-
11. Data: 2010-02-24 17:57:58
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
> Ale na gazie i o.o. nie mozna napisac "biomasa", a na bioetanolu
> mozna :-)
>
> I ciekaw jestem co urzednicy na to, bo jak sie wtedy do 30%
> ustosunkowac :-)
Bioetanol preferowany jest w stężeniu 40%. Czynione są starania,
by urzędnicy nie mieli prawa czepiać się produkcji domowej (jednak
palenie futrzastymi zwierzakami, to już przesada).
--
Jarek
-
12. Data: 2010-02-24 20:16:03
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Jarosław,
Wednesday, February 24, 2010, 5:22:08 PM, you wrote:
> entroper napisał:
>> Poza tym wg tego wychodzi, że hurtowe spalanie węgla i dymienie przez
>> komin z filtrem jest gorsze niż lokalne wywalanie kłębów śmierdzącego
>> dymu z węgla i wszystkiego innego, co się pali.
> Dym już nie jest groźny, teraz groźny jest dwutlenek węgla.
Groźny dla mózgu (o ile go ma) Ala Gore'a chyba.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
13. Data: 2010-02-24 21:37:56
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: Konop <k...@g...pl>
> Ale tak jest. Pamietaj ze w elektrowni masz silnik cieplny parowy, ktory
> ma niewielka sprawnosc, i 30% to jest nieglupie oszacowanie w Polsce.
No ale reszta energii jest zamieniana w ciepło i częściowo ogrzewa komuś
dom ;)...
> Pewnym rozwiazaniem jest zalozenie pompy ciepla .. co unijni urzednicy
> na to ?
Pompa ciepła? A co to?? Generalnie wszystkie patenty typu rekuperatory i
inne powodują, że zmniejsza się zapotrzebowanie domu na "energię
końcową", a z jej wylicza się tę energię pierwotną...
> Ale realnie patrzac to troche tak jest. Trzeba by tylko sprawdzic skad
> ta biomasa - bo nawozy, ogrzewanie szklarni i doswietlanie jej moga
> zmienic rachunek :-)
Wiesz, dom będzie pod lasem ;P... ale chyba nie o to chodzi ;)...
>> Problem jest taki, że zgodnie z obowiązującym prawem praktycznie nie
>> da się uzyskać odbioru budynku, który ogrzewany jest tylko i wyłącznie
>> elektrycznie....
> A nie mozna bo nie, czy jakies limity przekraczasz ?
Limity są tak ustawione, że nie przejdzie... Budynek robiony dziś,
według standardowej technologii, ogrzewany węglem - OK... Ale
elektrycznie - musi być prawie 3x lepiej zaizolowany (prawie, bo jednak
elektryczne ma 100% sprawności, a opałowe mniej)...
> Do pewnego stopnia tez uzasadnione, Ty chcesz miec luksus, a my musimy
> cierpiec przez emisje z elektrowni :-)
> I Twoje dzieci tez beda cierpiec :-)
Problem jest nieco inny - to ma być dom nie dla mnie, a dla osób
niepełnosprawnych i mają tam być samowystarczalni... sypanie węgla do
podajnika nie wchodzi w rachubę...
Zostaje olej opałowy oraz gaz (z butli), ale na to nie ma miejsca za
bardzo (na zbiornik), no ale to też rodziło jakieś problemy i dlatego
wybrano elektryczne... teraz projekt jest, no ale już w projekcie jest
napisane, że węglowe będzie spełniać normy, a elektryczne nie :/:/:/...
> Jesli to tylko limity .. grubszy styropian zadeklarowac i moze sie
> zmiescisz.
No tak, tylko tu nie chodzi o deklarację, tylko o odbiór budynku, a
wtedy raczej trzeba będzie mieć ten grubszy styropian ;)...
> A w ogole to proponuje siegnac do narodowych tradycji i nie bedzie
> bruksela pluc nam w twarz.
> Pierd* sobie kolektor sloneczny na dach, i niech sie unia z tym meczy co
> teraz z tym zrobic.
Kolektor słoneczny - OK, od energii, którą dom potrzebuje odejmie się
tą, którą dostaje "gratis" :)... Niestety, jeśli uznają, że to nie
wystarczy do ogrzewania, do budynku mogą nie odebrać, gdyż nie nadaje
się do zamieszkania...
> A grzejniki elektryczne zamontowac po odbiorze :-)
Coś w tym stylu trzeba będzie zrobić... najprościej to zmienić
ogrzewanie opałowe na kocioł elektryczny, no ale miały być
akumulacyjne.....
> A jesli tak sie nie da, to postawic w piwnicy generator elektryczny
> zasilany bioetanolem.
> I wpisac dumnie "biomasa" :-)
> Albo zasilany gazem z kompostownika - i przestac placic za wywoz smieci :-)
Dom niepodpiwniczony...
A co do wywozu śmieci - to widać kolejny przepis nie na polskie
realia... Bo znam mnóstwo osób, które mają kocioł węglowy i już nie
płacą za wywóz śmieci... palą tam WSZYSTKO... no a urzędnik w UE
zadowolony, bo ludzie palą niby EKO-GROSZKIEM, odśiarczonym, zdrowym,
ekologicznie... a że ląduje tam plastik itp - trudno... Grunt, że nie
grzeje prądem, choć jakby to robił, to by śmieci wywoził..
Tak samo jak z świetlówkami... wiadomo, że w Polsce 90% świetlówek
wyląduje na wysypisku, albo w lesie, albo w rzece... ale będzie to o
wiele bardziej ekologiczne niż gdyby wylądowała tam żarówka...
I jeszcze jedna refleksja - jak trzeba wprowadzić przepis unijny, który
sprawia problem dla władzy (zmniejszenie emisji, dostosowanie przepisów
itp), to władza negocjuje okresy przejściowe itp... ale jak trzeba
wprowadzić przepis, który utrudni życie obywatelom - to od razu jest,
bez gadania :/...
--
Pozdrawiam
Konop
-
14. Data: 2010-02-24 21:39:29
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: Konop <k...@g...pl>
> A sąsiad obok ogrzewa parą z tej samej elektrociepłowni. Też ma 30%.
> Tylko że inne, ale z tych samych stu procent. Może by tak wspólnie
> razem wystąpili o certyfikat?
Eee tam, wtedy by urzędnicy podzielili 30% na 2 i wyszłoby po 15% na dom
;)...
--
Pozdrawiam
Konop
-
15. Data: 2010-02-24 21:41:59
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: Konop <k...@g...pl>
> Ale ten luksus, o ile się nie mylę, jest dość słono płatny a w cenie są
> już te wszystkie emisje, krzywda przyszłych pokoleń itp :)
> Poza tym wg tego wychodzi, że hurtowe spalanie węgla i dymienie przez
> komin z filtrem jest gorsze niż lokalne wywalanie kłębów śmierdzącego dymu
> z węgla i wszystkiego innego, co się pali.
No różnica jest taka,że jak palisz w domu, to nie przetwarzasz energii
na prąd i nie masz strat z tym związanych...
Ale pisałem już o tym w innym miejscu... w Polsce, jak ktoś zakłada
ogrzewanie węglowe, to likwiduje kosz na śmieci (dobra, nie
zawsze...)... i przepisy, które promują "ekologiczny węgiel" są po
prostu śmieszne, bo do ekologicznego (odsiarczonego) węgla zalicza się
nawet tworzywa sztuczne....
--
Pozdrawiam
Konop
-
16. Data: 2010-02-24 21:46:26
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: Konop <k...@g...pl>
> No wlasnie ze nie bardzo, na razie w pradzie podatkow niewiele.
> Co bys powiedzial jakby tak do paliw kopalnych dorzucic powiedzmy 200%
> podatku na fundusz rozwojowy nowych zrodel energii :-)
Od paliw kopalnych czyli także od węgla, gazu i oleju, tak?? To
faktycznie nic tylko jeść fasolę i samemu se grzać :/...
>> Poza tym wg tego wychodzi, że hurtowe spalanie węgla i dymienie przez
>> komin z filtrem jest gorsze niż lokalne wywalanie kłębów śmierdzącego
>> dymu
>> z węgla i wszystkiego innego, co się pali.
>
> I tu wlasnie wez pod uwage ze wegla w elektrowni trzeba spalic trzy razy
> wiecej !
...ale zawsze się mówiło, że jak się pali w dużych zakładach, to wówczas
można kontrolować proces spalania, oczyszczać spaliny itp itd, czego w
warunkach domowych się nie da... jeszcze nie tak dawno, w ramach
ekologii likwidowano "niską emisję" i pomagano ludziom przechodzić z
pieców kaflowych na inne typy ogrzewania (centralne - ale nie wszędzie,
gazowe, elektryczne)...
> A do lokalnego komina mozna dorzucic podatek za emisje i uciazliwosc dla
> okolicznych mieszkancow :-)
> proporcjonalnie do gestosci zaludnienia w okolic, za filtry 70% znizki,
> za kazdy metr wysokosci 0.2%.
W domu, o który pytałem, to będzie pewnie bardzo wysoki podatek, bo tyle
CO2 wychodzi... a dom na skraju lasu... no a jak mówi współczesna myśl
ekologiczna, CO2 niszczy lasy itp ;P;P;P...
--
Pozdrawiam
Konop
-
17. Data: 2010-02-24 21:49:07
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: Konop <k...@g...pl>
> Dlaczego niby zatkało? Tak jest. I to nawet jest to założenie
> optymistyczne - 30% sprawności dla elektrowni termicznej opalanej
> węglem to nieźle, tak, jak JF pisze...
No właśnie myślałem, że ciut lepiej ;)... i przede wszystkim, że
energia, która idzie na przykład na dowiezienie na zadupie cysterny z
gazem albo olejem opałowym jest też spora i taka dysproporcja między
gazem/węglem/olejem a prądem jest mocno przesadzona...
No ale dzięki za wyjaśnienie....
Swoją drogą - co by było, gdyby w Polsce było więcej elektrowni
atomowych lub/i wykorzystujących "odnawialne" źródła energii?? (bo jeśli
ktoś mi powie, że energia słoneczna jest odnawialna ;))....
--
Pozdrawiam
Konop
-
18. Data: 2010-02-25 11:13:43
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl>
> Pan Marek Lewandowski napisał:
>> Dlaczego niby zatkało? Tak jest. I to nawet jest to założenie
>> optymistyczne - 30% sprawności dla elektrowni termicznej
>> opalanej
>> węglem to nieźle, tak, jak JF pisze...
>
> A sąsiad obok ogrzewa parą z tej samej elektrociepłowni. Też ma
> 30%.
> Tylko że inne, ale z tych samych stu procent. Może by tak
> wspólnie
> razem wystąpili o certyfikat?
Ja sie tam na tych przepisach nie znam, ale mysle ze cos takiego
wymyslili.
J.
-
19. Data: 2010-02-25 14:03:31
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Konop" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hm46sf$hev$2@inews.gazeta.pl...
> Swoją drogą - co by było, gdyby w Polsce było więcej elektrowni
> atomowych lub/i wykorzystujących "odnawialne" źródła energii??
Co do uranu, to duza rozbieznosc w szacowanej ilosci zapasu jest
:-)
>(bo jeśli ktoś mi powie, że energia słoneczna jest odnawialna
>;))....
No coz, z naszego punktu widzenia jest odnawialna.
I w dodatku nie mozemy nic zrobic zeby ja oszczedzac :-)
J.
-
20. Data: 2010-02-25 15:44:00
Temat: Re: UE wymyśla? Sprawność procesu otrzymywania i dystrybucji prądu
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hm3g5n$cpp$1@news.onet.pl...
> > końcowej!! Bo zdaniem urzędników żeby do domu doprowadzić 100kWh,
> > to trzeba spalić węgla tyle, że możnaby z tego uzyskać 300kWh
> > :/... no nie powiem, trochę mnie zatkało...
>
> Ale tak jest. Pamietaj ze w elektrowni masz silnik cieplny parowy,
> ktory ma niewielka sprawnosc, i 30% to jest nieglupie oszacowanie w
> Polsce.
A jaką sprawność ma zwykły domowy kocioł (bez bajerów) zakładając, że nie
grzeje bezpośrednio pomieszczenia lecz tylko wodę w CO?
e.