eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyUS dziala.Re: US dziala.
  • Data: 2014-06-30 10:11:58
    Temat: Re: US dziala.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Sun, 29 Jun 2014, tᴏ wrote:

    > Gotfryd Smolik news wrote:
    >
    >> przywrócenie niewolnictwa. Podmiot po prawdzie nie jest człowiekiem :> i
    >> można mu zabrać jego własność, ale, na nieszczęście, wiąże się to z...
    >> podatkiem. I tu leży "interes państwa".
    >
    > Ja to bardziej widzę jako coś w stylu biznesowego alter ego.

    Tylko pod warunkiem, że dopuszczamy "okradanie", czyli niepłacenie
    należnego podatku. Od wypłaty zysku z osoby prawnej państwo chce
    podatku, kropka. Od tak wypłaconego zysku osoba fizyczna otrzymująca
    wynagrodzenia płaci własny podatek.
    To, że można usiłować wymanipulować ową wypłatę pod pozorem wynagrodzenia
    za inne czynności możesz spokojnie zaliczyć do "okradania" :>

    [...o podatku...]
    > Ale ja to wiem, ale to jest głupie, właściwie nie do skontrolowania
    > w pełnej skali, więc rodzi patologię i ogólną pogardę dla prawa.

    Zgadza się.
    "Legalne" zwolnienie z podatku doprowadzi do sytuacji, w której prawie
    wszyscy będą mieli "samochody w DG" :>
    Niezwolnienie z podatku wymaga restrykcyjnego oddzielenia "użytku
    służbowego" (lub "gospodarczego") od "użytku osobistego", włącznie
    z ostrą restrykcją za podwiedzienie dziecka do szkoły.
    Tertium non datur.
    Przy tak kuszącej perspektywie "częściowe" rozliczania albo będzie
    robione niesprawiedliwym ryczałtem, albo poskutkuje dużym stopniem
    nadużywania. Wizja zaimplementowania możliwości zgłaszania *z góry*
    danego użycia (przed wyjazdem, ew. przed kontynuacją, jeśli dajmy
    na to zostanie zabrany "osobisty" pasażer) technicznie istnieje,
    ale realna realizacja dopiero przed nami :>

    > Każdy przepis, który trudno egzekwować jest zły.

    Zgadza się.

    > Poza tym granica pomiędzy
    > konsumpcją a inwestycją bywa płynna.

    Tu mniej chodzi o inwestycję, bardziej o koszt, a tu już owa "płynność"
    jest dość mała.
    Warunki zaliczenia w koszt są dość ostre, warunki "wyrzucenia" z kosztów
    też. Ale patrz wyżej - w innym przypadku łatwo o naciąganie.

    > zamożnym klientem nie spotkasz się w łachach przy fastfoodzie. Po prostu
    > nie i już. To znaczy on się z Tobą w ten sposób nie spotka. A w koszty
    > wrzucić tego nie można. Dlaczego?

    Dlatego, że jakbyś zafundował jakąś ekstrawagancję komu innemu, to ten
    ktoś ma przychód i powinien zapłacić podatek. Być może (np. u swojego
    pracownika) powinieneś doliczyć przychód i policzyć *jego* podatek.
    W tym przypadku fiskus ułatwia Ci robotę i pozwala łaskawie, abyś ten
    podatek zapłacił Ty :>

    > Oni jak najbardziej, bo są odpowiedzialni za te debilne przepisy, więc
    > powinni przestrzegać ich w pierwszej kolejności.

    Miejscami się zgadzamy.

    >> Ale tu musisz napisać - akceptujesz podatek od konsumpcji czy nie?
    >
    > Możliwości przemieszczania się własnym samochodem nie nazwałbym
    > "konsumpcją".

    Powiedzmy że mowa o koszcie z tym związanym.

    > To norma w dzisiejszych czasach,

    Ta norma nie powoduje, że owo przemieszczanie się następuje
    "nieosobiście" (wymaga zakupu czyichś wyrobów).

    pzdr, Gotfryd

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: