eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmRe: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym › Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
  • Data: 2016-03-05 14:04:59
    Temat: Re: USB Power Pack z wbudowanym ogniwem słonecznym
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "JaNus" <bez@adresu> wrote in message
    news:56da82e8$0$684$65785112@news.neostrada.pl...
    > W dniu 2016-03-05 o 03:25, Pszemol pisze:
    >>
    >> ( )
    >> A wyobraź sobie, że idziesz na wycieczkę, śpisz w namiocie... Jesteś
    >> kilka dni od cywilizacji - taki powerpack z panelem fotovoltaicznym
    >> może się w takiej sytuacji przydać - nasłonecznienie masz, powiesisz
    >> go np. na plecaku i idziesz - nikt Ci go chyba nie ukradnie w czasie
    >> marszu?
    >>
    >
    > "A wyobrazić sobie" to można bardzo wiele sytuacji. Np:
    > "A wyobraź sobie, że" - jesteś w ciemnym lesie, a do tego chmury, i deszcz
    > bez ustanku. No to taki powerpack zasilany plutonem - "może się w takiej
    > sytuacji przydać", czyż nie? :D

    Jak najbardziej.

    > Nawet go z plecaka nie musisz wyjmować, to tym bardziej trudno o jego
    > utracenie. Żebym był dobrze zrozumianym:
    > - ja jestem wielkim miłośnikiem wszelkich nowości, no a w elektronice
    > (którą, jako lajkonik - bardzo podziwiam) jest tego coroczny wysyp.
    > Uwielbiam kupować najróżniejsze gadżety, co to w dwa dni potem okazują się
    > znacznie mniej przydatne, niż to wyglądało w sklepie. Poznałem to uczucie
    > wielokroć, no a taki solarny powerpack też bym może łyknął, jeśliby nie
    > był zbyt drogi. Jednak większym zaufaniem obdarzyć muszę zwykły, z baterią
    > w środku. Później taką ładowarkę z gniazda zapalniczki, potem (w
    > kolejności zaufania) widziałbym taką z nakręcaną sprężyną (ale to dość
    > duże by musiało chyba być?), więc może: wiatrową (też spory bagaż), a
    > solarna byłaby w użytku gdzieś tak 2 razy do roku.

    No ale o co właściwie chodzi - przecież to oczywiste że
    nie każdy produkt jest użyteczny dla każdego w każdej sytuacji.
    Nie kazdy produkt jest rownie uniwersalny.
    Co Ci z tradycyjnego powerpacka jak nie masz gniazdka?
    To jednorazówka wtedy. Taki solarny choć trochę podładujesz.
    I to jest wyróżniająca go charakterystyka.

    >>> Powtórzę więc ponownie:
    >>
    >> Masło maślane :-)
    >
    > A żebyś wiedział: właśnie tak sobie życzę w sklepie. A to po to, by
    > sprzedawca ne próbował mi wcisnąć roślinnego, jakiejś Ramy, czy Delmy,
    > które mnie odrzucają. Masmix jest już zauważalnie lepszy, ale kupuję tylko
    > wtedy, gdy jest krucho z kasą, a najchętniej to zdecydowanie "masło
    > maślane"!

    Fascynujące...

    >> wszelkie baterie które mają mieć swoją własną
    >> trwałość muszą być w twardej obudowie, a więc muszą mieć plastikowe
    >> pudełko,
    >
    > Wiem, że piszesz w kontekście telefonów, ale z tegoż kontekstu cię "wytnę"
    > i podpowiem, że tacy na przykład modelarze - oni wyciągają ogniwa z
    > obudowy! i zostaje im w ręku miękki woreczek, lżejszy o te kilkadziesiąt
    > gramów. Bo w ich fachu te kilkanaście gram - "robi różnicę" (jak w smaku
    > napoju reklamowanego tym bon-motem)...

    I w telefonach też robi różnicę. Dlatego nie robią wymiennych baterii.

    >> Dodatkowo zawodność kontaktów takiej baterii - sprężynki, blaszki
    >> często się wyrabiają i nie kontaktują pewnie - miałem ten problem w
    >> Nokii E52.
    >
    > A sprężynki / kontakty - to nowy, ważny temat. Ileż to różnych konektorów
    > wpędzało mnie we wściekłość! Czy to taka wielka sztuka zrobić porządny:
    > elastyczny, ale nieodkształcalny?! Z porządnej, hartowanej stali, pokrytej
    > n.p. srebrem. A droższe to i złotem by można, wszak jego sub-milimetrowa
    > warstewka nie waży wiele karatów, więc sam materiał byłby tańszy, niż
    > technologia jego nakładania.

    Jeszcze jeden powód dla którego nie warto mieć wymiennej baterii.
    Taka niewymienna będzie mieć normalną, pewną wtyczkę lub
    kabelki na stałe przylutowane.

    >> Więc jednak lepszy jest jeden powerpack, zwłaszcza jak masz więcej
    >> niż jedno urządzenie - takim powerpackiem naładujesz ich kilka a
    >> wymienna bateria będzie pasować zwykle tylko do jednego urządzenia.
    >
    > No ale powerpacki nie-fotowoltaiczne, które wymieniłem powyżej - mogą się
    > spisać lepiej. W każdym bądź razie "w warunkach nie-ekstremalnych", tak "A
    > wyobraź sobie" - przez Ciebie sprytnie dobranych.

    Dla każdego coś dobrego. Nikt Cię nie zmusza do takiego z ogniwem foto.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: