nie dochodziło.
Gasną zegary.
- podjezdzam pod dom, wyłączam auto. Chce zamknac pilotem. nie działa.
Zamykam kluczykiem, centralny nie działa. Po 20 minutach ide ponownie do
auta i wszystko działa jak nalezy.
- rano przekluczam kluczyk, ciemno, zero pradu na tablicy. Przekluczam w
pozycje rozrusznika i przewqaznie nie odpala ale czasem odpala :))))
Ogolnie auto zachowuje sie tak, jakby mu nagle ginał prąd i potem wracał.
Oczywiście wszystko nieregularnie, czasem pol dnia jezdze i jest ok a
czasem nagle stanie i wroci po 10 minutach...
Aku wymieniłem - bo juz był słaby i leciwy ale bez zmian.
Gdzie szukac przyczyny?
Masa? Stacyjka? Jakis komputer?
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."
-
2. Data: 2019-02-03 20:13:21
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Budzik pisze tak:
> Gdzie szukac przyczyny?
> Masa? Stacyjka? Jakis komputer?
Kable, klemy, styki, duży glowny przekaźnik, wstrząsy.
Czasem kabel urywa się w izolacji jak sie pociagnie
to tylko plastik sie rozciagnie.
--
Piter
Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger
-
3. Data: 2019-02-03 20:14:32
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: Mateusz Viste <m...@n...pamietam>
On Sun, 03 Feb 2019 18:57:24 +0000, Budzik wrote:
> Takie sytuacje:
> - jade autem i nagle zaczyna sie dławic tak jakby paliwo nie dochodziło.
> Gasną zegary.
> - podjezdzam pod dom, wyłączam auto. Chce zamknac pilotem. nie działa.
> Zamykam kluczykiem, centralny nie działa. Po 20 minutach ide ponownie do
> auta i wszystko działa jak nalezy.
> - rano przekluczam kluczyk, ciemno, zero pradu na tablicy. Przekluczam w
> pozycje rozrusznika i przewqaznie nie odpala ale czasem odpala :))))
>
> Ogolnie auto zachowuje sie tak, jakby mu nagle ginał prąd i potem
> wracał.
>
> Oczywiście wszystko nieregularnie, czasem pol dnia jezdze i jest ok a
> czasem nagle stanie i wroci po 10 minutach...
>
> Aku wymieniłem - bo juz był słaby i leciwy ale bez zmian.
>
> Gdzie szukac przyczyny?
> Masa? Stacyjka? Jakis komputer?
Brzmi całkiem jakby coś gdzieś nie stykało. Klasykiem jest odczepiająca
się (gdzieś) masa. Tylko znaleźć taką usterkę to udręka, bo nie wiadomo
gdzie szukać :) Ale skoro całkiem wszystko ci gaśnie, to może sprawdź
połączenie między klemą '-' akumulatora a karoserią? Bo jeśli to nie tu,
no to czekają cię godziny szukania po omacku... Wyrazy współczucia.
Mateusz
-
4. Data: 2019-02-03 20:46:38
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 03 Feb 2019 18:57:24 GMT, Budzik napisał(a):
> Takie sytuacje:
> - jade autem i nagle zaczyna sie dławic tak jakby paliwo nie dochodziło.
> Gasną zegary.
> - podjezdzam pod dom, wyłączam auto. Chce zamknac pilotem. nie działa.
> Zamykam kluczykiem, centralny nie działa. Po 20 minutach ide ponownie do
> auta i wszystko działa jak nalezy.
> - rano przekluczam kluczyk, ciemno, zero pradu na tablicy. Przekluczam w
> pozycje rozrusznika i przewqaznie nie odpala ale czasem odpala :))))
>
> Ogolnie auto zachowuje sie tak, jakby mu nagle ginał prąd i potem wracał.
>
> Oczywiście wszystko nieregularnie, czasem pol dnia jezdze i jest ok a
> czasem nagle stanie i wroci po 10 minutach...
>
> Aku wymieniłem - bo juz był słaby i leciwy ale bez zmian.
>
> Gdzie szukac przyczyny?
> Masa? Stacyjka? Jakis komputer?
Masa i stacyjka jak najbardziej do sprawdzenia.
No i jeszcze klemy przeczyscic.
J.
-
5. Data: 2019-02-03 22:13:19
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2019-02-03 o 19:57, Budzik pisze:
> Takie sytuacje:
> - jade autem i nagle zaczyna sie dławic tak jakby paliwo nie dochodziło.
> Gasną zegary.
> - podjezdzam pod dom, wyłączam auto. Chce zamknac pilotem. nie działa.
> Zamykam kluczykiem, centralny nie działa. Po 20 minutach ide ponownie do
> auta i wszystko działa jak nalezy.
> - rano przekluczam kluczyk, ciemno, zero pradu na tablicy. Przekluczam w
> pozycje rozrusznika i przewqaznie nie odpala ale czasem odpala :))))
>
> Ogolnie auto zachowuje sie tak, jakby mu nagle ginał prąd i potem wracał.
>
> Oczywiście wszystko nieregularnie, czasem pol dnia jezdze i jest ok a
> czasem nagle stanie i wroci po 10 minutach...
>
> Aku wymieniłem - bo juz był słaby i leciwy ale bez zmian.
>
> Gdzie szukac przyczyny?
> Masa? Stacyjka? Jakis komputer?
Na oko brzmi jak brak połączenia między masą silnika a nadwoziem.
Ale w zasadzie może to być cokolwiek - całe główne okablowanie
elektryczne i największe przekaźniki.
Jakimiś tam wskazówkami może być czy nie działa tak zupełnie nic, czy
tylko obwody rozłączane przekaźnikami - czyli np. czy działa wtedy może
oświetlenie wnętrza, klakson, światła awaryjne (zazwyczaj są zasilane
krótkimi obwodami).
Ale co by to nie było, to lepiej to znajdź (i to nie tak że "poruszałem
i się naprawiło").
Bo z taką awarią w najlepszym razie można spalić regulator napięcia albo
jakąś elektronikę, a w najgorszym całe auto w pożarze.
--
Kalkulator mocy, momentu obrotowego i przełożeń skrzyń biegów
Engine power, torque and gear ratios calculator online:
http://powertorque.cba.pl
-
6. Data: 2019-02-03 22:33:34
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
> Gdzie szukac przyczyny?
> Masa? Stacyjka? Jakis komputer?
piszę o prawdopodobieństwie, nie o pewnikach
komputer - nie
wiązki - raczej nie
kable których jest mało, lecą luzem bez wiązki - bardziej
przekażniki - naj bardziej prawdopodobne
idź do ciemnego garażu z popsutym autem, poczekaj 15 minut aż Ci się
wzrok przyzwyczai i ruszaj kablami. jak trafisz -zaiskrzy, zobaczysz
jakby Ci przyszło sprawdzać kable - nie tykaj nawet miernika. bierz
żarówkę conajmnej 20w i kable. jak jest słaby styk - miernik stwierdzi
ze jest dobrze bo płynie 0.00003A, jak żarówką wymusisz 2A to się okaże
czy jest dobrze czy nie
ToMasz
PS tak się zastanawiam. jakby były luźne kable, to byłyby stany
pośrednie. działa, nie działa, coś tam troche działa, coś dymi, iskrzy,
smędzi sie. jak niema stanów pośrednich to jeszcze bardziej stawiałbym
na przekaźnik. w sensie albo sie styki zwarły i działa, albo się nie
zwarły (bo są zużyte i warstwa nagaru nie przewodzi) i nie działa. JAk
będziesz miał podejrzany przekaźnik, to możesz go bez wyjmowania bez
wylutowywania "klapnąć" za pomocą magnesu przyłożonego w odpowiednie
miejsce. znajdź je sam.
A co to za auto?
-
8. Data: 2019-02-03 22:51:44
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik PiteR e...@f...pl ...
>> Gdzie szukac przyczyny?
>> Masa? Stacyjka? Jakis komputer?
>
> Kable, klemy, styki, duży glowny przekaźnik, wstrząsy.
Dlatego wymieniłem aku.
Tylko dlaczego naprawia sie sam bez udziału wstrzasów?
Czyli nie działa a po chwili działa...
> Czasem kabel urywa się w izolacji jak sie pociagnie
> to tylko plastik sie rozciagnie.
>
Czyli twój strzał - szukać w ciagłosci instalacji. Ok.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken
-
7. Data: 2019-02-03 22:51:44
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>
> Masa i stacyjka jak najbardziej do sprawdzenia.
>
> No i jeszcze klemy przeczyscic.
To wszystko fajnie, tylko czy wtedy samo by sie naprawiało? Znaczy raz
nie działa a po chwili działa?
Mimo wszystko to byłaby chyba najlepsza ustera gdyby okazało się ze po
prostu coś nie styka. Miejmy nadzieje ze elektryk znajdzie.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso
-
9. Data: 2019-02-03 23:00:52
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia 03 Feb 2019 21:51:44 GMT, Budzik napisał(a):
> Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>> Masa i stacyjka jak najbardziej do sprawdzenia.
>>
>> No i jeszcze klemy przeczyscic.
>
> To wszystko fajnie, tylko czy wtedy samo by sie naprawiało? Znaczy raz
> nie działa a po chwili działa?
Z praktyki:
-kabel masy akumulatora sie odkrecil od silnika.
Koncowka raz dotyka czegos metalowego, a raz nie.
Ale to tylko przy rozruchu ... choc gdzies tam jest kabel, ktory
laczy silnik i alternator z karoseria/
-stacyjka w maluchu - sie zuzyla i laczyla jak sie docisnelo kluczyk.
We wspolczesnych samochodach to raczej przekaznik laczy.
No i te brudne klemy, ale to tylko we fiatach i raczej sie samo nie
naprawia.
J.
-
10. Data: 2019-02-03 23:31:24
Temat: Re: Ucieka prąd...
Od: PiteR <e...@f...pl>
na ** p.m.s ** Budzik pisze tak:
> Tylko dlaczego naprawia sie sam bez udziału wstrzasów?
> Czyli nie działa a po chwili działa...
może zależeć od położenia auta, jak się silnik pochylił
czy stoi na górce itp albo od goraca silnika.
>> Czasem kabel urywa się w izolacji jak sie pociagnie
>> to tylko plastik sie rozciagnie.
>>
> Czyli twój strzał - szukać w ciagłosci instalacji. Ok.
Zawsze patrz na zasięg niedziałania. Co nie działa. Jeśli wszystko to
główny kabel. Jeśli rozrusznik też nie działa to głowny kabel masy.
Jakby był jakiś mundry nowoczesny głowny przekaźnik/bezpiecznik/hebel
półprzewodnikowy to może być on.
--
Piter
Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger