O skrzypieniu już było nie raz, wydaje mi się że dzwięk dochodzi z tyłu,
VW POLO, niewielki przebieg, im cieplej tym bardziej skrzypi, wiele
możliwości niema.

Co zrobiłem: zdjąłem tylne amortyzatory, zero różnicy nadal poskrzypuje

Pozostają tylko tuleje tylnej belki, no ale nie są wybite, samochód ma
mały przebieg i 8 lat

Nie mam pomysłu jak to zdiagnozować, jak bujam samochodem to nic nie
skrzypi, jak siadam z tyłu też nic nie skrzypi ale jak ruszam mocno i
hamuje mocno to taki 'skrzyp' się pojawia, no i na nierównościach
szczególnie na progach.


Jak mnie to wqurwia ...

do góry

Użytkownik Peter p...@o...pl ...

> O skrzypieniu już było nie raz, wydaje mi się że dzwięk dochodzi z
> tyłu, VW POLO, niewielki przebieg, im cieplej tym bardziej skrzypi,
> wiele możliwości niema.
>
> Co zrobiłem: zdjąłem tylne amortyzatory, zero różnicy nadal
> poskrzypuje
>
> Pozostają tylko tuleje tylnej belki, no ale nie są wybite, samochód
> ma mały przebieg i 8 lat
>
> Nie mam pomysłu jak to zdiagnozować, jak bujam samochodem to nic nie
> skrzypi, jak siadam z tyłu też nic nie skrzypi ale jak ruszam mocno
> i hamuje mocno to taki 'skrzyp' się pojawia, no i na nierównościach
> szczególnie na progach.
>
Miałem ostatnio ciekawe skrzypienie w masterze.
Otoz jakis rok temu zrobiłem zawieszenie.
A potem tym autem jezdził debil.
:)))
No i kiedys wsiadam a tam coś skrzypi po prawej stronie.
Pojechałem do mechaniora, sprawdził zawieszenie, wszystko ok.
Po jakims czasie pojechałem do drugiego - rowniez nie widzi nic do
naprawy.

Kiedy do skrzypeinia sie przyzwyczaiłem, nagle przestało :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

do góry

na ** p.m.s ** Peter pisze tak:

> Pozostają tylko tuleje tylnej belki, no ale nie są wybite,
> samochód ma mały przebieg i 8 lat

Najbardziej wk. skrzypią niedokręcone. Złap kluczem spróbuj pokręcić.


> ale jak ruszam mocno i hamuje mocno to taki 'skrzyp' się pojawia,
> no i na nierównościach szczególnie na progach.

Moze gumy pod sprezynami, może regulator siły hamowania?

--
Piter

Sweet little girl I prefer
You behind the wheel
Me the passenger

do góry

> Moze gumy pod sprezynami, może regulator siły hamowania?

gumy sprawdziłem, zalałem zapobiegawczo olejem, na podlewarkowanym
bezamortyzatorów samochodzie da się nimi lekko płynnie przekręcić w
prawo lewo

dźwięk skrzypienia jest "gumowaty" tz tak jak sucha czysta guma trze o...



regulator siły hamowania? co gdzie dlaczego?

do góry

W dniu 03.02.2019 o 16:39, Peter pisze:
> O skrzypieniu już było nie raz, wydaje mi się że dzwięk dochodzi z tyłu,
> VW POLO, niewielki przebieg, im cieplej tym bardziej skrzypi, wiele
> możliwości niema.
>
> Co zrobiłem: zdjąłem tylne amortyzatory, zero różnicy nadal poskrzypuje
>
> Pozostają tylko tuleje tylnej belki, no ale nie są wybite, samochód ma
> mały przebieg i 8 lat
>

U mnie lata temu skrzypiały tuleje wahaczy w Corolli E11. Im bardziej
ciepło i sucho tym większe skrzypienie. Wystarczył deszcz i cisza:)

pzdr
Adam

do góry

W dniu 03.02.2019 o 16:39, Peter pisze:
> O skrzypieniu już było nie raz, wydaje mi się że dzwięk dochodzi z tyłu,
> VW POLO, niewielki przebieg, im cieplej tym bardziej skrzypi, wiele
> możliwości niema.
>

dawno temu miałem punto,
linki od ręcznego na takich wieszakach z tyłu potrafiły skrzypieć.

do góry

> Jak mnie to wqurwia ...


ROZWIĄZANE:
skrzypią całe drzwi a dokładniej na uszczelkach - nad górną uszczelką
drzwi są takie dodatkowe rynienki z gumy, jak nadwozie pracuje to się to
rusza , zalałem wszystkie uszczelki drzwi preparatem do uszczelek ale
tak dogłębnie nie tylko po wierzchu i CISZA! :)


jezu jak to wqurwiało :D

do góry

W dniu 2019-02-05 o 16:31, Peter pisze:
>
>> Jak mnie to wqurwia ...
>
>
> ROZWIĄZANE:
> skrzypią całe drzwi a dokładniej na uszczelkach - nad górną uszczelką
> drzwi są takie dodatkowe rynienki z gumy, jak nadwozie pracuje to się to
> rusza , zalałem wszystkie uszczelki drzwi preparatem do uszczelek ale
> tak dogłębnie nie tylko po wierzchu i CISZA! :)

A widzisz!
To już chyba wiem, co tak skrzypi u mnie...

do góry