-
61. Data: 2015-06-30 15:42:48
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-06-30 o 08:34, ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:mmrfc0$qsb$2@usenet.news.interia.pl...
>> W dniu 2015-06-29 o 13:02, w...@g...com pisze:
>>> Pokazywano mi ślady na głównych szynach zasilających 60V centrali w
>>> Ministerstwie Komunikacji.
>>> Malarz postawił sobie na nich metalowe wiadro z farbą.
>>> Wywaliło zabezpieczenie, przywracanie ruchu centrali trwało prawie
>>> dzień, bo ponoć trzeba było wszystkie wybieraki (każdy 1A pobiera w
>>> chwili skoku) które pozostały w roboczych pozycjach ręcznie do
>>> spoczynkowych sprowadzić.
>>> Dopiero potem dało się włączyć zasilanie.
>>>
>>
>> Jeżeli Strowger, to jest wejście z awaryjnym zasilaniem na każdy
>> stojak z osobna, lub też na każdy rząd z osobna. Podanie napięcia
>> zrzucało wybieraki na stojaku/rzędzie.
>
> Prośbiej było poodkręcać stojakowe, potem je po kolei powłączać... Nie
> trzeba by wtedy zrzucać, same pospadają przy właczeniu, a bezpiecznik
> raczej powinien wytrzymać. Ostatecznie, można było pouchylać wybierakowe
> i też po kolei włączać. Nie trzeba wtedy macać mechanizmów, co może
> oszczędzić nieprzewidzianych zacięć - ręką łatwo coś ruszyć i szczotki
> mogą się pogiąć. Nie powinno teoretycznie, ale różnie to bywa.
>
Ja byłem na centrali wojskowej.
Praktycznie nikt nie znał się na tym. Stąd moja wiedza jest mocno
fragmentaryczna i bardzo wybiórcza. A z racji tego, że sam chciałem
wiedzieć, na czym pracuję, to "co chwilę" męczyłem porucznika pytaniami,
sam próbowałem ogarnąć temat, i kiedy tylko się dało (przepustki
"stałki" mieliśmy praktycznie bez ograniczeń) chodziłem po innych
centralach (miejskie i zakładowe) i się dopytywałem.
Po pół roku to już wszyscy mnie się pytali :)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
62. Data: 2015-06-30 16:11:07
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:mmu6cp$ebq$1@usenet.news.interia.pl...
>> Prośbiej było poodkręcać stojakowe, potem je po kolei powłączać... Nie
>> trzeba by wtedy zrzucać, same pospadają przy właczeniu, a bezpiecznik
>> raczej powinien wytrzymać. Ostatecznie, można było pouchylać wybierakowe
>> i też po kolei włączać. Nie trzeba wtedy macać mechanizmów, co może
>> oszczędzić nieprzewidzianych zacięć - ręką łatwo coś ruszyć i szczotki
>> mogą się pogiąć. Nie powinno teoretycznie, ale różnie to bywa.
>>
>
> Ja byłem na centrali wojskowej.
> Praktycznie nikt nie znał się na tym. Stąd moja wiedza jest mocno
> fragmentaryczna i bardzo wybiórcza. A z racji tego, że sam chciałem
Nie da się chyba wiedzieć wszystkiego. Np. tego, "cóż to za tajemnicze
gniazdko trzecie od lewej w drugikm rzędzie" :)
> wiedzieć, na czym pracuję, to "co chwilę" męczyłem porucznika pytaniami,
> sam próbowałem ogarnąć temat, i kiedy tylko się dało (przepustki "stałki"
> mieliśmy praktycznie bez ograniczeń) chodziłem po innych centralach
> (miejskie i zakładowe) i się dopytywałem.
Słuszny sposób zaspokojenia potrzeby wiedzy.
> Po pół roku to już wszyscy mnie się pytali :)
Najlepsze, jak ja na początku swojej, pozapisywałem wszystkie telefony
(technik i tzw. automatyczny abonent) na kartce, a było tego ponad 50. I
stale te kartki gubiłem :) Wkurzyłem się, zapamiętałem wszystkie te numery i
potem mnie pytano "jaki jest numer na Mariańską drugą?", czy "daj numer
automatycznego na Woli!", fajne uczucie.
Oczywiście, numery pozostałych ACMM też miałem w małym palcu prawie. Do dziś
niektóre pamiętam, np. ACMM Kraków, 116299, potem przed jedenastką doszła
czwórka (w ogóle, matryca zmian numeracji w Krakowie liczyła 40 pozycji).
ACMM Kielce 41747, jako ciekawostkę podam, że numery do wszystkich techników
central i na tzw. biura napraw w Krakowie, były jawnie zamieszczone w
oficjalnej książce telefonicznej, włącznie z adresami obiektów, tak więc, CA
Grzegórzki, 11xxxx i 12xxxx, mieściła się przy Pilotów 4, dziś obok jest
Tesco :) Śródmieście 21 i 22, to (tu mogę się "mylnąć") Wielopole 1, albo 2.
Wola Duchacka 55 i chyba 56 - Dauna 66, Dębniki 66xxxx, to Kapelanka 4.
Oczywiście, to są dane z dawniejszych czasów, jeszcze przed cyfryzacją
sieci. Schemat do techników central to xx1111, naprawa xx1112, automatyczny
xx0000.
Sorry, ze zanudzam, ale tak jakoś mi się na wspominki zbiera... :) i NMSP
:))
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457 (a dzwonią sqrviele...)
-
63. Data: 2015-06-30 17:41:55
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "ACMM-033" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
news:mmtljr$v8n$1@node1.news.atman.pl...
>
> Czasem się zastanawiam, czemu ludzie tak bardzo nie myślą o konsekwencjach
> tego, co robią...
>
Myślą po staropolsku: "Jakoś to będzie..."
--
Pozdrawiam,
yabba
-
64. Data: 2015-06-30 17:56:59
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-06-30 o 16:11, ACMM-033 pisze:
>
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:mmu6cp$ebq$1@usenet.news.interia.pl...
>>> Prośbiej było poodkręcać stojakowe, potem je po kolei powłączać... Nie
>>> trzeba by wtedy zrzucać, same pospadają przy właczeniu, a bezpiecznik
>>> raczej powinien wytrzymać. Ostatecznie, można było pouchylać wybierakowe
>>> i też po kolei włączać. Nie trzeba wtedy macać mechanizmów, co może
>>> oszczędzić nieprzewidzianych zacięć - ręką łatwo coś ruszyć i szczotki
>>> mogą się pogiąć. Nie powinno teoretycznie, ale różnie to bywa.
>>>
>>
>> Ja byłem na centrali wojskowej.
>> Praktycznie nikt nie znał się na tym. Stąd moja wiedza jest mocno
>> fragmentaryczna i bardzo wybiórcza. A z racji tego, że sam chciałem
>
> Nie da się chyba wiedzieć wszystkiego. Np. tego, "cóż to za tajemnicze
> gniazdko trzecie od lewej w drugikm rzędzie" :)
>
>> wiedzieć, na czym pracuję, to "co chwilę" męczyłem porucznika
>> pytaniami, sam próbowałem ogarnąć temat, i kiedy tylko się dało
>> (przepustki "stałki" mieliśmy praktycznie bez ograniczeń) chodziłem po
>> innych centralach (miejskie i zakładowe) i się dopytywałem.
>
> Słuszny sposób zaspokojenia potrzeby wiedzy.
>
>> Po pół roku to już wszyscy mnie się pytali :)
>
> Najlepsze, jak ja na początku swojej, pozapisywałem wszystkie telefony
> (technik i tzw. automatyczny abonent) na kartce, a było tego ponad 50. I
> stale te kartki gubiłem :) Wkurzyłem się, zapamiętałem wszystkie te
> numery i potem mnie pytano "jaki jest numer na Mariańską drugą?", czy
> "daj numer automatycznego na Woli!", fajne uczucie.
Ja na początku miałem problem z zapamiętaniem numerów, pracując na
centrali. Aby tego nie pokazać, gdy ktoś dzwonił, mówiłem sakramentalne
"łączę" i wtykałem sznurek w nr 120 - pusty. Równocześnie drugim okiem
szukałem w liście abonentów prawidłowego numeru i pomiędzy jednym a
drugim sygnałem wołania przełączałem sznurek na numer właściwy.
> Oczywiście, numery pozostałych ACMM też miałem w małym palcu prawie. Do
> dziś niektóre pamiętam, np. ACMM Kraków, 116299, potem przed jedenastką
> (..)
Coś podobnego było na dalekopisach.
Natomiast w czasach dzwonienia do drugiego miasta przez "dziewiątki",
znałem tych numerów dużo. Wybierało się przykładowo 91 (Tarnów) potem 93
(Bochnia?), 97 Kraków itd szeregowo można było dzwonić daleko. I tanio.
Zresztą centrala miejska liczyła wtedy zawsze tylko jeden impuls.
>
> Sorry, ze zanudzam, ale tak jakoś mi się na wspominki zbiera... :) i
> NMSP :))
>
Zawsze można się gdzieś ugadać na "krzynkę browca" ;)
--
Pozdrawiam.
Adam
-
65. Data: 2015-06-30 18:16:45
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:mmtdpl$msr$...@n...news.atman.pl...
> Użytkownik "Maciek" <m...@p...com> napisał w wiadomości
>
>>> http://ise.pl/index.php?view=category&catid=26&optio
n=com_joomgallery&Itemid=40&c9eff6b37df56e495c90f86c
dbfb62ce=f77dcda44f07028d63fe937672ebe202
>>>
>
>
>> Wtyczka sieciowa rozbroiła mnie kompletnie...
>> Aż się zastanawiam, czy to nie było "upozowane"...
>
>
Upozowane? Może ale widać osmalenia na wtyczce, więc zanim ktoś ją
rozebrał, to się parę razy zdziwił.
> Trudno powiedziec - znajomy kiedys mowi - jade na wies telewizor
> naprawic, pytam o antene - na dachu.
> Ide, ogladam ... przewod przeciety i zwiazany na supel.
>
Coś pewnien mój nauczyciel wspominał, że kiedyś jego mały syn do
zepsutego magnetowidu wsunął obrazek jakiegoś świętego. Myślał, że
pomoże :-)
> Inny trafil na inteligentnych malarzy - strasznie im kabelek jakis
> przeszkadzal, to przecieli, bo to sie przeciez polutuje.
> I w zasadzie mieli racje, ale zapomnieli spytac ile kosztuje spawanie
> swiatlowodow ...
>
> J.
>
Dało się te światłowody naciągnąć? To na ogół jest największy problem,
bo dobry spaw to nie sztuka - wkłada się i maszyna sama to robi. Strata
to ułamek decybela.
-
66. Data: 2015-06-30 18:28:10
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości
Użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup Użytkownik "Maciek"
> <m...@p...com> napisał w wiadomości
>>> http://ise.pl/index.php?view=category&catid=26&optio
n=com_joomgallery&Itemid=40&c9eff6b37df56e495c90f86c
dbfb62ce=f77dcda44f07028d63fe937672ebe202
>> Wtyczka sieciowa rozbroiła mnie kompletnie...
>> Aż się zastanawiam, czy to nie było "upozowane"...
>Upozowane? Może ale widać osmalenia na wtyczce, więc zanim ktoś ją
>rozebrał, to się parę razy zdziwił.
Niewielkie te osmalenia, moze z innego powodu.
I jakby na PE ... roznicowka nie powinna szybciej wylaczyc /
>> Inny trafil na inteligentnych malarzy - strasznie im kabelek jakis
>> przeszkadzal, to przecieli, bo to sie przeciez polutuje.
>> I w zasadzie mieli racje, ale zapomnieli spytac ile kosztuje
>> spawanie swiatlowodow ...
>Dało się te światłowody naciągnąć? To na ogół jest największy
>problem, bo dobry spaw to nie sztuka - wkłada się i maszyna sama to
>robi. Strata to ułamek decybela.
Tylko ze wtedy maszyna kosztowala tyle co dobry samochod.
Wiec jeden spaw mogl wiecej niz cale malowanie :-)
J.
-
67. Data: 2015-06-30 22:02:02
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:5592b851$0$8381$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "ACMM-033" <v...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:mmtljr$v8n$1@node1.news.atman.pl...
>>
>> Czasem się zastanawiam, czemu ludzie tak bardzo nie myślą o
>> konsekwencjach tego, co robią...
>>
>
>
> Myślą po staropolsku: "Jakoś to będzie..."
Z jakiegoś wierszyka ze szkoły podstawowej:
"...
Co gubi zawsze i wszędzie?
'Jakoś to będzie'.
..."
Nie pamiętam, gdzie leżał, ale ten fragment zapamiętałem bardzo dobrze. Coś
w tym jest.
"Nasrałem sąsiadowi na wycieraczkę i się bardzo wkurwił... - co się
martwisz, jakos to będzie".
Po staropolsku... Tradycję szanować należy, ale nie trwać jak beton.
Ergo - zgadzamy się...
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457
-
68. Data: 2015-06-30 23:32:58
Temat: Re: UPS + zewnętrzne akumulatory
Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:mmue8c$ubh$1@usenet.news.interia.pl...
>>> Ja byłem na centrali wojskowej.
>>> Praktycznie nikt nie znał się na tym. Stąd moja wiedza jest mocno
>>> fragmentaryczna i bardzo wybiórcza. A z racji tego, że sam chciałem
>>
>> Nie da się chyba wiedzieć wszystkiego. Np. tego, "cóż to za tajemnicze
>> gniazdko trzecie od lewej w drugikm rzędzie" :)
Było fajne opowiadanie w necie, jak gościa komuna skierowała do pracy gdzieś
chyba w okolicy zachodnich rubieży .pl (chyba w okolice Wałbrzycha, jakoś
tak), i jedna scenka opowiadania przedstawiała mniej-więcej coś takiego, jak
zaprzyjaźniony milicjant czy to wtyczusię ładuje w gniazdko "to trzecie od
lewej w drugim rzędzie" i łaczy się z jakimś tajnym miejscem. Tematem akcji
jest praca na kolei i dworzec... niestety, nie mogę tego ponownie znaleźć.
> Natomiast w czasach dzwonienia do drugiego miasta przez "dziewiątki",
> znałem tych numerów dużo. Wybierało się przykładowo 91 (Tarnów) potem 93
> (Bochnia?), 97 Kraków itd szeregowo można było dzwonić daleko. I tanio.
> Zresztą centrala miejska liczyła wtedy zawsze tylko jeden impuls.
Za czasów strowgerowych w Wa-wie, w razie np. braku monety do automatu,
można było wskoczyć w łańcuch taki:
458~59~5~0~ i dostawało się z powrotem miasto. Tyldy oznaczają sygnały, co
wskakiwało po drodze to nie wiem, próbowałem skanować, ale nic nie
wyskanowałem, 458 to za dawnych czasów jedyna numeracja 9-cyfrowa (widziana
z zewnątrz jako np. 224585950), gdyż była konieczność dodzwaniania się przez
ACMM na numery 458~XXXX siedzących w numeracji warszawskiej. Dało się więc
wybrać nasz łańcuch, ale już się nie dało wybierać dalej, to mogli tylko
abonenci strowgerów w Wa-wie.
Nie zastosowano podobnego obejścia dla numeracji wojskowej, która w Wa-wie
osiągana była numeracją 308xxxx i 309xxxx, wybrać się dało, ale nie
zaaranżowano tego w ACMM jako numer 9-cyfrowy i wybieranie kończyło się na
przedostatniej cyfrze. Więc tylko abonenci numeracji warszawskiej mogli.
Innych 7-cyfrówek nie kojarzę, natomiast podobno coś osiągali abonenci
Otwocka, po wybraniu 7880, ale nie dane mi było wyskanować tego. Tamtejszy
strowger, wymieniony później na EWSD, jedyny Siemens poza Warszawą, jak
pozostałe "okręgowe", posiadał rejestry, nie wiem, czy nie takie, kolega,
który odszedł z ACMM i robił na centrali w Komorowie (589xxx), narzekał na
te rejestry okrutnie... https://www.youtube.com/watch?v=_xI9tXi-UNs Raczej
nie takie... ale idea ta sama, warto zobaczyć, bo trudno znaleźć takie
kawałki, a pomysł techniczny jest genialny i prosty zarazem (na filmie
konkretnie jest powtarzacz serii).
Poszedłbym na taką centralę za każde pieniądze...
>
> >
> > Sorry, ze zanudzam, ale tak jakoś mi się na wspominki zbiera... :) i
> > NMSP :))
> >
>
> Zawsze można się gdzieś ugadać na "krzynkę browca" ;)
Niom :) Jakby jeszcze udało się z pl.misc.telefonia dobrać kogoś do
spotkania, choć nie wiem, ilu jeszcze tam czyta (grupa jest prawie martwa),
to mogło by z tego wyjść świetne spotkanie :) Kilka spotkań było w
Warszawie, kilka w Poznaniu, grupowo został też pożegnany ostatni Strowger w
.pl, w Lwówku (wielkopolskim). Było by o czym gadać :)) Ja jestem z Warszawy
i mam dużo wolnego czasu :)
--
Spamerzy z telefonu: 814605413 222768000 616285002 845383900 224093185
896510439 896126048 222478125 222478457